troche jest tego tak zwanego romantyzmu, ale przewaza psychopatia
lubię sobie słuchają Pucciniego i popijając francuskie wino z średniej półki, siekać faceta tasakiem przed włożeniem do beczki z kwasem. na ścianie wyświetlacz pokazuje 'przeminęło z wiatrem' z wyłączonym głosem.
tu przeważa psychopatia czy romantyzm?
Ogolnie, to fajnie wspominam Smingusa. Jeden raz mnie szlag trafil. Wracalam nad ranem z wesela kogos z rodziny. Na bosaka, bo mnie wysokie obcasy sponiewieraly. I tak dreptam zmeczona, na wpolspiaca. Jak z wiadra dostalam, to pierwszy raz pomyslalam, ze jestem w stanie kogos skrzywdzic :/ Sukienka nie pozwolila mi dogonic swira, ale butem wcelowalam. Moj pierwszy chlopak btw ;)
nieznamir...znasz mnie, co Ci mam tlumaczyc
zero romantyzmu. u ciebie na wyświetlaczu szły by 'wzgórza maja oczy' a muzyka jakiś depresyjny Mad Season i to cicho żeby jęki siekanego żywcem pacjenta, wyraźnie słychać było. ja w analogicznej sytuacji zapomniałbym go posiekać, a delirka przed posiekaniem, zanudziłby go na śmierć. reszta nie mam śmiałości spekulować.
maya2002 1 446
#42Dziś - 19:00
"za co kocham Szkocje...ze zaden pajac nie lata za mna z wiaderkiem w tak zwany lany poniedzialek,"
W Polsce nie latałbym za tobą z wiaderkiem - strata energii, czasu i materiału. W bloku w piwnicy mieliśmy pralnię, w której -cholera wie po co- znajdowała się wanna. Złapałoby się ciebie za kudły, zaciągnęło do pralni i zmiękczyło trochę, przez zamaczanie. Używaliśmy zimnej wody, bo szybciej napełniała wannę. W ciepłej żadna frajda, za mało pisku.
#49 wow to Ty juz w obcasach biegalas :) ja jeszcze w trampkach...a sukienek nie cierpie...mama mi jedna uszyla ale ja szybko na trzepaku rozpracowalam...zostaly strzepy i sie skonczylo robienie ze mnie dziewczynki, a jeszcze byla proba z futerkiem i czapka krolika ale tez nie wyszlo...zle dziadek wyprawil to masakryczne futerko ( mial farme z krolikami) i czapeczke...czapka byla , jak chelm...mozna w nia bylo walic kijem do bejsbola itak bym nic nie czula a w futerku rekawy sie nie chcialy zginac w lokciach...do tego mi zaserwowala moja mama, rozowe rajstopy z welny robione wlasnorecznie...wtedy po raz pierwszy ucieklam z przedszkola...i dostalam wpierdziel za ucieczke:)
Niechze mi ktos wytlumaczy na czym polegaja swieta Wielkiej Nocy