@Ocet, bo to jest właśnie polskie myślenie: lekarz mówi: brać witaminy, dużo pić i na tydzień do łóżka, a pacjent wie lepiej: kupić antybiotyk na emito i wio do roboty.
Ludzie myślą, że antybiotyk to cudowne, magiczne panaceum, które się nigdy nie skończy. Otóż już się skończyło, głównie właśnie przez łykanie go na każde pierdnięcie, z wirusową grypą na czele, do tego często przerywane po 3 dniach, bo "juz jest lepiej".
Pozwolę sobie jeszcze wieczorową porą polecić szanownym emitowiczom ten oto materiał, który w prosty i empiryczny sposób pokazuje jak bakterie budują antybiotykoodporność po każdym wejściu w kontakt z substancją aktywną. Dawka potrzebna do zabicia szczepu bakterii rośnie aż do momentu uzyskania przez nią (bakterię, nie dawkę) całkowitej antybiotykoodporności. Ten sam proces zachodzi w ludzkim organiźmie. Stąd właśnie najgorsze, odporne na wszystko szczepy występują w szpitalach (pałeczka ropy błękitnej, gronkowiec) oraz fermach zwierząt.
Bakteryjna cenzura! Proponuję protest pod serwerem hostującym emito ;)
@abovo: identyfikacja bakterii to jedno, trzeba jeszcze sprawdzić jaki antybiotyk na nią działa. Ten sam szczep może się z czasem uodpornić na antybiotyk jeśli nie pilnuje się regularności dawek i nie zażywa go odpowiednio długo (krytyczny jest ten moment gdzie po 3-4 dniach czujemy się lepiej i większość ludzi odstawia antybiotyk gdzie powinno się go brać 5-7 dni jeżeli lekarz nie zalecił inaczej).
Witam pilnie antybiotyk dzialajacy Na zapalenie drog odechowych pilnie