Nie rozumiem pociągu do tych nowych klitek, no, ale cos się w Musselburgu buduje koło Pinkie Rd. - na wylocie przy rondzie. Góra Prestonpans ciągle się rozrasta, ceny sobie już musisz sprawdzić sama... tutaj był jeden, który mi się o oczka obił: http://www.rightmove.co.uk/property...
Zdaje się, że z odzysku.... jest tam tego więcej.
Na Niddrie - to się chyba Parklife zwie, były jakies domki, widziałam tam jedno mieszkanie i musze powiedzieć, że bardzo przyjemne powierzchniowo, wręcz zaskakująco duże pomieszczenia... może warto zobaczyć domek - tam nie jest drogo, a opinie krążą, że się poprawiła zła sława dzielnicy.
I naprawdę wszystko co dostępne to zobaczysz po przekopaniu internetu, a tego za Ciebie nikt nie odwali;)
'Nie rozumiem pociągu do tych nowych klitek'
E, fajowe sa takie tycie domcie, kijevna. Gospodarstwo jak dla lalek. Sprzatania polaci nie ma. Ogrzac chalupke lekko. Goscie sie nie naprzykrzaja, bo sie nie mieszcza. Rodzina sie nie cisnie, boby im z boxroomu nogi sterczaly. Kupowac, kupowac. A jak nie w Edynburgu, to mozna chyba miec duuuza chawire za te 180.
fajowy jest nowy domek, o ile nie jest w Edynburgu ( bo wtedy jest jak harrier pisze) ale na obrzezach jest supcio.
Na wschodzie Taylor Wimpey i Persimmon buduja w okolicach Dalkeith, za 180 tysi mozna miec calkiem przyzwoita chaupe z garazem i jeszcze reszta zostanie.
Barratt homes w Eskbank, tez niezle ceny (oni rowniez budujo w Edim - South Gyle)
a na zachodzie mozna w okolicach East Calder wylapac za 225 tysi wolnostojace 5 bedroomow z garazem umeblowane i urzadzone - ex-showhouse.
za 120 tysi dwu-bedroomowy szeregowiec (4 w szeregu)
Jestem budowlancem i wiem jak nowe mieszkania sa budowane,o domkach juz nie wspomne.Sam kupowalem mieszkanie i kupileem mieszkanie z cegly,raczej domek.Juz nie raz powiedzialem ze nigdy w zyciu nie kupie nowego mieszkania czy tam domku,i nie kupilem.Ladnie to wyglada zanim lokator sie wprowadzi.No ale kazdy ma swoj wybor.
jozek. dom domowi nie rowny. Jeden developer buduje dom na szkielecie drewnianym, uzywajac cegiel i pustakow. Sciany wewnetrzne to oczywiscie regips (plasterboard) na szkielecie drewnianym, scianki dzialowe pomiedzy pokojami to regips-welna mineralna-regips.
Developer tuz obok buduje domki z prefabrykatow, gotowe plyty, scianki dzialowe to pojedynczy regips ktory jest widocznie gorszej jakosci niz wspomniany poprzedni.
Budowlancem nie jestem, ale troszku sie tego naogladalem, a budowy wlasnego domu dogladalem od dziury w ziemii po koncowe ukladanie trawniczka przed wejsciem.
chodzi mi o to, zeby nie generalizowac - po prostu z domami jest jak w zyciu - nie ma rownosci, sa lepsi i gorsi!
'Ladnie to wyglada zanim lokator sie wprowadzi'
Jozek, nie strasz kolezenstwa ;)
My mieszkamy w persimonnowym domku od wiosny 2010, nie ma problemow. Fakt, ze to niedrogie bylo, ale na co mnie granity i kominki, bym sie czula jak alien w jakims palacu.
Jest dosc cieplo i CICHO.
I tu podstawowa rzecz: w Polsce mieszkalam ( i nadal mieszkam, odwiedzajac czesto bliskich) tylko w mieszkaniach, w bloku i kamienicy.
Bardzo mi przeszkadzalo w Polsce slyszec zycie sasiadow. Juz nie mowie o wesolych wiertarkach, ale zwykle odglosy tez mi nie pasuja, cicho ma byc, privacy i szlus.
I dlatego domek mi sie wydaje atrakcyjniejszy od mieszkania. Nawet tani i maly domek. Aaaa... i prywatny ogrodek jest super, nawet maly jak chustka do nosa.
Przymierzamy sie do zakupu domku (niedużego, wartość do 180 tys. max), raczej nowego. Najlepiej w Edynburgu albo East Lothian. Jeśli znacie, podajcie proszę nazwy tych nowych inwestycji. Na razie The Wisp obok Royal Infirmary wydaje sie niegłupią opcją. Z góry dzięki.