dziekuje Ci rumpelstiltskin
Właśnie mam zamiar zadzwonic do ubezpieczalni. Czytałam na formum, ze może być coś takiego, ze bedzie trzeba jakąs karę zapłacić w wysokości ok 50F za rezygnacje. Ale to zalezy chyba od ubezpieczalni. Nie znam na tle angielskiego i nie wiem gdzie to odczytac w umowie. Ale dzięki za odpowiedź na drugie pytanie. Road Tax będzie mial ważny do końca kwietnia.
Chcemy zostawic rodzinie auto, bo moze znajdzie sie jkiaś kupiec. A powiedz mi czy to oni beda mogli sprzedać to auto, czy njalpeiej spisac z nimi jakąś fikcyjną umowe, ze im sprzedaliśmy?
zawsze przy kupnie auta spisujesz dane p[oprzedniego wlasciciela i swoje i wysylasz taki kolorowy druczek.
wystarczy ze go wypelnisz ze wlasciciel sie zmienia i po sprawie.
a co do ubezpieczalni to wszystko zalezy od ubezpieczyciela nieraz mozesz zrezygnowac z miesiaca na miesiac, np teraz zrezygnujesz i za miesiac jeszcze zaplacisz skasujesz na koncie direct debit i masz po sprawie bez zadnej kare ale to wszystko zalezy od umowy, zadzwon lub niech ci ktos zadzwoni i sie dowiesz, wkoncu ubezpieczenia maja to do siebie ze ludzie moga je czesto zmieniac jak im dana firma nie pasuje albo znajda lepsza oferte to po prostu zmieniaja
Karolina jesli pobrali tobie depozyt a zrezygnujesz to go nie dadza spowrotem ,czyli stracisz go ,jesli wracasz do kraju to skasuj DD i po klopocie ,auto mozesz zostawic ,tylko jst to ryzyko ,gdyz tutaj wypisuje sie tylko kartke z dowodu rejestracyjnego i daje nowemu wlascicielowi ,reszte wysylasz do DVLA ,proponowalbym sprzedac auto przed wyjazdem ,bo poznie ,mozesz zapomniec o kasie ,chyba ze ten kto bedzie strzedawal to godny zaufania ,choc z tym zaufaniem to roznie bywa .
to ci cos opowiem madry czlowieku.moja dziewczyna przed przyjazdem do UK,pracowala razem z kolezanka w Dani.w zeszlym roku zdecydowaly sie wyjechac.moja kobieta przyjechala tu a jej kolezanka do domu wrocila.pol roku pozniej przyszedl do niej list z dani z wezwaniem do zaplaty ponad 1000 euro.okazalo sie ze nie zamknela konta w banku.miala telefon w abonamencie itp.wszystko zostawila tak sobie.
no i byl problem!!!
zapomniales ze ona jest w UK nie w Dani ,i sprawa dotyczyla konta bankowego ja mialem taki przypadek i nadal jestem w UK mam inny sam ubezpiecxenie w innej firmie i poprzednia firma mnie nie sciga stracilem tylko depozyt i to wszystko ,DD to jest w zlecenizg stalych ,biora tobie kase z konta ,tam masz ten DD wystarczy kliknac na DD skasuj ,jesli masz internet banking to zaden problem ,jesli nie masz to zadzwon na polska infolinie ,o ile masz konto w LOYds i oni skasuja .
Kmil ja mialem taki przypadek i do tej pory nikt mnie nie sciga stracilem tyklo depozyt ,mozliwe ze to zalezy od ubezpieczyciela ,obecnie mam w innej i jesli chce zrezygnowac to dzwonie i zadnych kosztow nie ponosze ,nawet nie mam tam depozytu ,mialem poprzednio w ADMIRALL ,przyslali list ze nie zwroca mi depozytu i to wszystko .
Your selected question
Q:What is your cancellation procedure including refunds? Secondly what happens if I have already paid in full prior to cancelling my policy?
A:
When you buy your policy
If you cancel before your policy is due to start, we will return any premium paid in full. Please return the certificate of motor insurance.
If the policy has started and you cancel within 14 days of it starting or within 14 days of receiving your documents (whichever occurs later), we will return any premium paid less an administration fee of £26.25 (including Insurance Premium Tax where applicable). We will not refund any premium if you have made a claim or if one has been made against you during the period of cover. Please return the certificate of motor insurance.
If you cancel after those 14 days have passed, we will return any premium less a charge for the number of days for which cover has been given and an administration fee of £26.25 (including Insurance Premium Tax where applicable). We will not refund any premium if you have made a claim or if one has been made against you during the period of cover. Please return the certificate of motor insurance.
This fee is to off set the administrative costs of providing the policy.
Zrodlo:
http://faqs.churchill.com/help/car/...
Absolutnie nie kasuj DD bez uprzedniego poinformowania ubezpieczyciela bo z pewnoscia Ci nie odpuszcza.
If you cancel after those 14 days have passed, we will return any premium less a charge for the number of days for which cover has been given and an administration fee of £26.25 (including Insurance Premium Tax where applicable). We will not refund any premium if you have made a claim or if one has been made against you during the period of cover. Please return the certificate of motor insurance.
To jest czesc, ktora odnosi sie do twojego przypadku
W ciagu 14 dni od wykupienia ubezpieczenia zrezygnujesz z uslug Churchilla otrzymasz pelny zwrot minus oplata aministracyjna: £26.25.
Jezeli w trakcie trwania umowy zamierzasz pozbyc sie auta/ubzpieczenia musisz zwrocic tzw Certificate of Insurance (odeslac poczta) pokryc oplate aministracyjna i oplacic usluga az do dnia , od ktorego ubezpieczenia zostaje anulowane. Tak wyglada twoja sytuacja przy zalozeniu, ze mialas bezszkodowa jazde oraz przeciwko tobie nikt nie wniosl oskarzenia, ktorego efektem moglabyc wyplata odszkodowania przez twojego ubezpieczyciela.
Wielkie dzięki Andrzej za ta informacje
Odnosnie tego co jest Tam napisane "oplacic usluga az do dnia , od ktorego ubezpieczenia zostaje anulowane." Rozumiem to tak: zawsze pobierają mi rate za ubezpieczenie 5 każdego miesiaca. czyli pobiorą 5 października i ono bedzie ważne do 5 listopada. A ja chcę wycofać z dniem 24 października. czyli jeśli dobrze to rozumiem to w sumie nie bede musiała nic płacić, tylko ta opłatę administracyjną?
A jak jest z tym road taxem? To wystarczy, aby samochód stał koło domu?
Witam!!!
Mam pytanko. Mam samochód ubezpieczony w Churchill. Chciałam sie dowiedziec jak wycofac ubezpieczenie...Wyjeżdżam do Polski na stałe. Problem jest w tym, że potrzebuję auto do dnia wyjazdu. I nie za bardzo wiem jak rozwiązać ta sprawę. Czy mogę zadzwonic do ubezpieczalni i wycofac np. z dniem 26 października...bo od tego dnia nikt nie bedzie autem już jeździł. Czy to prawda, że trzeba placić jakies ubezpieczenie za to, ze auto bedzie stało przed domem zanim znajdzie sie jakiś kupiec na nie? Czy ktos orientuje sie w tych sprawach?