Witaj Mateusz.
Na Skye byłem kilka razy, zaliczyłem spanie na dziko (w większośći), głównie poza sezonem więc turystów prawie żadnych nie spotkaliśmy, osobiście polecam camping na północ od Uig, jedziesz A855 i w kilmuir w lewo do samego klifu gdzie to miejsce się znajduje.
Camping to za dużo powiedziane, toalety są woda jest a żeby zapłacić trzeba iść do najbliższego domostwa i powiedzieć że spędziłeś tu noc, za 3 osoby zapłaciliśmy 6F za noc w 2011, dobre jest to że ze względu na położenie przy klifie jest delikatna bryza która zwiewa wszechobecne meszki w dal więc nie będziesz musiał siedzieć z reklamówką na głowie..
Jak już będziesz na skye wracając polecam ci pojechać do applecross ( najlepsza droga jaką jechałem w szkocji).
Ze Skye kierujesz się w stronę Tornapress i tuż przed tornapress skręcasz w lewo w stronę Applecross (Applecross pass -zajrzyj na Youtube) w 15 minut pokonujesz autem od 0m - 600m npm, ja spałem na szycie na parkingu w aucie, to co ciekawe że sarny/jelonki żerowały dookoła zaparkowanych aut..( w nocy).
Tak w ogóle to szkocja ma alternatywę do amerykańskiej route 66.. zajrzyj na:
www.northcoast500.com
Udanego wyjazdu:-)
Hej :) Dzięki za tak szczegółową odpowiedź :) Co do tego noclegu koło Kilmur, to właśnie sprawdziłem sobie na google earth co i jak i rzeczywiście bardzo łatwo tam trafić, a i miejsce bardzo sympatyczne, bo nad samym klifem i napewno widoczki będą bardzo wyjatkowe :) Także jeden nocleg już bym miał, a co do drugiego, to tak myśle przemierzać bezdroża tej przepięknej wyspy, a i napewno trafi się jakieś przyzwoite miejsce na rozbicie namiotu z miejscem na zaparkowanie samochodu :) Ja na Skye jade pierwszy raz i już po samych zdjęciach i z opowiadań znajomych czuje, że będzie, to niezapomniany wyjazd :) Co do tej drogi, co się jedzie w strone Applecross, to totalna rewelacja. Obejżałem filmik na youtube i nie miałem pojęcia, że mamy w Szkocji takie drogi i napewno znajdzie się na mojej liście miejsc wartych zobaczenia podczas tego wyjazdu :) Tak samo jestem zaskoczony tym, że Szkocja ma swoją alternatywe do route 66. Trasa napewno musi byc warta przejazdu, skoro już ma takie porównanie do własnie kultowej route 66 :) Szkocja jest piękna, szczególnie jej północne tereny, a ja coraz bardziej sie w tym upewniam z każdym wyjazdem i mimo, że wyjazd dopiero w weekend, to ja już nie mogę się go doczekać ;)
Pozdrawiam Cie serdecznie i raz jeszcze dziękuje za pomoc :) Mateusz
Jak chodzenie po górkach z namiotem to dla Ciebie nie problem, to na drugą noc proponuję się rozbić z namiotem koło małego stawu u podnóża The Old Man of Storr. W ciągu dnia sporo tam turystów w sezonie, ale od około 8-9 wieczorem zaczyna się tam wyludniać.
Widok stamtąd jest taki:
Jak klikniesz na link, to lokacja stawku będzie na środku mapy https://www.google.co.uk/maps/@57.5081075,-6.1723011,876m/data=!3m1!1e3
Podejście jest z parkingu przy A855 na południowy wschód od The Old Man of Storr (widać ścieżkę na mapie satelitarnej), tego lasu przez który prowadzi ścieżka i który widać na mapie już nie ma został wycięty kilka lat temu.
Hej astroman :) Miejscówka Ci powiem konkret na nocleg, no i kawka o świcie z takim widoczkiem, to musi smakować ;) No ale tak jak piszesz, turystów dużo w sezonie, a tak też rozbijać się po zmroku w takim miejscu to nie zafajnie... Nie mówie, że nie, zobaczymy jak będziemy już na miejscu, może i rzeczywiście się skusimy, bo tak czy i naczej, to mamy w planach podejście na The Old Man of Storr, a zdjęcie które zamieściłeś, normalnie aż kusi ;) Dzięki za propozycje noclegu, a jakbyś jeszcze miał jakieś pomysły, to pisz śmiało ;) bo oprucz noclegu interesują mnie jeszcze miejsca, które warto by odwiedzić. Szukam sam w necie atrakcji na Skye, ale zawsze moge coś pominąc, więc wszystko co napiszecie, to chętnie przeczytam i oblukam w necie ;)
Pozdrawiam, Mateusz :)
at 4
Ten staw nie jest przy samej ścieżce, więc większość turystów go omija, widziałem tam namiot rozbity przez cały dzień, więc nie musisz czekać do zmroku, większość turystów i tak ulatnia się z godzinę przed zachodem słońca.
Inne miejsce, gdzie łatwo się dostać to ruiny Finlaggan Castle nad Tulm Bay na północy wyspy. Jest stamtąd panoramiczny widok na Zewnętrzne Hebrydy (Lewis, Harris, North Uist I South Uist). Samochód można zostawić na parking przy A855.
https://www.google.co.uk/maps/@57.6830408,-6.3478742,702m/data=!3m1!1e3
No i okolice Quiraing są też całkiem widowiskowe, jakby Cię leń opadł i nie chciało Ci się dalej wędrować. Można tam wjechać samochodem, po czym zostawić samochód na parkingu przy drodze i znaleźć sobie nieopodal miejsce na namiot.
https://www.google.co.uk/maps/@57.6280386,-6.2886512,1097m/data=!3m1!1e3
Niezłe fotki astroman :) wszystkie, to Twoja robota? Jak już tam będe, to też myśle się z aparatem nie rozstawać ;) Takie widoczki, to jest co uwieczniać :) Wszystkie miejscówki, które mi poleciłeś, warte żeby się tam zatrzymać, także napewno je odwiedze, a może rzeczywiscie w którejs nocleg zrobimy :)
at 13
W sezonie o hotel czy B&B trudno bez rezewacji, ale zawsze można sprawdzić tą stronę z zadzwonić http://caithness-business.co.uk/cat...
Z miejscami na polach namiotowych raczej problemu nie ma, duże pola namiotowe z bierzącą wodą, toaletami, prysznicami etc., są w Wick, Thurso, John'O Groats i Dunnet Bay, wykaz wszystkich pół w regionie można znaleźć tutaj http://caithness-business.co.uk/cat...
Jak zamierzasz jechać wybrzeżem, to polcam stronę http://www.northcoast500.com/home.a... jest tam po drodze tyle atrkacji, że i tak nie ma czasu wszystkich zobaczyć. Ja przejechałem tą drogę całą, wiele jej kawałków kilkakrotnie i zawsze znajduję coś nowego.
We wrześniu znowu przejadę prawie całą tą drogę plus Skye jako foto-przewodnik jednego z moich kooperatorów z Los-Angeles, w zeszłym roku zrobiłem tą trasę z fotografem z Londynu.
Jeżeli chodzi o atrakcje na północy, w Caithness i Sutherland, to polecam przejrzeć tą stronę http://www.venture-north.co.uk/
Dzięki za info. Nie chcemy nic rezerwować, gdyż sami nie wiemy gdzie i o której/kiedy będziemy. Trasa jest płynna, luźno zaplanowana, nie ma konkretów, oprócz tego, że trzymamy się jak najbliżej wybrzeża. Mamy nadzieję w kilka dni zobaczyć sporo, ale na pewno nie wszystko. Wystarczą nam noclegi na polach namiotowych, w ostateczności spanie w samochodzie.
Witam :) Wybieram się za pare dni na wyspe Skye i rozważam noclegi pod namiotami na dziko. Nie jestem zwolennikiem pól namiotowych i przeróżnych campingów dlatego chciałbym spędzić dwa noclegi właśnie na dziko gdzieś w ustronnym, niezatłoczonym od turystów miejscu ;) Jeżeli spał ktoś z Was na dziko na Skye, lub wie gdzie można by się rozbić, to prosze o jakieś wskazówki, co do miejsca, gdzie byłoby najlepiej ;)
Pozdrawiam, Mateusz :)