Do góry

dom-kupno-offers over

Temat zamknięty
violett
47
violett 47
13.03.2014, 20:09

po miesiącach szukania, oglądania znaleźliśmy wymarzony dom, cena 160k, ile zaproponować?, czytałam wiele ale wszędzie sprzeczne informacje, proponują mniej, więcej itd.
Użytkowników którzy kupili proszę o informacje, tym których znajomi blablabla Dziękuję z góry.
O doradztwo kredytowe także dziękuję, chyba że ktoś 0,5% przebije.

aaarszenik
London
12 706
#113.03.2014, 20:31

Pytanie ile warte jest ten dom. Za ile sprzedal sie podobny w okolicy, jak dlugo jest na rynku, jak bardzo zalezy sprzedajacemu oraz jak bardzo zalezy Wam. Czy domy znikaja tam w ciagu tygodnia czy moze stoja miesiacami. Ile osob zlozy oferte. Zmiennych jest wiele. Zaofrtuj tyle ile chcesz za niego zaplacic, tyle na ile was stac.

pawcio.gg
386
pawcio.gg 386
#213.03.2014, 23:48

Nie napisalas tez gdzie ten dom - zupelnie inaczej bedzie wygladala sytuacja w Aberdeen a inaczej w małym miasteczku pod Glasgow.

Piszesz że za doradztwo kredytowe dziękujesz - na tym etapie to juz kredyt i tak masz chyba zaklepany co? Aczkolwiek jakbys podala szczegoly Twojej oferty to ktos z kilku osob siedzacych tutaj w temacie znalazlby moze tansza oferte niz Twoj doradca - na 4 mortgage 2 udalo mi sie zrobic na lepszych warunkach niz proponowal doradca majacy rzekomo dostep do 'calego rynku'.

violett
47
violett 47
#314.03.2014, 16:04

Dziękuję za odpowiedzi, zdecydowaliśmy zaproponować +5% do ceny, zobaczymy ;-).
Dom jest kilka dni na rynku i szybko się w tej dzielnicy sprzedają.
Kredyt oczywiście zaklepany, możemy wydać do 220k, ale szukamy do 180k.
Szczegóły naszej oferty są proste, kredyt dla pracownika banku, odsetki 0.5%.
Jeszcze raz dziękuję.

kama79_79
Glasgow
22 709
#414.03.2014, 16:29

8k wiecej, niz mowi wycena?Duzo...Nie na dzisiejszy rynek nieruchomosci.Tyle mozna bylo w 2006r zaoferowac.
Trolem mi tutaj smierdzi...

violett
47
violett 47
#514.03.2014, 18:16

offers over wiesz co to znaczy? Domy schodzą tam po około 180k także chyba nie przesadziliśmy z tymi 5%.
Trolem powiadasz śmierdzi?, obwąchaj siebie, tak najszybciej i najlepiej się dowiesz jak trollica śmierdzi.
Grzecznie pożegnaj się z moim tematem jak nie masz nic ciekawego do napisania.

kama79_79
Glasgow
22 709
#614.03.2014, 22:34

Nie, nie wiem co to znaczy.Swoj dom kupilam w tesco, buy one get one free.O/O nie oznacza wcale, ze trzeba proponowac wiecej.Of takich pytan sa prawnicy, home raport, czy mortgage advisor.Tylko troll takie glupoty opowiada.

kama79_79
Glasgow
22 709
#714.03.2014, 22:45

Zreszta...Dom, ktory ponoc mozna sprzedac za 180k, tak jak dom sasiada nie bylby wystawiony za 160k, tylko 15-20k wiecej...Milego...

felcia
39
felcia 39
#814.03.2014, 22:54

So, how much should you offer when the price is Offers Over?

There is no simple answer: it does depends on a number of factors.

Of course, you have to factor-in how much you can actually afford. But even in the absence of any financial constraints, the main thing is to try and retain a sense of perspective and think about what the property is worth to you. If you had to sell the house in a few years, would you likely make a huge loss if you overstretched yourself now and, if you did, would you regret that?

The Home Report is of course a good guide too, but it isn't an exact science. You can of course also instruct your own survey by a Chartered Surveyor in order to get another opinion on value.

By far the best way is to take expert advice from a solictor, or firm of solicitors, who has a lot of experience in buying and also valuing properties for sale. They can research past sales in the area and also give you a healthy dose of advice about the pricing tactics of the selling agent, based on their experience.

The level of interest in the property is something else that you have to factor-in. If the property appears to be 'keenly priced', in a very popular area and in a buoyant sector of the market, and there are 30 Notes of Interest in the property by the time that you offer at the Closing Date, you have to question whether all other 29 potential buyers are going to offer under the Home Report price. The chances are that the answer is 'no', and that there will be at least one or two people who bid considerably more than the Home Report price to secure it: at the end of the day, it's worth that to them, especially if they have lost-out at a few Closing Dates and just really want to settle somewhere and stop house hunting.

Ultimately, you have to make a decision as to what you think the property is worth to you and then try, really try, to stick to that. I used to ask buying clients for permission to remind them, the day before a closing date, what amount they had said they were going to offer when I had spoken to them at the time they Noted Interest. Almost invariably I'd have to rat them out on the day before the Closing Date and remind them that they had said they wouldn't get carried-away like so many people do! Some people would remember and back-off from offering so much, others would laugh, thank me for my concern and instruct me to bid more than they originally had said they would. It happens on the morning that the offer is submitted too: as a solicitor, you'll have the offer ready to go and then you'll get a phone call asking you to add £2000 to the price, or something odd like £2153.53, just in case someone else has bid £2150 more than their original bid. I would actually suggest writing down what you thought you were going to bid when you first saw the property, before you found out that other people were interested, and remind yourself of that at the Closing Date.

There is an old saying that you make your money on a property when you purchase it and not when you sell it. This is true. Your ability to develop the property with a view to a future resale will come down to your choice of property, a decision that is made at the point of purchase, not the point when you do the development work or sell it. Equally, another old expression states that the easiest money you'll ever make is the money you don't spend. For this reason, by not overpaying at the point of purchase, you are more likely to make some money on your investment when you come to sell it or, at the least, not to lose money at the point of sale.

- See more at: http://www.mov8realestate.com/blog/...

felcia
39
felcia 39
#914.03.2014, 22:54

Sorry za wklejke ale tak chyba bylo prosciej ;-)

violett
47
violett 47
#1015.03.2014, 18:09

kama79_79 czy wiesz trollu dlaczego często w tych czasach sprzedający zaniżają o-o?, tylko po to żeby się nagrzać na dom.
Niestety dziś rano już chata Under offer i z tego co mi wiadomo nasza oferta nie jest najwyższa, także swoje pomocne pisanie i gdybanie zachowaj w tematach o benefitach itp, tam najlepiej Tobie wychodzi i najlepiej się sprawdzasz, doświadczenie masz ;-)
Pisałam, wypad z mojego tematu, nikt Ciebie o zdanie nie prosił, prosiaczku.

pozeracz
11 514
pozeracz 11 514
#1115.03.2014, 18:28

wstrzymaj się z zakupem domu do referendum niepodleglościowego. jak Szkocja uzyska niepodleglość, może okazać się, ze dom kupisz za 3 000 000 Walleców, czy tez 8 000 000 RobRoy'i, co będzie odpowiednikiem 10 000 funtów angielskich.
i nie jest to niestety żart

psyche8
331
psyche8 331
#1215.03.2014, 18:40

Wykwintność twoich wypowiedzi świadczyć może ze pracujesz w tym banku na stanowisku konserwator powierzchni płaskich.

psyche8
331
psyche8 331
#1315.03.2014, 18:43

Pozeracz, pokaz mi w historii jakiekolwiek państwa rozwiniętego taki przypadek . Pomysl co zostałoby z gospodarki w takim przypadku. Wogole pomysl czasami , i nie czytaj tyle niedowiary.pl

pozeracz
11 514
pozeracz 11 514
#1415.03.2014, 18:51

psyche8
skoro jestes taki wszechwiedzący, to wskaż mi proszę, podobne przypadki w Europie, czy na świecie.

pozeracz
11 514
pozeracz 11 514
#1515.03.2014, 18:55

a tak na marginesie, to znasz ciekawe stronki. zapewne sporo sie z nich dowiedziałeś. pochwal się co tam na nich piszą.

kama79_79
Glasgow
22 709
#1615.03.2014, 22:27

"Z tego co mi wiadomo nasza oferta nie jest najwyzsza"
Bzdury tutaj takie padaja, ze plakac sie chce.Sobota,a agent zaznaczyl, ze lokal juz jest under offer.

Sprzedajacy zanizaja cene, ponizej hr po to, by sprzedac lokal, a nie zeby zachecic ludzi do licytacji.Nie masz pojecia w temacie i jeszcze skrzeczysz.

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#1716.03.2014, 15:34

Kobiety, kobietki troszkę szacunku do siebie i do ludzi czytających te forum.
Kilkukrotnie kupowałem mieszkanie w uk i z mojego mini doświadczenia jest to popi......ne, wiadomo masz fixed price czyli kupisz za tyle za ile wystawiona w ogłoszeniu.
Teraz schody Offers Over, to to ruletka bywa że kupisz poniżej ceny a bywa że się sprzeda za +10% i to w tych czasach! Także pitolenie że 5% to za dużo ciut nie na miejscu.
Guide price, przeważnie licytacje itp, dochodzi jeszcze Offers in excess of, czyli sprzedający liczy na więcej niż w ogłoszeniu.
Teraz jak najlepiej sprawdzić ile max dać, nie masz możliwości, oczywiście można porównać za ilę chaty się w okolicy sprzedawały itp tylko że chałupy bywają różne, nawet bardzo. Oczywiście także można a nawet trzeba sprawę przedyskutować z pomagierem czy też prawnikiem.
Małe sugestie dla ciebie/was, zarejestruj się w agencjach (czym więcej tym lepiej), dostarcz im papierek że macie kredyt przyznany, pokaż że jesteś naprawdę zainteresowana kupnem domu a nie należysz do "oglądaczy". Tak szybciej oferty dostaniesz jak sie na zoopla czy rightmove pokarzą, a to ważne, szybciej obejrzysz, szybciej ofertę możesz złożyć.
Na koniec idziesz do pustej chaty na oglądanie ok, jak idziesz do ludzi zabierz nawet głupie czekoladki (traktuj to jak wizytę ;-)), "zaprzyjaźnij się", zachwycaj, to do nich należy ostatnie słowo komu swój dom sprzedadzą.

Kamuś to że kiedyś kupiłaś dom nie znaczy że twoja racja to rynku racja, wierz mi na słowo. Śmiem twierdzić że o rynku nieruchomości masz blade pojęcie, niepotrzebnie się uniosłaś. Hr ma się ni jak do OO (czekam na nielajka, standardowo ;-))

psyche8 emito tak działa że i w normalnych ludzi demon wstępuję, wiem po sobie.
Pozdrawiam Wszystkich!.

Pulkownik
Aberdeen
7 807 62
Pulkownik Aberdeen 7 807 62
#1816.03.2014, 16:41

to mi sie udalo :)
moj solicitor zlozyl oferte o 10 k mniejsza
czyli offers under :)

kama79_79
Glasgow
22 709
#1916.03.2014, 17:18

Sheen, dom wystawiony za 160k, podczas gdy sasiad sprzedaje za 20k wiecej o czym swiadczy?Wedlug mnie o checi szybkiej sprzedazy, nozu na gardle, lub zlym stanie technicznym.Agenci nie zanizaja celowo cen, zeby zainteresowac kupujacych.Kazda sprzedaz wiaze sie z prowizja...Poza tym, to bank, ktory udzielil sprzedajacemu kredytu na decydujace zdanie...(Zaraz powiesz, ze ludzie kupili wczesniej za gotowke)Hr nie ma nic wspolnego z cena zakupu?No pewnie, ludzie maja dzisiaj na depozyt, stamp duty, i gotowke , ktorej im bank juz nie pozyczy...Nastepny, glupio madry.Czekoladki, dla kogo?Dla agenta?Od kiedy wlasciciele sa w domu, podczas viewingu?Nastepny laik....Tapete moze w czyims domu kladles, ale o sprzedazy kupnie nie wiesz nic...

kama79_79
Glasgow
22 709
#2016.03.2014, 17:30

Pulkownik, niemozliwe, bo przeciez bylo ffers over...

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#2116.03.2014, 18:31

tak to właśnie jest Kama jak się tylko Council house ogląda. Tapetę kładłem kilka razy w życiu (w własnym domu) ale nienawidzę tego na tyle że nawet żaden znajomy mnie o to nie poprosi.
TY się tapetujesz codziennie, doświadczenie masz, możesz dorobić.
Słyszałem że mówią o Tobie niedogwintowany pustak, jak to rozumieć?
Jakieś przesłanie czy co? zdziwiłem się.

kama79_79
Glasgow
22 709
#2216.03.2014, 19:00

Zasuwaj z czekoladkami do wlasciciela, pewnie go zastaniesZachwycaj sie...swoja glupota.
Palnales...i teraz jeszcze mi ublizasz.Malarz, od czekoladek dla wlasciciela..., ktorego nigdy w domu nie ma..., ba czasem dawno juz tam nie mieszka, lub nigdy nie mieszkal...

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#2316.03.2014, 19:58

Kilka domów oglądałem i miałem bezpośredni kontakt z właścicielami, może Ty na takie oferty nie trafiłaś, może agencja gdy wiedziała że kama przychodzi właścicieli wyprowadzała, tego nie wiem, tego nie oceniam. Ile na rynku jest domów zamieszkanych a ile pustych?
Nic nie palnąłem z życia i doświadczenia piszę a nie z usłyszanych/domniemanych.
Ciebie to już nic nie przebije.
Dzieci muszą wstydzić się takiej "mamy", nie zazdroszczę.

Antek_z_Zadupia
7 653
#2416.03.2014, 20:11

taki maly offtop...

Dawno, dawno temu, jechalismy z kolegami do pracy autobusem i przejezdzajac kolo duzej hali z napisem KANYON, Rysiu-Dzindzinier, wskazujac paluchem na nazwe rzekl: "Herbate tam robia". My: " Eeee, chyba co innego Rysiu. Herbata, to raczej nazywalaby sie ceylon, albo jakis assam moze". Rysiu-Dzindzinier: "Kanyon, Ceylon, to jeden ch...j! Ja wiem lepiej-HERBATE tam robia!"

system60
794
system60 794
#2516.03.2014, 21:04

Do autorki postu ,zaproponuj 500tys ,nikt cie nie przebije ha ha ha

kama79_79
Glasgow
22 709
#2616.03.2014, 21:35

Sheen, skoncz pieprzyc bzdury.Kilka scan ogladales, ktos ci zlecil ich malowanie...Czekoladki, szampana, kartke i kwiaty zostawia na blacie w kuchni, ten, ktory wlasnie sprzedal lokal.Wiedzialbys, gdybys kiedykolwiek kupil nieruchomosc.Zabierz pedzel i idz sciemniaj gdzie indziej...

Pulkownik
Aberdeen
7 807 62
Pulkownik Aberdeen 7 807 62
#2716.03.2014, 22:11

Moj solicitor zlozyl oferte o 10 k mniejsza, a sprzedajacy zaakceptowal
po prostu dobry solicitor, a i sprzedajacy w potrzebie :)
w ten sposob kupilem chate o 10 k ponizej wartosci :)

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#2818.03.2014, 13:54

1. zazwyczaj mieszkanie pokazuje ktos z agencji ale nie ma takiej zasady czy reguly. Sam ogladalem 3 nieruchomosci pokazywane przez wlascicieli. moge powiedziec, ze taka sytuacja dziala na niekorzysc sprzedajacego. taka osoba czesto za duzo powie o mieszkaniu lub swojej sytuacji co pomoze kupujacemu zbic cena. sam tak mialem raz i az mi zal bylo dziadka.....ale nie moja wina przeciez ;-)

2. w ostatnich miesiacach bardzo wzrosla liczba transakcji. ESPC zanotowal 90% na przestrzeni roku. to powoduje, ze w ciekawszych okolicach nieruchomosci sprzedaja sie juz wyraznie powyzej wycen.

3. ofers over nie oznacze, ze trzeba zaoferowac cene wyzsza. to tylko pokazuje oczekiwanie sprzedawcy. jesli dom jest na rynki kilka dni czy tygodni to sprzedawca bedzie twardy, ale im dluzej czeka na kupca tym bardziej sklonny obnizyc cene.

4. z wycenami tez jest roznie, to jest w koncu subiektywne zdanie rzeczoznawcy. moze sie zdarzyc, ze ta sama nieruchomosc jeden wyceni na 160k a inny na 170k.

5. a jak mowi definicja, przedmiot jest wart tyle ile ktos jest gotow za niego zaplacic.

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#2919.03.2014, 19:07

kama79_79, nie masz racji ale ja się spierać nie będę.
Niech będzie Twoje. (przepraszam za ataki, niestety edytować postów nie mogę, przykro mi)
Konrad.W o tym co Ty napisałeś już wcześniej pisałem, prawdę piszesz jak teraz rynek wygląda.
Co niektórzy myślą że jak 1 dom kupili to każdy zakup wygląda identycznie. Niestety nie, nie w uk.
Ale co mi tam, idę malować.

Z_Gwinta
198
Z_Gwinta 198
#3023.03.2014, 15:43

Konrad - spot on.
W UK kupno nieruchomości oraz ubezpieczenie samochodu do temat-rzeka... jest tak wiele zmiennych, że wszystko zależy od poszczególnego przypadku. Nie ma sztywnych i niezmiennych reguł bo od każdej są odstępstwa.

  • Strona
  • 1
  • z
  • 2

Katalog firm