Bebej, nie chce sie czepiac, ale dlaczego nie wolno nauczycielowi/nauczycielce zaczac postu 'Witajcie'?
Dlaczego to Cie razi?
Jeszcze zeby kobieta do szefow tak pisala... to rozumiem, moze brzmiec z lekka protekcjonalnie. Ale ona do rodakow, prostych tulaczy.
Mnie raczej dziwi, ze pani jest 'nauczycielem', ale rozumiem, ze to ma brzmiec dostojniej i lepiej niech baby zostana honorowymi chlopami, jesli chca byc wysluchane :P
harrier:) mogę być i nauczycielką, nie mam z tym problemu. zależy mi na dyskusji w temacie co prawda, ale w czasie gdy my tu omawiamy przecinki zdążyłam się już sporo dowiedzieć szperając w necie. zastanawiam się teraz czy nadal stawiać na nauczanie czy ewentualnie odwieżyć mój drugi zawód. może kosmetolog z angielskim miałby lepsze wzięcie nić nauczyciel angielskiego z angielskim. hmmm
Whiskerss
powiem Ci, ze jedna z obserwacji, ktore poczynilam swiezym oczkiem emigranckim pare lat temu,bylo zauwazenie licznych tu przybytkow dbalosci o wyglad. Im skromniejsza okolica, tym ludzi bardziej chetni sie upiekszyc, pazurki szlifowac, wlos trefic.
Wiec moze faktycznie ten drugi zawod?
Bo nauczycielka Polka, ktora wszak musi na chleb czy council tax zarobic... skoro sa darmowe kursy i to u native'ow...
i w ogole angielski szturmuje przez uszy i oczy z kazdej strony, skoro sie tu przybylo...
Ale moge sie nie znac, bo jezyk szlifuje samodzielnie, a upiekszac sie nie pragne. W kazdym razie - powodzenia, Edynburg i Szkocja in general warte sa skosztowania ;)
Dziękuję za rzeczowe uwagi. Odnalazłam kilka dawnych znajomości i z tego co się dowiedziałam to warto iść w kosmetologię, nie mam tu jednak na myśli wizażu czy stylizacji paznokci, bardziej coś w stylu beauty therapist w jakimś spa czy większym salonie głównie z zabiegami na ciało, w tym się szkoliłam. Domyślam się jednak, że warto zacząć szukać realnie pracy gdy się będzie mogło podać w cv szkocki i adres nr tel. W każdym razie dziękuję za każdą dobrą radę.
Witajcie. Planuję w ciągu najbliższych miesięcy wybrać się do Edynburga, rozejrzeć za pracą. Od 6 lat pracuję jako nauczyciel j. angielskiego w Polsce i najchętniej zatrudniłabym się w tym charakterze w Edynburgu. Myślę o nauczaniu Polaków. Nie mam pojęcia jednak gdzie i jak zacząć? Czy ewentualnie szkoły językowe przyjmują Polaków na takie stanowiska czy bardzo trudno się tutaj przebić. Być może ktoś mógłby coś podpowiedzieć?:)