Hi...
Japier*olę.. To już nawet "cześć" nie potrafisz napisać? A skoro wolisz się przywitać po angielsku, to rusz dupę i sam/a sobie podzwoń po agencjach. No chyba, że twój angielski się ogranicza wyłącznie do "hi".
W takim przypadku, pozostaje jedno: "poproszę oranżus, może być jabłkowy", jeżeli załapiesz o co chodzi...
Dr_Chaotica
#3 | Wczoraj - 22:43
W takim przypadku, pozostaje jedno: "poproszę oranżus, może być jabłkowy", jeżeli załapiesz o co chodzi...
_____________________________________________________________
Hehe... "jabłkowy oranżdżus"- ulubiony napoj Polonii z Jackowa. "Orange juice" jako synonim każdego soku. ;) |
To nie żart- to fakt. :)
Hi...czy orientuje sie ktos gdzie lub ktre agencje oferuja prace na weekend