Do góry

pracodawca ignoruje listy z CABu

Temat zamknięty
red_bull8
180
red_bull8 180
28.08.2014, 12:35

Witajcie
Jak wyżej, dostarczyłam list napisany przez czlowieka z cabu na headed paper,
Minęły ponad 3 tygodnie i nic sie nie zmienilo, jest jak było.
Co robic, iść tam jeszcze raz czy sprobowac Acas?
List dotyczył braku kontraktu, przerw w pracy, fire, helth safety training,nie zapłacenia za urlop,
Dyskryminacji koleżanki w ciąży.To tak po krotce.

Profil nieaktywny
maciej1980
#113.09.2014, 09:49

na podwyzke nie licz,konfidentow to nikt nie lubi

hybryda
277
hybryda 277
#213.09.2014, 09:55

Zadzwon i wytlumacz sprawe : ACAS on 0300 123 1100 open from 8am to 8pmMonday to Friday and 9am to 1pm on Saturday.

Profil nieaktywny
zawszepolak
#313.09.2014, 10:06

tu lubią konfidentow, nawet namawiaja publicznie do donoszenia w mediach, to wlasnie nie podoba mi sie w tym kraju

red_bull8
180
red_bull8 180
#406.10.2014, 16:42

wy w ogole wiecie kto to jest konfident?
nie róbcie drugiej Polski pt szef to Bóg i niech robi ze mna co chce
tel do acas wykonany teraz czekam na odzew

iwo
7 761
iwo 7 761
#520.12.2014, 00:01

CZy to jakas sprawa w ktorej ty piszesz w swoim imieniu czy generalny list o warunki pracy w imieniu teamu ale podpisany tylko przez ciebie.

Jezeli jest was duzo to rozawazcie pozew zbiorowyw ET.
Raczej nikt Cie nie poslucha o ile nie masz w Employment Tribunal claima.
Mozesz isc raz jeszcze do acas wyslac List kolejny mowiacy ze skierujesz to do sadu pracy(et)

Pamietaj ze listy dotyczace wszystkiego od wszystkich a nikogo nie beda rozwiazywane.

Jezeli nie zaplacili wakacji napisz kiedy ile sa Ci winni.

Ja bym sie nie patyczkowala I zrobila claima we ET tam sie Teraz placi

Oczywiscie ET jesli to nie jest cash in hand

arthurgordon
344
#606.01.2015, 05:51

To niezupelnie na temat,ale wiedzcie,ze to wlasnie tu,w Londynie Kiszczak kariere konfidenta zaczynal.Kapowal do Warszawy na pracownikow konsulatu Peerelu w latach 40-tych.I patrzcie,jak się ścierwo trzyma!

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#706.01.2015, 10:02

Kuzwa lobuzy,

£1200 za zlozenie claim i hearing za Typ B to dosyc sporo. Kto np na wylocie z roboty wyskoczy z takiej gotowki?

iwo
7 761
iwo 7 761
#806.01.2015, 21:19

mozesz poprosic o zwolnienie z oplaty

iwo
7 761
iwo 7 761
#906.01.2015, 21:22

do hearingu raczej nie dojdzie, bedzie settlement przed. Koszt bedzie pokryty przez pracodawce. Zaladamy, ze sa podstawy do zrobienia claima

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#1006.01.2015, 22:10

Sadzic sie na razie nie zamierzam, ale kto wie. Jak czytasz gazety, to wiesz ze u mnie w robocie bajzel od samej gory do dolu, a działa na nich tylko ET.

Natomiast taki przecietny houskeeper w walce z siecia hotelowa/costa ma cienkie szanse na start claima.

arthurgordon
344
#1107.01.2015, 11:17

Fajnie was sie czyta,nie trzeba juz leciec na Jackowo,aby wyrentować flet w bejsmencie...

iwo
7 761
iwo 7 761
#1207.01.2015, 23:44

mysle ze o Jacykowie to ty tylko slyszales.. a twoje wpisy dowodza ze jestes smutnym i niespelnionym czlowiekiem..

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#1308.01.2015, 08:46

Ja byłem na Jackowie. Fajne klimaty :)

arthurgordon
344
#1408.01.2015, 10:45

Iwoooo itd-chicagowskie Jackowo, gdzie" lukają baj łyndoł,czy do siapu niułspepery przywieżli"-to nie Jacykowo -gdzies pewnie pod Bilgorajem...Co do mnie:Jestem rozleniwionym,cynicznym i rozbawionym rzeczywistoscią typkiem spod ciemnej gwiazdy,z dzielnicy Paddington.A co do pidżin-inglisz-to już nawet do polo-londynka ani na Jackowo latac nie trzeba-i w polusowie rozni mądrale potrafią nim się poslugiwać.

iwo
7 761
iwo 7 761
#1515.01.2015, 20:09

jakbys byl choc troche madry moze bys sobie zdal sprawe ze tlumaczenie ET to nijak sie ma do sadu pracy, sprawa do claima a hearing do sprawy:)

sorry ale takie gnome forumowe zawsze wzbudzaja wspolczucie.. siedzi takie gowienko za komputerem i sie pieni a w realu popychadlo.. niech ci forum lekkie bedzie

arthurgordon
344
#1616.01.2015, 13:04

Więc wysil się i pisz po angielsku.Gdy przyjedziesz do Ojczyzny-życzę ci nowego biemdablju,bedziesz mogl opowiedziec rodzinie jak" fany jest robic klinink na plejsach" i jezdzic andergrandem.Wspolczuje twojej mamie...I tobie dziekuje za wspolczucie dla mojej meczarni bycia niczem i popychadlem/to byc moze "Dradż"po polskiemu/.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#1716.01.2015, 15:21

jakbys byl choc troche madry moze bys sobie zdal sprawe ze tlumaczenie ET to nijak sie ma do sadu pracy, sprawa do claima a hearing do sprawy:)

Nie jestem expertem. Tak wyszło. Nie zagłebiałem sie jeszcze, bo nie musze w tej chwili. Ale jak bede musiał to wiem gdzie zapytać. Spoko wodza. Z madroscia ma to mało wspólnego. Pzdr.

  • Strona
  • 1

Katalog firm