Delirko, ale to mnie jest szkoda, ze masz w dupie I nie wymagam tego od Ciebie. Nie spowiadam sie w moim towarzystwie z mojej diety a jak ktos pyta to odpowiadam. Nie namawiam, I Sama nie ogladam, I nie rozpowszechniam zadnych tresci zwiazanych z cierpienem zwierzat ktore sa zabijane lub wykorzystywane do produkcji zywnosci. Jak to mowia, z niewolnika nie ma robotnika. Z calym szacunkiem, jedz sobie I pij co chcesz, na zdrowie, nic mi do tego. Nastoletnie moje dziecko, samo podjelo decyzje w sprawie swojej diety. Jadlo mieso jeszcze dlugo po tym jak ja I maz zdecydowalismy, ze rezygnujemy z miesa. Gotowalam wiec oddzielne obiady dla niej. Fanatyzm w kazdej formie I tresci jest dla mnie przerazajacy. Bede wiec mowic co lubie lub tez czego nie lubie ale na pewno nikogo nie Bede probowala zmuszac do podzielania moich pogladow I stylu zycia.
Delirko, no I ryba to tez mieso wiec stwierdzenie, ze nie jadlem miesa ale jadlem nabial I ryby jest niezgodne z prawda Bo jadles mieso w postaci ryby(oczywiscie nabial to Nie mieso) Nie czepiam sie, ze jadles rybe ktora jest miesem tylko prostuje fakty.
Moja dieta przechodzila transformacje przez lata. Nie stalam sie weganka z dnia na dzien. Jedzenie jest podstawowym elementem naszego trwania. Jakoze naleze do bardzo uprzywilowanej grupy ludzi, ktorzy jedza to co chca I Maja ogromny wybor, jestem szalenie wybrzydzajacym pozeraczem zywnosci ale absolutnie nie daje sobie prawa do narzucania komukolwiek mojego zdania na ten temat.;-*
Munchybox 957
#9701Wczoraj - 22:08
"na pewno nikogo nie bede probowala zmuszac do podzielania moich pogladow I stylu zycia."
Ufff...
Jeszcze gdy unikałem nierybiego mięsa, ;P zdarzały się na tym forum wojny mięsno-warzywne, przy których kulminacyjne momenty "wojny płci" to niewinna igraszka. ;) Pisałem wówczas do naziwege i innych niejadaczy nierybiego mięcha, że jeżeli zależy im na tym, żeby kogoś przekonać do swojej diety, to zamiast wklejać spadające krowie łby, niech wrzucą jakiś ciekawy, nieskomplikowany przepis do "obiadowego" (był tu przed laty taki wątek, bardzo popularny zresztą). Metoda drobnych kroczków bywa skuteczniejsza, a na pewno jest łatwiej przyswajalna. ;)
Patologia na wielu róznych poziomach: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/to-jest-policja-tutaj-sie-nie-...
Nie cichną echa wokół transfobicznej wpisu J.K. Rowling. Przypomnijmy, że pisarka niedawno opublikowała serię tweetów. Wśród nich był link do artykułu, który opisywał sytuację osób, które miesiączkują. Autorka sagi o ''Harrym Potterze'' wyśmiała to określenie i stwierdziła, że w tym przypadku znacznie lepiej pasuje wyraz "kobieta". Internauci skrytykowali jej podejście i zauważyli, że w ten sposób pominęła osoby transpłciowe i niebinarne, które mimo doświadczenia menstruacji nie identyfikują się jako kobiety.
hehehehe, to ta Rowling sie tak chwalilyscie? :D
Zakladam temat dla tych wszystkich walczacych, bo w prawie kazdej dyskusji skaczecie sobie do oczu, na poczatek prosze....:)
https://kobieta.wp.pl/potraktuj-mnie-jak-kawal-miecha-w-2018-nauczymy-si...