Wszyko zależy od jak poważną jest sprawa, jak gorliwy jest prokurator czy tam policja. Mogą olać i czekać jak pojawisz się w Polsce, zatrzymać i doprowadzić do prokuratury albo sądu. Jak dowiedzą się że jesteś w UK, poproszą brytyjską policję o potwierdzenie twojego adresu. Jak potwierdza adres wyślą ci z Polski wezwanie na przesłuchanie. Jak się nie stawisz, to poproszą konsulat o przesłuchanie, albo tutejszą policję. Masz prawo do odmowy zeznań, więc nie musisz się stawiać. Tylko wcześniej lepiej zadzwonić i powiadomić o tym że odmawiasz. Jak się w Polsce wkurza to wystawia za tobą nakaz aresztowania w Polsce, a jak już całkiem się wkurzą to zwrócą się do sądu o ENA. Tak więc wszystko zależy jak gorliwe są służby w twojej sprawie. Wymiana prawka może im ułatwić ustalenie twojego miejsca pobytu. No chyba że to olewają.
Jak wiesz kto prowadzi twoją sprawę to zadzwoń do tej osoby, prokuratora, policjanta. Poproś o przesłuchanie w konsulacie. Jak nie wiesz kto to przez telefon nikt takich informacji nie udzieli. Musisz wynająć prawnika który zwróci się w twojej sprawie, albo komuś kumatemu udzielić pełnomocnictwa do tej sprawy. Poza tym pisowskie sądy wydają nakazy aresztu za tak blache sprawy, że sami adwokaci doradzają nie pokazywać się w Polsce i czekać na przedawnienie. Albo do Polski kanałami się wybierać.
jak nie dziala?
Art. 1134 Kodeksu Postępowania Cywilnego:
Sądy mogą występować do polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego lub urzędu konsularnego o przeprowadzenie dowodu lub o doręczenie pisma, jeżeli osoba mająca być przesłuchana lub odbiorca pisma jest obywatelem polskim przebywającym za granicą.
Art. 26 ustawy Prawo konsularne:
1.Na wniosek organu administracji publicznej w Rzeczypospolitej Polskiej, sądu lub prokuratora konsul:
1) doręcza pisma i inne dokumenty;
2) przesłuchuje strony, uczestników postępowania, świadków i podejrzanych;
3) przekazuje wnioski o udzielenie pomocy prawnej sądom i innym organom państwa przyjmującego.
i strona nr 13, poradnika dla świadków.
https://rzeszow.uw.gov.pl/wp-content/uploads/2017/08/Jesli-musisz-zeznaw...
Polska procedura karna przewiduje też możliwość przesłuchiwania świadków przebywających za granicą.
Odbywa się to w drodze pomocy prawnej, realizowanej za pośrednictwem zagranicznej policji, prokuratur
i sądów.
Przesłuchanie powinno być jednorazowe, chyba że ujawnione zostaną nowe okoliczności uzasadniające
kolejne przesłuchanie tej samej osoby
Znam gościa co tą teorie przeżył na własnej skórze. Polska policja dowiedziała się że przebywa w Szkocji. Do domu przyjechała szkocka policja by potwierdzić miejsce zamieszkania. Po trzech miesiącach wezwanie do polskiej prokuratury na przesłuchanie. Nie stawił się mimo że bylo 4 miesiące czasu na zorganizowanie wycieczki. Za następne pół roku wezwanie na przesłuchanie w Konsulacie w Edynburgu. Znów nie stawił się. Za następne 6 miesięcy szkocka policja wzywa na przesłuchanie w polskiej sprawie. Nagle okazało się że zmienił się status z świadka na oskarżonego. Ma prawo odmowy zeznań jako oskarżony. Tak też czyni.Za parę miesięcy prokurator dzwoni do niego osobiście z Polski i prosi o stawienie się na zeznania w Polsce. Koleś olewa to. Za parę miesięcy wezwanie do stawienia się do aresztu w Polsce. Teraz gośc już ponad rok czeka na ENA..
Dlatego piszę w #4 OPowi żeby jako świadek współpracował :)
#12:
Mimo wszystko nie liczyłbym zbytnio na możliwość przesłuchania w konsulacie, zwłaszcza gdy ma się świadomość, że status może się zmienić ze świadka na podejrzanego. ;) KP w PL dość niechętnie sięgają po taką możliwość.
Jak sam napisałeś: telefon do prowadzącego sprawę (to również można ustalić gdy zna się jednostkę prowadzącą postępowanie - pomimo mocno krępujących przepisów przez telefon można dowiedzieć się całkiem sporo przy okazaniu dobrej woli) i osuszanie bagienka, najlepiej z pomocą papugi, której nie sypie się łupież na marynarkę z lumpeksu.
Przeoczyłem twój post #4, przepraszam.
#18 Uff... Nie tam ze to dla mnie wazne...
https://commonslibrary.parliament.uk/home-affairs/crime/brexit-next-step...
Spoko, kumpel na wszelki wypadek uczy się języków obcych, ponoć to niezły kapitał:
https://nonsa.pl/wiki/S%C5%82ownik:Grypsera
Przy okazji dowiedziałem się, dlaczego lepiej unikać gruzinek:
"gruzinka – prostytutka najgorszej kategorii (od spotkań na gruzach, żeby ukryć swe zaniedbanie i zdegenerowanie)"
Dzień dobry
Kieruje to pytanie głównie do kogoś kto miał lub ma problemy z prawem w Polsce a wysłał formularz do dvla z wymiana prawa jazdy.
Jestem podobno ( mnie policja nie informowała ) poszukiwany jako świadek do sprawy w Polsce. (Może już nie)
Nie mam wiedzy ale załóżmy ze mnie szukają w Polsce ( nie byłem w kraju Ok 7 lat) a szukali mnie podobno w zeszłym roku.
W uk mnie nie szukają i nie szukali nigdy, zreszta nigdy nie byłem nigdzie karany.
Mam konkretne pytanie czy jeśli wyślę prawo jazdy polskie do dvla to oni pytając polski wydział ruchu drógowego mogą doprowadzić do tego ze Będę miał problemy ?
Czy ktoś poszukiwany w Polsce wymienił w uk polskie prawko na angielskie ?
Chce to zrobić przed brexitem ale nie chce mieć problemów. Najgorszy jest brak wiedzy co te Mendy chcą ode mnie skoro 7 lat mnie nie było w pl a oni mnie szukali bo ktoś podał moje dane w zeszłym roku polskiej policji do polskiej sprawy.
Prosze dajcie znać wy co macie doświadczenie bo wiadomo ze sporo osób ma problemy z prawem w Polsce a żyją legalnie w uk.
Dzięki bardzo pozdrawiam