Krem na rozstepy!!!!

drugi link działa. ja uzywałam tego preparatu od 3 miesiąca i ZERO  rozstępów, jedno opakowanie wystarzyło.

kremy kremy kremy, majatek mozna wydac a jak maja sie pojawic to i tak beda, skore w ciazy nawilzac codziennie! zapobiegaca jak juz rozstepy sa to odloz kase na kosmetyczke! np laserowe usuwanie w Polsce ok.1000zl kosztuje i to jest najskuteczniejsza metoda, zwlaszcza jesli zabieg wykonuje sie na swiezych, nowopowstalych czerwonych rozstepachzaden krem (nawet te drogie) rozstepow nie usunie

racja, o rozstepy trzeba "dbac" w ciazy a nie po. polecam krem mustela.

wszystko zalezy od skory!!,ja smarowalam sie po 2-3 razy dziennie specjalnymi kremami przeciw rozstępom i co ? i tak sie pojawily!takie uroki ciazy:)

Dzieki dziwczyny za rady!! Ja jestem juz 3 tygodnie przed porodem:) heh...no wlasnie i uzywam olejek bio-oil,ale coz rozstepy niedawno w mig sie pojawily nie jakies tragiczne no ale sa :( myslalam ze moze da sie jaokos je zatuszowac chociaz troszeczke!!

Ja kiedys uzywalem Penaten, ale to bylo w Polsce, dobrych kilka lat temu. Pomogl czesciowo. Nie wiem czy ten specyfik jest tutaj dostepny.

za czasow mojej mamy nie bylo takich specyfikow, a rozsetpow nie ma w ogole. jak ogladam zdjecia mojej mamy opalajacej sie, kilka m-cy po porodzie to mnie zatyka. zero tluszczyku, obwislej skory czy rozstepow... moja przyjaciolka uzywala drogich specyfikow i rozstepy i tak ma:( nie obiecujmy sobie za wiele po tych kremach, bo wiecej chyba zalezy od genow. ja niestety nie odziedziczylam figury po mamie, wiec mimo stosowania kremow spodziewam sie rozstepow:(

Palmer's Stretch Marks Cream do kupienia w Superdrug'u (cena ok. Ł5) też można stosować. Ma wiele podobnych składników do Musteli (śmiedzą nawet pdobnie). Ponoć rozstępy jak się mają pojawić to się i tak pojawią... Ja sie smaruję, żeby nie mieć potem wyrzutów sumienia, że to moja wina;)Niestety wpływ ma też to jak się dożywiamy:)viva, masz rację, skóra mojej mamy jest o wiele ładniejsza od mojej...

Kiedys dermatolog przepisal mi cepan.... czyli krem na blizny...troche smierdzi ale pomaga!!! polecam takze  mustele..

ja mam za soba dwie ciaze i nie mam ani jednego rozstepu !! :) po pierwsze jadlam galaretke bo jedzenie zelatyny dobrze wplywa na rozciagliwosc skory po drugie smarowalam skore balsamem ale wcale nie jakims specjalnym tylko normalnym  chodzi o to zeby skora zawsze byla dobrze nawilzona . niestety powstawanie rozstepow jest tez dziedziczne, ale zawsze mozna to jakos zlagodzic :))

kurcze ja ani jednej ciazy a rozstepy tak....w czasie okresu dojrzewania mnie dopadly.. :):):)