mandat moze przyjsc do PL. Gorzej, ze wlasnie znalazlas sie w systemie ANPR i teraz zatrzyma Cie radiowoz i moze sie to zakonczyc sie laweta, gdyz mieszkajac i pracujac tu nie masz prawa jezdzic na polskich blachach. I teraz policyjny parking zaczyna sie od £250, koniecznosc przerejestrowania auta, do tego kara za nieprzerejestrowanie auta (£5 za dzien po pierwszych 2 tygodniach odkad auto wjechalo do UK) lub druga opcja - odeslanie auta na lawecie do PL (sa ludzie to robia to za jakies £500-600)
historia jest taka, ze jednym "udaje sie" jezdzic autem przez lata na PL blachach, inni po 2 tygodniach maja przekichane.
A najbardziej przekichane jest, jak masz wypadek (niezaleznie od winy)- Twoje polskie OC jest tutaj nie wazne, niezaleznie od tego, co naobiecywal Ci ubezpieczyciel w PL.
Dlaczego? po pierwsze - prawo. Jak wspomnialem, pracujac i mieszkajac w UK dluzej niz 6 miesiecy w roku masz obowiazek jezdzic autem zarejestrowanym w UK, nie ma na to legalnego obejscia.
Po drugie - w Polskim OC jaki masz adres wpisany i w dowodzie rejestracyjnym pojazdu? Polski? A okreslenie "niezgodnosc dokumentow ze stanem faktycznym" cos Ci mowi? Bo dla Twojego ubezpieczyciela to bedzie podstawa odmowy wyplaty odszkodowania. A potem, nawet jesli nie Twoja wina, ale ubezpieczyciel sprawcy przyczepi sie do tego faktu i Cie pieknie udupi za jazde <b> bez waznego ubezpieczenia</b> czyli kara od £5000 wzwyz plus wysoce prawdopodobny 6 miesieczny ban na jazde w UK (i wez potem ubezpiecz auto w UK.... stawki astronomiczne)
Witam, mam samochód na polskich blachach. Nie zdążyłam go jeszcze zarejestrować, a dzisiaj radar zrobił mi zdjęcie. Czego mam się spodziewać oprócz mandatu?