'' widzę tu na forum ciekawe zjawisko psychologiczne.
Na początek zadałam proste pytanie, może kontrowersyjne, no ale.. Nie podałam szczegółów, nie napisałam nic o sobie, nic o pracy, a za to ile ciekawych osądów od razu się pojawiło.
Począwszy od pełnej krytyki i nazywania "trolem", poprzez wyzwiska od nienormalnych i głupków, potem straszenie że mi dziecko zabiorą i jeszcze komentarz że mąż jest Arabem. Ciekawi jesteście ludzie, ale na pewno nie zachęcacie do dalszych kontaktów i w ogóle do obecności na tym portalu, bo jeżeli tak wyglądają rozmowy na forum, to nic tu po mnie.
Skąd to się bierze? Jakieś lęki że znowu ktoś przyjedzie i trzeba będzie się wyspą podzielić? Nikt tej mojej obecności nie zauważy, bo raczej daliście mi do zrozumienia że z rodakami to trzeba na dystans i nieufnie. A szkoda.
@SylwikCz
Pytanie 'moge sie starac o jakies zasilki od razu po przyjezdzie?', tez mnie zbilo z tropu. Tak pytaja trolle ( prowokujaco, jatrzaco).
Skoro pracujesz nad doktoratem, to przeciez radzisz sobie z wyszukiwaniem informacji w internecie? Ja nie mam doktoratu, skromna magistrzyna ze mnie, ale co tam z przepisow potrzebuje sie dowiedziec, to wyguglam i po angielsku przeslabizuje i wyrozumiem.
Wiec nie dziw sie, ze zaczeto kombinowac, czy masz aby wszystkie klepki...
Z forum korzystam od lat, bywa bardzo inspirujace i pomaga zniesc brak kontaktu z zywa i jakze barwna polszczyzna. Nie warto sie obrazac o byle co.
no wlasnie dziwne ze na takie forum zajrzala....niegrzeczne polaczki... troche nas tu duzo i ciezko czasem pominac.... i mimo ze sie zadziera nosa to trzeba bedzie ich tolerowac po przyjezdzie tutaj bo w przeciwnym wypadku moga za skore zajsc gleboko... taka juz nasza rola rozpychac sie lokciami i nie dac sie sobie w kasze nadmuchac...
Mam umowę i mam zaczynać pracę w UK, ale od września. W tej chwili jestem w 8 tyg. ciąży, jeszcze jestem w Polsce, termin porodu mam na 14 listopada. Czy zawiadomić już teraz przyszłego pracodawcę? Mogę się strać o jakieś zasiłki od razu po przyjeździe? Może lepiej się wybrać do Jobcentre i porozmawiać o mojej sytuacji?