Do góry

Dyskryminacja w pracy w ciąży

Temat zamknięty
Anusia0171
71
09.02.2011, 21:15

Hej chciałam się zapytać czy ktoś miał kiedyś do czynienia z dyskryminacją w czasie ciąży??Niebardzo wiem co mam robic ...chodzi mi po głowie wizyta w Ctizens Advice Bureau ale to ostateczność...nie będe sie rozpisywać bo to szeroki temat ale jeżeli ktos mial taką sytuację albo znacie kogoś kto przechodził przez to to proszę o odpowież.

Pozdrawiam

kamaToFacet
12
#6121.02.2011, 18:35

KAMA,powinnas pracowac w zawodzie gdzie czlowiek musi byc wyprany z uczuc!nie wiem po co wypowiadasz sie!-kobieta potrzebuje pomocy !zebys ty nie potrzebowala pomocy bo ludzie tak samo beda cie traktowac ,zal mi cie.Az trudno uwierzyc ze masz dzieci.

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#6221.02.2011, 18:35

co nie znaczy, ze nie nalezy walczyc o wprowadzenie tej teorii w zycie itak, byle z głowa...

Satya
376
Satya 376
#6321.02.2011, 18:36

Masz racje że w praktyce jest inaczej, ale to od nas zależy czy pozostajemy wobec tego bierni czy walczymy. Myśle że ma to miejsce zdecydowanie w zawodach "niższych" typu kp, housekeeper, kelner. Aczkolwiek sądzę że np w biurze itp. takiego czegoś niema. Zgodzicie się? To zalezy od kultury ludzi i klasy z jaka pracujesz i jest wręcz proporcjonalne, im prostsza praca tym chamstwo i dyskryminacja przez ludzi tam pracujacych większa.

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#6421.02.2011, 18:39

kijevna - nie twierdzę że nie. Ale...no sama pomyśl. Szanse na to, że KTOŚ wysłucha skarg ludu ciemiężonego są równe zeru...prędzej zrobią redukcje etatu...

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#6521.02.2011, 18:41

Satya - krótko, jakieś propozycje...? Poniekąd sama sobie odpowiedziałaś...

Satya
376
Satya 376
#6621.02.2011, 18:42

SolAngelika, widzisz tu sie rozchodzi o ten pieprzony hotel. Tam Polacy są zdecydowanie wykorzystywani i dyskryminowani, sa bezbronni najczęściej z powodu braku języka. Pracowałam w 2ch hotelach to jest jeden wielki syf. Ludzie sie BOJĄ odezwać a zap...lają za 3ech. Nie mogę sobie wyobrazić że każą dziewczynie w ciąży choćby 5 pokoi robić, nie mówiąc o 20!!! To jakbyś musiała 20 razy mieszkanie całe wysprzatać wraz ze zmianą pościeli dziennie! To jest masakra. Na to NIE MOŻNA się godzić.

SolAngelica
1 527
SolAngelica 1 527
#6721.02.2011, 18:44

Satya - to nie jest tak moim zdaniem. Od samego poczatku nie nalezy sobie wchodzic na glowe w pracy i nazywac rzeczy po imieniu. Mam to szzcescie ze mamy czesto spotkania sam na sam z managerami i rozmawiamy o sprawach biezacych, pracy w grupie. Oceniamy i jestesmy oceniani.
Gorzej pewnie jak sie juz wchodzi w jakies srodowisko, gdzie sa "zasady", jedni pracuja inni nie. Jakos nie mam obiekcji by isc i powiedziec managerce ze ktos sie notorycznie opier....la. Albo kous zwrocic uwage, by zwial sie do roboty lub przyspieszyl . Wiadomo kazdy ma lepsze lub gorsze dni, ale leni wyczuwam na kilometr. Ciezko pracuje, jak rowniez reszta z nas i zawsze wspolnie dzielimy sie spostzrezeniami a potem staramy sie wplynac na tza leni. Oni na szczescie dlugo u nas nie pracuja.

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#6821.02.2011, 18:45

Oczywiście! Nie można się godzić!!! Przyjdą następni, którzy się zgodzą...

Satya
376
Satya 376
#6921.02.2011, 18:45

itak.figurowicz widzisz, nie koniecznie zrobią redukcje etatu, bo równocześnie DOSKONALE wiedzą że nie znajdą żadnego Szkota co tak będzie zap...lał za najniższą!!! Więc trzeba mieć tego świadomość że jest się cennym pracownikiem dla nich!

SolAngelica
1 527
SolAngelica 1 527
#7021.02.2011, 18:48

To zmienilabym prace przed ciaza.
Jednego dnia sie nie zmieni swiata, zasad panujacych w pracy.
Uwazam ze poznanie swoich praw jako pracownika, jako pracownika w ciazy to podstawa, Niestety, wiele osob ich nie zna.
Moznma sobie zmniejszyc godziny pracy....odejsc wczesniej, albo liczyc na MA zamiast SMP.

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#7121.02.2011, 18:49

No to walczcie...cenni pracownicy ( w Waszym własnym mniemaniu...i tylko własnym)

SolAngelica
1 527
SolAngelica 1 527
#7221.02.2011, 18:49

satya.... a ja narzekam na swoja prace.... juz nie bede. Od dzis ja kocham.

kama79_79
Glasgow
22 709
#7321.02.2011, 18:53

Manolka, ona zna jezyk angielski bardzo dobrze, jest o studiach, i pracuje w tym keraju kilka lat jako sprzataczka w hotelu.
Jak to nikt nie zatrudni wyksztalconej kobiety w ciazy?

SolAngelica
1 527
SolAngelica 1 527
#7421.02.2011, 18:57

ile ona jest w ciazy???? pewnie juz polowa minela.
Kama, kto np zatrudni??? z ciekawosci pytam.

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#7521.02.2011, 18:57

Zapomniałaś dodać ...w Polsce wykształconej...to tutaj jest szczególnie cenne dla pracodawcy...

SolAngelica
1 527
SolAngelica 1 527
#7621.02.2011, 18:59

nie sadze by ciezarnej chcialo sie szukac nowej pracy........

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#7721.02.2011, 19:00

...nie sądzę by ciężarnej chciało się cokolwiek....

kama79_79
Glasgow
22 709
#7821.02.2011, 19:01

Ona chyba od wczoraj nie wie, ze jest w ciazy.Mogla na samym poczatku zmienic w koncu prace, zgodna z wyksztalceniem, znajomosc jezyka angielskiego jest jej atutem.Mogla znalezc cos, co pozwoliloby jej wrocic do pracy po kolejnym urlopie macierzynskim.Maternity Allowance i tak dostalaby z Jobcentre. Na pewno jej pracodawca nie placi ciezarnym 100% tego, co zarabiaja przed ciaza, tylko minimum, czyli te 128f/tygodniowo, wiec finanse nie sa czyms, co trzyma ja, trzymalo przy takim zajeciu.
Sama pracuje z pania, ktora trafila do nas bedac juz w ciazy, pracodawca dowiedzial sie o tym w okolo 12 tygodniu ciazy.Dziewczyna po urlopie macierzynskim bedzie miala prawo wrocic do pracy, nie dostanie tylko SMP, ale moze aplikowac o MA, straci na tym, ale bedzie miala porzadna prace.

SolAngelica
1 527
SolAngelica 1 527
#7921.02.2011, 19:01

mysl ze za kilka tyg czekaja mnie miesiace wolnego dodaje mi skrzydel... chociaz czasem skrzydla to za malo..

kama79_79
Glasgow
22 709
#8021.02.2011, 19:09

Manolka, aplikujesz o prace zgodna z wyksztalceniem, umiejetnosciami, doswiadczeniem.Nie informujesz o ciazy, nie masz takiego obowiazku, druga strona nie ma prawa pytac.
Nie wiem, jakie ona ma wyksztalcenie, ktore do tej pory pozwalalo jej tylko na prace w hotelu jako sprzataczka.Twierdzi, ze jest wyksztalcona i zna swietnie jezyka angielski, mogla zatem znalezc lepsza prace.Pomijam fakt, ze powinna to zrobic duzo wczesniej.

Liryczna, kaktus mi urosnie, nim uwierze, ze byla to planowana ciaza, o czym ty wczesniej napisalas;D

SolAngelica
1 527
SolAngelica 1 527
#8121.02.2011, 19:13

ale u niej juz chyba brzuch widac...........

SolAngelica
1 527
SolAngelica 1 527
#8221.02.2011, 19:14

Ciezko szukac pracy majac polskie wyksztalcenie i doswiadczenie a tu pracujac ponizej kwalifikacji, trzeba miec duzo chceci i motywacji a kobieta w ciazy majac juz prace (jkakakolwiek) nie jest skoro jej zmieniac, skoro nie zrobila tego wczesniej.

kama79_79
Glasgow
22 709
#8321.02.2011, 19:16

Wczoraj dowiedziala sie, ze jest w ciazy?Dlaczego wrocila do pracy, w miejsce, w ktorym praca to zapierdol?Planowala ciaze, zaszla w nia 4 miesiace po powrocie z urlopu macierzynskiego.Tak twierdzi.Po co wracala do pracy tam, gdzie czekal ja zapieprz.... planujac kolejna ciaze?

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#8421.02.2011, 19:17

Matka Teresa...?

kama79_79
Glasgow
22 709
#8521.02.2011, 19:20

Ona nie byla w ciazy, jak wracala do pracy, planowala ja dopiero, zaszla w ciaze 4 miesiace pozniej.
Nie mogla najpierw zmienic pracy, dopiero zajsc w ciaze?Mogla.Mogla tez zmienic prace, bedac juz w ciazy.
Sprzatanie biur jest lzejsze, skoro to jej wyksztalcenie i znajomosc j.angielskiego nie pozwalalo jej na nic wiecej-nawet na prace w ratailu, co nie jest tutaj trudne dla 16 latkow.

kama79_79
Glasgow
22 709
#8621.02.2011, 19:21

Ona nie byla w ciazy, jak wracala do pracy, planowala ja dopiero, zaszla w ciaze 4 miesiace pozniej.
Nie mogla najpierw zmienic pracy, dopiero zajsc w ciaze?Mogla.Mogla tez zmienic prace, bedac juz w ciazy.
Sprzatanie biur jest lzejsze, skoro to jej wyksztalcenie i znajomosc j.angielskiego nie pozwalalo jej na nic wiecej-nawet na prace w ratailu, co nie jest tutaj trudne dla 16 latkow.

kama79_79
Glasgow
22 709
#8721.02.2011, 19:23

Itak, moze i Matka Teresa.

SolAngelica
1 527
SolAngelica 1 527
#8821.02.2011, 19:24

Kama, ona w ciaze zaszla od razu (z tego co pisze) a nie po 4 mies. 4 mies minely od powrotu do pracy. Czyli teraz jest 3-4 miesiac. Moze ja mszcza za to.

kama79_79
Glasgow
22 709
#8921.02.2011, 19:34

"Od kiedy wróciłam z macierzyńskiego nie dostałąm nowego kontraktu na pół etatu a było to 4 miesiące temu co prawda od razu zaszłam w ciąże po tym jak wróciłam ale to nie ma nic do rzeczy."

To dlaczego nie zmienila pracy, wiedzac, ze czeka ja zapieprz?
Mogla to zrobic?Mogla.
Jest wyksztalcona, zna jezyk angielski, decyduje sie wrocic do pracy i nie wie w jaki sposob rozmawiac z pracodawca.
Wie, co to jest dyskryminacja.Teraz ja dyskryminuja, bo kaza jej w 3 miesiacu ciazy pracowac, tak, jak innym.
Zapewne nikt tam jeszcze na pismie nie dostal informacji o jej ciazy, ona daje im do zrozumienia...
Rece opadaja.

Liryczna
Aberdoom
6 776
#9021.02.2011, 19:36

Być może Kama. Znasz pewnie i takie przypadki, gdzie wszystko jest zgodnie z planem. Tak czy siak, pracodawca nie odpowiada za stan pracownicy i jej mdłości.

Katalog firm