To ja Ci Infidel prztłumacze "na nasze" ;)
Harrieta, tak ogólnie, pisze o tym co ślina na język przyniesie;)
A w szczegółach, to o kandydacie na ksiedza co zwiał w gory:)
Dokładniejszego tłumaczenia dokonać mógłby jedynie Judasz Iskakota, ale jak wiadomo, nie mógł dłuzej znieść ortów Harriety i zwiał gdzie pieprz rośnie :)
Otóż mam ofertę pracy do składania mebli poprzez agencję Solsbury Solutions, ale ponieważ opinii jest raczej mało, to chciałbym się dowiedzieć czy ktoś może coś na ten warunków pracy poprzez tę agencję w Symphony, i zechce chociaż ogólnikowo coś napisać, czy warto w to wejść czy lepiej poszukać czegoś innego.