Do góry

Zwrot depozytu

Temat zamknięty
Jacjac87
3
27.09.2014, 13:39

Samo zycie... :) Wynajelismy z dziewczyna mieszkanie w Glasgow. Wszystko legalnie przez agencje, umowa, referencje depozyt itd. Jak to w zyciu bywa - po paru miesiacach doszlismy do wniosku, ze wspolne mieszkanie jest nie dla nas. I stanelo na tym, ze ja sie wyprowadzam, a ona zostaje w tym lokalu. Zadzwonila do landlorda i moje imie i nazwisko zostalo wykreslone z omowy.
Obecnie szukam pokoju dla siebie. Co oznacza ze bede musial zaplacic za pierwszy miesiac plus oczywiscie depozyt- czyli kilkaset funtow z dnia na dzien pojdzie sie gonic.
Moja ex ani mysli oddac mojej polowy depozytu za wspolne mieszkanie (cwana!). Czy kontaktowanie sie z Landlordem (agencja) i domaganiem sie zwrotu depozytu ma sens? W koncu ja juz tam nie mieszkam i mam prawo do swojej polowy depozytu.
W omowie nie ma oczywiscie mowy o takiej sytuacji.

katya
315
katya 315
#127.09.2014, 14:25

Jacjac,jesli umowe podpisaliscie obydwoje,ale tylko ty sie wyprowadziles to raczej tego depozytu od agencji/landlorda nie odzyskasz.Depozyt nie zalezy bowiem od ilosci wynajmujacych ale nakladany jest na nieruchomosc.Przypuszczam,ze poradza ci zebys z nia to sam zalatwil.
Zadzwonic jednak nie szkodzi.Zapytaj ich jak wyglada sytuacja I bedziesz wiedzial na czym stoisz zanim staniesz z swoja ex w obliczu rozmowy o zwrot twojej czesci depozytu.

Profil nieaktywny
jozek.
#227.09.2014, 16:39

Jestemw podobnej sytuacji,tylko ze moja ex jest mi winna polowe depozytu,i jeszcze inny dlug,prawie 6000 fun.Ja wynajalem civil prawnika i sprawa poszla do sadu.Obecnie sad jest na etapie sprawdzania wszystkich moich zeznan i dowodow.Zatrzymano mi tel, i sprawdzaja czy prawda lezy po mojej stronie.Nie wiem czy byla juz przesluchiwana czy jeszcze nie w tej sprawie.Obecnie czekam na list od prawnika jak sprawa sie toczy.

katya
315
katya 315
#327.09.2014, 16:58

Jozek,twoja sprawa to ladnych pare tysiecy.Ale jesli oni maja depozyt 800 funtow,w tym 400 jego to pare konsultacje z prawnikiem go wiecej wyniesie jak depozyt.Jesli ta dziewczyna nie odda,to naprawde bardzo nieladnie I nieuczciwe z jej strony.

Profil nieaktywny
jozek.
#427.09.2014, 17:08

Dokladnie katya,masz racje.Ale jak jacjac ma niskie dochody to moze skorzystac z pomocy legal aid.Niestety ja sie nie kwalifikuje,i musialem zabulic tak jak mowisz sporo kasy.

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#527.09.2014, 17:17

z drugiej strony, dziewczyna tych pieniedzy fizycznie nie ma - depozyt jest kwota zamrozona przez agencje; a agencje bywaja rozne; niekoniecznie wyplaca pelen depozyt po wyprowadzce i nie sposob powiedziec, za co potraca (czasami potracaja za zwykle sprzatanie po ostatnich lokatorach)

w zwiazku z tym, czy wyplacenie Tobie polowy depozytu w tej chwili byloby istotnie sprawiedliwe?

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#627.09.2014, 17:19

sami powinniscie znalezc 'zloty srodek'... o ile taki istnieje :)

Profil nieaktywny
jozek.
#727.09.2014, 17:22

asbo.Jak najbardziej powinna oddac polowe depozytu.Co go to obchodzi ze pieniadze sa tam gdzies zamrozone.Wyprowadzil sie z mieszkania a skoro jego ex tam zostala to powinna mu oddac polowe z wlasnych pieniedzy.

Profil nieaktywny
jozek.
#827.09.2014, 17:23

Jestem w podobnej sytuacji i to byly slowa powiedziane przez mojegocivil prawnika zajmujacego sie moja sprawa.

Jacjac postrasz ja prawnikiem,idz do citizen advice.

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#927.09.2014, 17:24

hmmm... a jesli zdazyl chlopak zapaskudzic wykladzine i popsuc pralke? :)

Profil nieaktywny
jozek.
#1027.09.2014, 17:29

Nic go to nie obchodzi.Skoro jego ex zostaje na tym mieszkaniu to niech ona sie dalej martwi o swoj pelny depozyt,on ma dostac polowe depozytu(czy jak tam ustalili przy wynajmie mieszkania) nie wazne z czyich pieniedzy.Opuscil mieszkanie wiec powinien miec wyplacone swoje naleznosci.

Profil nieaktywny
Perthmen
#1127.09.2014, 17:31

Nieprawda,wedlug prawa nic nie musi mu oddawac,nikt mu nie nakazal sie wyprowadzac,pozatym zerwal warunek umowy.Pomyslicie troche zanim glupoty o prawniku mu doradzicie,straci kupe kasy tylko.Jesli bedzie chciala to odda mu to polowe dobrowonlnie i nikt jej tego nakazac nie moze.Mialem podobrny przypadek gdy bylem z ukraina,wynajowalismy razem mieszkanie,po roku ta znalazla sobie nadzianego szkota i kazala mi oddac polowe dopozytu,ja jej ze ja nie kaze sie jej wyproadzac i jak chce to niech dzwoni do agencji,tam jej powiedzieli ze mam racje i ze oni tez nie kaza sie jej wyprowadzac,tymardziej ze to bylo po przedluzeniu umowy,ta sie wsciekla i na policje zadzwonila,przyjechali i powiedzialem ze co chodzi.To wzieli ja spisali i potem miala problemy za nieuzasadnione wezwanie.Takze jeszce miala klopoty,a policja mi powiedzila ze mam racje i nic jej nie musze oddawac skoro ona dobrowolnie sie wyproadza.

Profil nieaktywny
jozek.
#1227.09.2014, 17:39

Nie wiem Perthmen w jakiej sytuacji jest jacjac.Ja bylem zmuszony opuscic to mieszkanie przez falszerstwo i oblude ze strony mojej ex.I te slowa mi powiedzial prawnik.Ze musi mi wyplacic depozyt,a jesli nie chce dobrowolnie,tak jak mi to powiedziala ze'' nigdy w zyciu nie zobacze swoich pieniedzy na oczy''to sprawa poszla do sadu.
Ty rowniez byles w innej sytuacji.

Profil nieaktywny
jozek.
#1327.09.2014, 17:40

No i u mnie przede wszystkim sprawa poszla do sadu zeby odzyskac pozyczone jej pieniadze.

Jacjac87
3
#1427.09.2014, 19:58

No to moze ja zabiore glos :) Jestem zaskoczony takim odzewem :)
Nie ma co isc do sadu o £300 :) Myslalem tylko ze moze zadziala automat - landlord mi zwroci moja polowe (po obejrzeniu mieszkania) i juz w jego gestii bedzie dogadanie sie z 'nowa' lokatorka co do reszty depozytu. Nie musialbym jej prosic i wogole o tym dyskutowac.
Dobrze zarabiam, to zadna fortuna, ale warto poprostu odmrozic ta kase i zamknac ten temat.

Dziekuje wszystkim.

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#1527.09.2014, 20:06

Gdybys sie nie wypisał w umowy to miałbyś pole do manewru, a tak to raczej tylko dogadanie się zostaje.

  • Strona
  • 1

Katalog firm