No i w zasadzie ostatnie co mogę dodać to o stronie klubowej https://www.fishermann.pl/
Mimo, że byłem współzałożycielem, potem z różnych powodów drogi nam się rozeszły. Ale cały czas wymieniam się informacjami z kolegami :)
Do chyba najlepsze miejsce do poznania kolegów (i koleżanek) wędkujących na wodach UK, plus dodatkowo dobre miejsce do wymienienia się swoją wiedzą, opiniami - czy tez pochwalic złowionymi okazami.
https://www.charterboats-uk.co.uk/oceaniconapromise/
Chyba najbardziej znane miejsce z okolic Glasgow. Znajomi jeżdżą równiez do Abroath, ale konkretnych namiarów na tą chwile nie znam.
Doslownie sekunda z google
https://www.scottishcanals.co.uk/activities/fishing/forth-clyde-union-ca...
Szukam miłego i kulturalnego faceta na sex spotkania lub stały zwiazek w wieku od 21 do 60lat.
Mam na imię Monia lat 28, wzrost 169cm,
wiecej moich nagich fotek i kontakt do mnie tu www.naszefotki.com.pl
i wyszukaj mnie po niku: monia28 napisz do mnie i spotkajmy sie!
15 marzec. Jest to umowna data, która rozpoczyna w całej Szkocji sezon wędkarski.
W tym temacie chciałbym przybliżyć co i jak z wędkowaniem, plus dodać kilka mniej lub bardziej znanych ciekawostek na ten temat.
Pierwszą i najważniejszą zasadą w wędkowaniu słodkowodnym na terenie UK, jest No Kill, bardziej tudaj znana jako Catch an relaise (C&R). Jest to zasada, która obowiązuje na wszystkich wodach publicznych i nie ma od niej wyjątków.
Generalnie wody słodkowodne dzielimy na 3 kategorie: darmowe, płatne i łowiska prywatne (fisheries). Do pierwszej grupy zaliczamy takie,na których nie wymagane jest pozwolenie na łapanie (nie ma ich zbyt wiele), do drugiej - wszystkie inne, gdzie wędkowanie dozwolone jest za opłatą. Wniesienie opłaty za łowienie na tych łowiskach nie upoważnia Cie do zabierania ryb!
Fiszerie, to komercyjne łowiska - gdzie za odpowiednią opłata możesz połowic, oraz zabrać wyszczególnioną w limicie ilość ryb.
Całkiem odrębną kategorię stanowią połowy na obszarach morskich (sea fishing). Łowienie na morzu jest darmowe, nie musisz z tego tytułu ponosic żadnych opłat. Również inaczej traktowane jest złapanie ryby morskiej - ją możesz zabrać, chociaż powinieneś się stosować do (co mało kto wie, ale o tym póżniej) wymiarów ochronnych + limitów ilościowych w przypadku sea bassa.
Co do samych metod łowienia, podział w Szkocji (szerzej UK) jest mocno uproszczony w porównaniu z tym, co można byłoby spotkać w Polsce.
Fly fishing (wędkarstwo muchowe)
Sea fishing (wędkarstwo morskie)
Coarse fishing (wszelkie metody gruntowe +spławik)
Predator/game fishing (spinning, czasem łączony w tym temacie z muchówką).
Kilka słów o wędkarstwie morskim.
Główną i naczelną rybą łowioną w morzu jest makrela. W sezonie, który trwa mniej więcej od końca czerwca do końca sierpnia ( z brzegu) plus kilka dodatkowych miesięcy jeśli chodzi o kuter można fajnie połowić. Nie obowiązują ograniczenia w ilości haczyków na zestawie, wię czasami można w jednym rzucie złapać 3-6 sztuk - w zależności od ilości haczyków na "choince" - standardowym zestawie makrelowym.
Wędkarskie wycieczki kutrami nie są droga sprawą (cena zamyka się w granicach 30-40F), standardowo trwa to około 6 godzin, w szczycie sezonu można połowić grubo ponad 200 sztuk na osobę. Nic tylko zrobić wędzarkę...
Przy łowieniu w morzu, należy pamietać o wymiarach - tutaj podaje linka do strony: http://britishseafishing.co.uk/minimum-size-limits-for-shore-caught-fish...
Od 2018 nie wolno równiez zabierać złowionego Sea Bassa.
Wracając do wędkowania na wodach słodkich.
Królem Szkocji jest łosoś. (salmon, sea trout). Te dwie nazwy nie do końca potrafię wyjaśnić, byc może są to osobne gatunki (coś jak łosoś i troć wędrowna w Polsce), a byc może różnica w nazewnictwie łososia wchodzącego i spływającego z tarła.
Ryba ta ma szczególnepoważanie u miejscówych wędkarzy, w związku z czym jest również specjalnie traktowana.
Nie wolno łowic łososia w niedzielę!
Licencja na połów łososia jest kilka razy wyższa niż innych ryb na tym samym łowisku.
Kary za przyłapanie z nielegalnie złowionym łososiem są drastyczne. Łącznie z rekwirowaniem np. samochodu w którym sie go znalazło... Gra niewarta świeczki.
Tu chyba jednak jest wyjatek, zarządcy łowisk dopuszczaja zabieranie złowionego łososia - ale to wtedy regulamin łowiska o tym opowie...
Rekord Szkocji Łososia to 64lb z roku 1922 złowiony na rzece Tay przez Georgina Balantine.
Tyle na pierwszą część.
C.D.N.