Fenomen strzelaczy goli wyglada tak:
Kręci sie Robert przy bramce przeciwnika.
Latem jest spoko,gorzej jesienią,bo w bezruchu chodno sie robi.
Nagle dostaje podanie powiedzmy od Glika.
Napina sie i strzela.Trafia.
Komentator sie podnosi i krzyczy - gooool.
5-cio tysięczny w karierze Roberta, gratulacje.
Ale,jesli dostanie podanie, strzeli i nie trafi,komentator zerwie sie, krzyknie-goooo...
No niestety,nie udało sie,to nie bylo czyste podanie.
Co by sie nie wydarzyło-skazany na sukces.
Niemniej jednak należy mu się, jak psu micha. Niech chłopina ma, nawet ubiegłoroczną, zapracował sobie. Dobrze, że coś ich gryzie i że mają rozterki... chyba że gałę za ubiegły rok wcisną Messiemu, wtedy pies ich trącał, będą mieli z Wieliczką do czynienia, aż im pójdzie w nerki:
"Radny od Gowina odleciał. Oto dlaczego chce, by Wieliczka.... nie uznała wyników Złotej Piłki"
https://natemat.pl/386331,radny-kamil-jastrzebski-chce-by-wieliczka-nie-...
i
https://mobile.twitter.com/kjastrzebski_/status/1465427583651225610/phot...
Jak myślicie, trafi do Lewandowskiego?