Do góry

TLC CARE CARE - uwazajcie! - firma krzak - nie maja pracy

Temat zamknięty
Tomek455
5
15.05.2017, 12:17

Ostrzegam wszystkich przed zatrudnianiem sie w tej niepowaznej firmie. Dostaniesz kontrakt na zero godzin, beda toba rzucac pomiedzy wszystkimi miastami w okregu Fife. Bedziesz dostawal sms o 7 rano ze masz jechac na przyklad do Dunfermline a pozniej bedziesz bez pracy przez kolejne 3 dni. Evan - glowny manager - jest kompletnie niekompetenta osoba, zlosliwa I wrecz chamska. Firma placi raz na miesiac 5-tego kazdego miesiaca I nawet nie dowiesz sie gdzie znajduje sie jej filia. Ponoc gdzies w Edenburgu... Kto to wie? Zawsze jest problem z payslipami. Firma nie dostarcza rekawiczek ani szmatek, ani nie placi za dojazdy. Bedziesz to musial kupowac na wlasna reke. Bedziesz zapierdalal na akord zmuszony do wyrabiania targetu z ktorego I tak nic nie masz. Ostrzegam wszystkich! Trzymajcie sie od tej glupkowatej firmy co szuka Polakow frajerow z daleka! To jest typowa firma krzak. Nie dawajcie sie nabrac cwaniaczkowi Evanowi ze bedziesz mial staly wymiar godzin. Jak nie ma samochodow do mycia to siedzisz w domu a Evanek bedzie ci wtedy pierdolil glupoty ze no przeciez masz to napisane w kontrakcie ze pracujesz na zero contract hours! Nie zawracajcie sobie glowy!

taki_nick
497
taki_nick 497
#115.05.2017, 13:10

Kurde slyszalem o tej firmie od kilku osob ktore tam pracowaly jako self employed, podchodzi do takiego kierownik i mowi:

Sluchaj tydzien temu zadrapales auto ( model i numer rejestracyjny ) i pokazujac rozmazane zdjecie na telefonie. Wiec potracimy ci 250F za malowanie elementu..

Chlopak zarabial tam od kazdego umytego auta, z czego jeszcze za chemie mu potracali,nie byly to kokosy, bardzo przykre bylo sluchanie jak tam ludzi traktuja..

Tomek455
5
#215.05.2017, 17:32

Dokladnie. Nie pobieraja podatku, czyli jak ci dojebia podatek na koniec roku to sie za glowe zlapiesz. Nie zwracaja kosztow dojazdu do poszczegolnych miejsc, czy to jest dealer Toyoty, czy Hondy, czy Forda I tak dalej, zatem eksploatujesz swoje wlasne auto dojezdzajac na wlasny rachunek do poszczegolnych miast. Zero szacunku pracownika! A co najgorsze odliczaja sobie 15 minut za przerwe I 30 minut za lunch break czyli 45 minut z kazdego dnia! Noi oczywiscie moga cie zrobic w h wmawiajac ci ze zrobiles niby jakies zadrapanie na samochodzie I potraca ci do 500F z twojej wyplaty! Tak jak mowilem wczesniej, popierdzielona firma. Juz lepiej w jakiejs fabryce jest pracowac za ta sama minimalna stawke I tam przynajmniej kontrakt dostaniesz po 3 miesiacach I jestes normalnie zatrudniony a nie jakies self employed! Pozdro.

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#315.05.2017, 17:37

CZemu in nie wystawic opini na google reviews, glassdoor itd?

Tomek455
5
#415.05.2017, 17:42

Trzeba bedzie.

Tomek455
5
#515.05.2017, 17:48

Co chwile widze ich ogloszenia w Emito gdzie niby daja caly etat we wszystkich miastach w rejonie Fife a tam calego etatu po prostu nie ma! Nie ma czegos takiego jak caly etat. Rzucaja toba z miejsca na miejsce, kazdego dnia gdzie indziej, a nie raz siedzisz w domu po cale tygodnie! Co to kurwa ma byc? Naiwniakow tylko szukaja. Nie ma aut do mycia to nie ma pracy. Taka jest prawda. Potrafia wyslac cie do domu w ten sam dzien jak nie ma aut do mycia.

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#615.05.2017, 20:03

Wiesz, jestem w stanie zrozumiec rozne argumenty, ale

Nie ma aut do mycia to nie ma pracy

No jesli na tym polega praca, to co cie dziwi? Jak pracujesz w warzywniaku i nikt warzyw nie kupuje to wlasciciel ma dokladac do pensji z wlasnej kieszeni?

Antek_z_Zadupia
7 653
#715.05.2017, 20:46

ma.

Pracownik nie moze ponosic odpowiedzialnosci za złe skalkulowanie warunkow prowadzenia biznezu przez pracodawce.

Kontrakty zerogodzinowe sa wynikiem zaniku dotychczasowych wielotysiecznych miejsc pracy w fabrykach oraz upadku zwiazkow zawodowych. To nic innego jak zmniejszanie praw pracowniczych i przerzucanie jak najwiekszej czesci ryzyka z wlasciciela na pracownika.

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#815.05.2017, 21:12

No ale wlasnie, jest na zero godzinowej unowie.

W/g mnie to rozbie bywa, u mnie polowe firmy zwolnili bo wlasciciel stwierdz, ze zysku za malo, dziekuje i dowidzenia zgodnie z umowa...

Antek_z_Zadupia
7 653
#915.05.2017, 21:36

zauwaz jak to sie zmienia kroczek za kroczkem, brak zaplaty za twoja gotowosc do pracy w postaci zerogodzinowych kontaktow, wymuszone samozatrudnienie, wysokie oplaty pracownika za ewentualne zalozenie sprawy w sadzie pracy, a juz powoli przebakuja, ze nie, ale my firmy nie bedziemy placic wam pracowniko takich pension na jakie sie umawialismy i jakie byly elementem wynagrodzenia. Zobaczymy co dalej

slbieganski
53
#1015.05.2017, 21:40

Witam. Takich firm jest wiecej. Pracowalem we firmie niedaleko Falkirk. Na poczatku bylo fajnie. Szef zaproponowal mi prace bez agencji. Zrezygnowalem z agencji i zaczalem prace bezposrednio dla szefa. Mimo, ze bylem chwalony za jakosc wykonywanej przeze mnie pracy, zaczelo sie pracowanie przez dwa dni, potem tylko jeden dzien w tygodniu. Umowy nawet nie widzialem na oczy. Szef obiecywal, ze pracy bedzie wiecej i wiecej..... a bylo mniej i mniej.... Jak kiedys zobacze ogloszenie od nich, napewno bede ostrzegal ludzi tam szukajacych kolejnego miejsca pracy. Pozdrawiam.

Ebenezer
132
Ebenezer 132
#1115.05.2017, 21:55

Infidel - ja rozumiem, że nikt nie chce dopłacać do interesu, ale z prowadzeniem biznesu wiąże się ponoszenie kosztów stałych i ryzyka, które w tym przypadku przerzucane są na pracowników, co jest niedopuszczalne.

Wolny rynek działa w dwie strony, jeśli ktoś jest przedsiębiorcą, to zapewnienie rentowności firmy leży przede wszystkim w jego interesie, bo z tego żyje. A tu mamy zero godzin, self-employment, potrącenia za rzekome uszkodzenia.

Nie jestem socjalistą, ale kogoś kto potrąca pracownikom za ścierki, a sam pewnie wozi dupę furą w cenie domu, też nie sposób poprzeć.

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#1215.05.2017, 22:16

No o to mi chodzi napisalem, ze rozumiem argumenty oprocz tego o prace ktos sie godzi na zero godzin wiec nie ma zapewnionych stalych godzin...

Tomek455
5
#1315.05.2017, 22:35

Nie rozumiesz Infidel, ze oni obiecuja caly etat? Na tym to wlasnie polega. Najpierw pracujesz za kogos na przyklad przez kilka dni lub tydzien, a pozniej sie zaczyna jazda bez trzymanki. Manager obiecuje ci caly czas ze zaraz bedziesz mial stale godziny I stale miejsce no ale na razie jest tak, ze musi cie rzucac tu I tam I to jest wlasnie nie w porzadku. Dopiero jak zaczynasz narzekac po miesiacu lub dwoch (no bo ile mozna sie poswiecac) I mowic, ze hej obiecywales zupelnie co innego (zobacz sobie ich ogloszenia, non stop oglaszaja sie ze zatrudniaja na caly I pol etatu we wszystkich miastach Fife) no to wtedy stajesz sie wrogiem numer jeden no I manager bezczelnie mowi ci ze no przeciez podpisywales kontrakt na zero godzin. Uwazam wiec ze to jest celowe z ich strony wprowadzanie pracownika w blad. Szukaja frajerow.

slbieganski
53
#1416.05.2017, 06:52

No wlasnie u mnie bylo identycznie. Obietnice, zapewnienia. A potem tylko zlew na mnie. Najbardziej boli fakt, ze nasz rodak (NIBY) stal za mna, byl zadowolony..... a teraz zapomnial, ze mnie zna.... Coz, zycie. Tylko mozemy uprzedzac innych, gdy ogloszenia tych firm znajdziemy. Powodzenia w polowaniach :-)

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#1516.05.2017, 07:43

Aaa no obietnica to co innego...co do obietnic to ja tez tu w roznych firmach mialem oboecywane kokosy i co z tego, ze na caly etat. Ludzie to ch...jak nie masz nic na pismie to zapomnij.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#1616.05.2017, 09:22

widac czasy lub kadra sie zmienila. ja pracowalem dla TLC Car Care w 2005. To byla moja pierwsza praca w Edynburgu jeszcze za starego wlasciciela Ian'a. Bardzo fajny i dobry czlowiek, ale wkrotce po tym jak odszedlem on przeszedl na emeryture i wspolnik przejal caly biznes po nim. Graham Lucas chyba mu bylo.

A co do warunkow pracy to byly rozne zaleznie od miejsca i od tego kto byl bezposrednim przelozonym. Ja akurat nazekac nie moglem, mialem placone czy byla praca czy nie i jeszcze czasami prosili nas, zeby przyjsc w sobote jak byl jakis event w salonie i wtedy dostawalismy jakies bonusy za to nawet. Atmosfera tez byla OK. Ale w tym samym czasie w innych salonach ludzie narzekali. Odpowiadalem za czyszczenie aut po naprawach blacharskich wiec mialem ze 3-5 aut dziennie do wyczyszczenia. Bylismy zatrudnieni jako self-employed.

  • Strona
  • 1

Katalog firm