Do góry

Polak - pacjent świadomy

Temat zamknięty
Xylomena
113
Xylomena 113
03.03.2016, 12:19

Co kraj, to inna kultura medyczna, a czasem cała filozofia leczenia (ach, żeby wszędzie były pensje tylko za wyleczonych pacjentów). I o dziwo nawet w obrębie Europy, gdzie działają podobne koncerny medyczne, te same czapy nad przemysłem farmaceutycznym i ujednolicony pomiar skuteczności służby zdrowia, taka kultura się różnicuje.
To jak leczy się Brytyjczyk, a Polak, to ogromna różnica. Jeden nie kontroluje, co z nim robią w celu „wyleczenia”, a drugi bardzo, bo na ogół sam umie to robić sprawnie. A z całą pewnością umie zdiagnozować lekarzy umiejących leczyć, a - nie.
Taki efekt powstaje czasem z przyczyn nie zamierzonych, jak np. łatwy (bezpłatny) a trudny dostęp do leków, przez który trzeba się interesować zamiennikami, składem i sposobem działania. Czasem przez celową edukację – Polak ma wpajaną biologię człowieka od podstawówki, z działaniem poszczególnych narządów i witamin na organizm, niektórymi chorobami, robaczycami, profilaktyką zdrowotną; Brytyjczyk - nie jest tego uczony i musi wskoczyć na najniższy szczebel kierunkowy, żeby w ogóle zetknąć się z pojęciem fizjologii, enzymów, hormonów, czy choćby komórki. No, a zasadniczo przez inny standard leczenia, w którym Polak ma samoleczenie zadawane przez pierwsze trzy dni choroby, swojej, czy dziecka, bo przyjście do lekarza wcześniej jest jak nadużycie. Nie ważne jak bardzo gorączkujesz – skoro od dzisiaj, to nie zawracaj głowy, tylko się lecz człowieku, albo powiedz, co na tą gorączkę dawałeś dziecku, bo chyba nie czekasz z założonymi rękoma, aby ci wykitowało.
I chociaż nawet polscy lekarze nie przepadają za swoim własnym dziełem, czyli pacjentami świadomymi, to z całą pewnością mają ich dzięki temu mniej na sumieniu. Nie przez pomiar śmiertelności, ale tej wolności wyboru, czym i jak się leczyć.
Brytyjczyk, choćby chciał być samowystarczalny medycznie jak Polak, to nie ma takiej możliwości. Nie ma takiego dostępu do leków bez recepty jaki jest w Polsce. A w ogóle łącznie z tymi co na receptę, to w jego kraju występuje niemal zupełny brak leków – same syntetyki i trutki. Bazują na likwidacji objawów, otumanianiu zmysłów i znieczulaniu bólu, pozbawiwszy się wszelkich wyciągów ziołowych i tego co leczy. Myślisz, że kupujesz czopek na żylaki odbytu, żeby ci obkurczyło i wsiąkło jak w Polsce, a to tylko sama gliceryna z nowokainą do znieczulenia odbytu i wywołania ewentualnego zawału, choć z nazwy na hemoroidy. Próbujesz pokonać stan zapalny dróg moczowych, które przeziębiłeś, to według nich ma ci na to pomóc konserwant żywności E331 sprzedawany jako środek medyczny do tego celu. Itd. Z ich leków nie masz wyboru jak zrobić sobie więcej szkody, niż pożytku. Gwarantowane kalectwo i dożywotni pacjent.
Albo jakim cudem w tym kraju nie wkopać się w problemy z tarczycą po kilku latach mieszkania (z chorą w ogóle nie radzę ryzykować przyjazdu), jak mleko wyjaławiają, że nic w nim nie ma poza białkiem, w jajach jodu nie ma, bo nie karmią kur trawą, a soli nie jodują, bo są mądrzejsi od światowej organizacji zdrowia i pewni, że mają ten pierwiastek pod dostatkiem w nadmorskiej ziemi. Tyle, że jedzenie sprzedają wykarmione syntetycznie lub importowane, z wyjątkiem baraniny. To weź się teraz przestaw Polaku na barany…

harrier
10 819
harrier 10 819
#15111.03.2016, 19:03

#149, #150
B.ladna dyskusja, z ktorej zrozumialam, jak pisac 'raytoo'.

Martwie sie, ze dalam odpocznienie rozumowi swemu, nie napotkawszy ducha, ktory bylby tak mily i wylaczyl swoj rozum, szykujac sie do zejscia. Czyli ze przedwczesnie wlasny rozum spac pokladlam... cud, ze jeszcze 'raytoo' umim odwzorowac poprawnie ;)

Profil nieaktywny
raytoo
#15211.03.2016, 19:29

duch ci tam dycha i nie pozwoli swiadomosci uspic sie samodoskonaleniem sie poprzez odrzucanie jego istoty ktora promieniuje przez smierc i powtorne narodzenie istoty jej obdarzonej nawet jak nie ma do tego prawa w codziennej egzystencji zwyklego smiertelnika poprzez zanurzenie sie w istocie substancji jaka jest zycie, harrier przez dwa el:)

harrier
10 819
harrier 10 819
#15311.03.2016, 20:13

'duch ci tam dycha'

Dalej nie czytam, bo to czysta bezczelnosc. Dycha! dycha to jest nie benefit, tylko jalmuzna i wypraszam sobie.

Xylomena
113
Xylomena 113
#15411.03.2016, 20:14

A jeśli umiesz poznać, że do Ciebie mówią jakkolwek by nie nazwali, to o czym to świadczy? Podobnie z księdzem - nie wiem, czy mówisz o figurze z nazwy, czy kimś konkretnym, kogo jesteś pewien, że ma się jakoś do tego, czy ja go chcę, czy nie chcę, a dokładnie, czy do takiego chcenia jestem uzdatniona/powołana. Podobnie jak z tym tematem. Coś napisałam, a każdy zrozumiał jak chciał i umiał, pokazując siebie. Tym niemniej interesująca koncepcja, ze jakikolwiek ksiądz przez takie postawy jak moja przerzuca swoje spełnienie na tamten świat - zapętla się. Bo tutaj przeszkadza mu moja mowa, której nie może usadzić swoim penisem, czy na jakiej zasadzie?

harrier
10 819
harrier 10 819
#15511.03.2016, 20:16

O wlasnie, Xylo, daj mu po lbie, on tu dyche proponuje i usadzanie penisem, szlag.

Profil nieaktywny
raytoo
#15611.03.2016, 20:24

ja tu tylko probuje wejsc na ten level gdzie Xylomeny rzadza ale tez tym penisem to mnie ubodla

harrier
10 819
harrier 10 819
#15711.03.2016, 20:26

#156
oj, bidulku ty ubodnienty, to juz dobrze, daj te dyche, a reszte mi bedziesz winien, juz nie gniewam sie!

Profil nieaktywny
raytoo
#15811.03.2016, 20:30

nie bede kazdej ubodnietej przez penisa dawal odszkodowanie, ja to nie caly rodzaj meski, chociaz takie odczuwam parcie

Profil nieaktywny
raytoo
#15911.03.2016, 20:46

sie mi wydaje Xylomena, ze mozemy popisac w tym klimacie i z taka maniera jaka masz odnosnie tekstow ale po co sie tak meczyc, ja na migreny znam sposob i on jest znany od lat, po prostu trza ci chlopa ;)

harrier
10 819
harrier 10 819
#16011.03.2016, 21:00

'nie bede kazdej ubodnietej przez penisa dawal odszkodowanie'

Ale co Ty wygadujesz, jakie odszkodowanie??
Pisales cos, ze masz wielkie benefity, to myslalam, ze za duzo na Ciebie i chcesz sie podzielic :))

Profil nieaktywny
raytoo
#16111.03.2016, 21:07

tych benefitow ktore mam nie da sie przeliczyc na pieniadze ale mozesz byc ich wspoluzytkowniczka, tylko najpier pasowalo by byc singielka :)

Profil nieaktywny
raytoo
#16211.03.2016, 21:07

wspol

ChaoticBiker
3 040
ChaoticBiker 3 040
#16311.03.2016, 21:15

btw se poczytalem i poza tym ze caly temat mnie rozbawil (bo ktoz sie nie zna lepiej na wszystkim jak nie Polak wlasnie) to szczegolnie watek o tarczycy.... znam kilka osob z chora tarczyca, w tym jedna z wycieta wiekszoscia ze wzgledu na przezytego raka, i wlasnie tutaj, w Szkocji, zyje sie im znacznie lepiej niz w PL. Ba, niektorzy wlasnie z pelna swiadomoscia (Polak - pacjent swiadomy?) wybrali to miejsce (a nie np. bLondyn czy inny manczaster) na zycie wlasnie ze wzgledu na problemy z tarczyca. Jakies lecznicze powietrze tu jest, czy co?

Ja sam rowniez - w PL zaraz po wyjsciu z samolotu zaczynam zazwyczaj kichac i prychac, mialem nawet zdiagnozowana astme (nadal w szafce leza mocno przeterminowane juz nieuzywane leki i inhalatory, taka pamiatka po tamtych czasach), a tutaj jestem - i czuje sie - zdrowiusienki.

Polak to zawsze wie wszystko lepiej, od lekarza wie lepiej, od mechanika wie lepiej, od informatyka tez i generalnie wszystko od wszystkich wie lepiej. Polak to nie narodowosc - to stan umyslu.

Xylomena
113
Xylomena 113
#16412.03.2016, 14:01

CaoticBiker
Ewidentnie, jeśli jako Brytyjczyk nie dałbyś rady tego wszystkiego o swoim zdrowiu wiedzieć ;).

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#16512.03.2016, 14:55

Poznalas juz wszystkich Brytyjczykow czy raczej bazujesz na doswiadczeniach ze swojej ladnej wioski?

suzi123
5 242
suzi123 5 242
#16612.03.2016, 22:46

penis? ...tfu...do kosciola bezbozniki!

suzi123
5 242
suzi123 5 242
#16712.03.2016, 22:50

Sory...dawno zem penisa nie widziala to juz zdewocialam...zero piwa,szlugow,penisow,wlosow na zel i calych rajstop...za to obsranych pampersow mam w sam raz :D

harrier
10 819
harrier 10 819
#16812.03.2016, 23:10

'dawno zem penisa nie widziala'

Cicho bydz! Bo chlopy sie zleco i zaczno wklejac ;)

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#16912.03.2016, 23:18

e tam, nie ma obawy. nie ma cycków, nie ma penisów

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#17012.03.2016, 23:48

były cycki, był penis, teraz juz tylko obsrane pampersy.... taki lajf;)

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#17113.03.2016, 00:16

a nie balas sie rodzic tutaj? Ze dziecko czopkiem otruja konowaly? Na mnie Xylomena dziala antykoncepcyjnie. Teraz juz wiem co sa warte te miejscowe doktory. Mielismy farta ze dzieci zdrowe i zyja.

ChaoticBiker
3 040
ChaoticBiker 3 040
#17213.03.2016, 01:17

o kant dupy takich doktorow rozbic. Co ta Szkocja, to UK cale, w Polsce przeciez doktory lepsze, mechaniki lepsze, budowlance tez lepsze, jedzenie tez lepsze, nawet sort samych Polakow tez lepszy.
A my, wygnani na sile, za wszarz wyciagnieci za granice i kaza nam tutaj siedziec teraz na sile z lufa przy skroni.

Mysle, ze to wylacznie przez kompleksy i przekonanie, ktore wpajano nam przez cale zycie, ze miejsce urodzenia czyni nasz lepszymi od innych (czyz nie na tym wlasnie polega patriotyzm?), i ze jest tylko podzial "ojczyzna" vs. "obczyzna" i nigdzie nie mamy prawa sie czuc dobrze/u siebie poza Polska.
Nauzyli nas gardzic innymi krajami i ich kultura, bo przeciez nie ma nic wspanialszego niz martyrologia polska.
Bo przeciez skoro wyjechalismy, to widocznie musi nam byc bardzo zle za granica.

suzi123
5 242
suzi123 5 242
#17313.03.2016, 10:46

#168 zem swiadomie to zrobila bom swiadoma.Wlasnie odkrylam.Bylam z maluszkiem u doktora bo objawy wedlug mnie,swiadomej Polki ewidentnie chorobowe.Doktor osluchal,zmierzyl temperature,zajrzal do gardla,posluchal ryku niezadowolonego obcym dotykiem facia malucha i orzekl :(tlumacze)
Lekarz:-Pluca i oskrzela bez zmian.Objawy sa typowe
No to ja:-To ja moze patacetamol dam na goraczke?
Lekarz:-O tak...Bardzo dobrze.Daj jak bedzie znowu goraczka
Ja:-Ale mu paracetamol nie pomaga.Ibuprofen podaje.
Lekarz:- No tak bywa.Ibuprofen mocniejszy.A na niektore przeciwgoraczkowe leki dziecko moze nie reagowac
Ja:- Aha...A na kaszel to moze syrop jakis,co?Mam taki..(wyciagam i pokazuje)
Lekarz:- O swietnie..Prosze podawac.Dwa razy dziennie z jedzeniem.
Ja:-No wiem.Na ulotce pisalo to tak daje.To ja bardzo dziekuje za wizyte i do widzenia.
Lekarz:-Czesc.Jakby cos sie zmienilo to prosze wrocic.
No i swiadomie poszlam do domu ze swiadomoscia ze zadbalam o syna i ze nic mu nie jest.

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#17413.03.2016, 11:04

Bo jestes Polka. Brytyjka w zyciu by sobie tak nie poradzila.

Katalog firm