Otoz, kiedys dawno temu, na moscie w moim rodzinnym miescie, zapielismy, z moja teraz byla klodke na balustradzie, w imie milosci, ze nic nas nie rozdzieli dopoki ona tam bedzie…
Ktos chyba jednak wzial loma I sie posypalo...jak u Was ?
Ja znam 13stą księgę Pana Tadeusza na pamięć:)...ale nie chcę gorszyć towarzystwa:)...Fredro wymiata...a z 12stu Mickiewicza to tylko inwokacje i gre Wojskiego na rogu...a i jeszcze o Jankielu:)
Otoz, kiedys dawno temu, na moscie w moim rodzinnym miescie, zapielismy, z moja teraz byla klodke na balustradzie, w imie milosci, ze nic nas nie rozdzieli dopoki ona tam bedzie…
Ktos chyba jednak wzial loma I sie posypalo...jak u Was ?