Ostatnio moja znajoma, mieszkająca w Londynie wyczuła guzek w piersi, poszła z tym do lekarza, jednak okazało się, że musi czekać na jakieś tam kolejne wizyty/zapisy żeby można było zrobić jakieś dokładne badania, lekarka powiedziała jej tylko, ze 'Jest Pani za młoda, więc to na pewno nie rak', ma 25 lat, nigdy nie była w ciąży..czy rzeczywiście jest tak, że to za młody wiek? Nie bardzo miałem z tym styczność w życiu, nie wiem jak to wygląda, ale martwię się o nią, bo takie cholerstwa potrafią się przecież szybko rozwijać, a tu taka pobłażliwość ze strony lekarki..
Przepraszam, trochę mnie tu nie było.
No takie słowa od niej usłyszała, jakkolwiek przykre to jest. Sama była zaskoczona.
Była własnie parę dni temu znowu u tej lekarki na pełnych badaniach i okazało się, że to nie jest nic czym trzeba byłoby się martwić, ale gdyby rosło czy bolało to ma się zgłosić..szczerze mówiąc już sam nic z tego nie rozumiem. Niby nic groźnego, ale może nagle zacząć rosnąć i boleć i wtedy się będziemy martwić?
"Your breasts are perfect for you. All kinds of breasts are beautiful. Breasts change in shape and size over life, and that’s okay. Some men like large breasts, others prefer small breasts, and some like medium sized. Whatever shape or size of your boobs is just right. Love your breasts! They have superpowers, they are intelligent, and they are amazing! In Mongolia, when a baby fusses, everyone lifts up their shirt and shakes their breasts for the baby, and the baby calms down and looks around amazed. Everyone laughs and smiles shaking their boobs, including mom, grandma, and grandpa too! So smile and love your boobs, they are awesome."
takie tam znalezisko ;)
"Jak bardzo ja kochasz?
Jesli jestes kobieta jestem pewna, ze Cie to zainteresuje.....Jestes mezczyzna.... na pewno znasz kobiete ktora jest kims waznym dla Ciebie.Poswiec wiec chwile zeby to przeczytac i postaraj sie zeby ona tez to przczytala:
Dostojny mezczyzna w srednim wieku wchodzi do kawiarni i zajmuje miejsce.Zauwaza mlodych mezczyzn,ktorzy dziwnie na niego patrza.Domysla sie,ze ich uwage przyciagnela rozowa wstazka na jego kolnierzu.....Poczul sie nieswojo ale spojrzal im prosto w oczy i wskazujac rozowa wstazke zapytal;" Czy chodzi o to?" I tu wszyscy zaczeli sie smiac......Jeden z mezczyzn powiedzial:
-"Wybacz ale wlasnie zauwazylismy,ze ladnie wygladasz z ta rozowa wstazka"
Mezczyzna w srednim wieku bardzo spokojnym glosem powiedzial:- "Nosze ta wstazke aby zwrocic uwage na niebezpieczenstwo jakie niesie rak piersi.Nosze ja na czesc mojej matki"
-Przykro mi przyjacielu czy ona zmarla na raka?
-Nie,jej piersi karmily mnie gdy bylem dzieckiem i chronily gdy sie balem lub bylem smutny.Jestem wdzieczny ze sa zdrowe.Nosze ja rowniez na czesc mojej zony,
-Z nia rowniez wszystko w porzadku?
-Tak,jej piersi sa czescia naszej milosci.nimi wykarmila nasza wspaniala 23-letnia corke.Jestem im bardzo wdzieczny.
-Nosisz ja z szacunku dla swojej corki?
-Nie,dla mojej corki jest juz za pozno.zmarla miesiac temu na raka piersi....Uwazala ze jest za mloda zeby zachorowac na raka piersi.Gdy pojawil sie guzek nie przejela sie tym.Nie czula bolu i nie przeszkadzalo jej to,wiec pomyslala,ze to nic groznego.
-nieco zawstydzony mezczyzna powiedzial:"Przykro mi prosze pana"
-Gdy wrocisz do domu porozmawiaj o tym ze swoja zona, corkami, siostrami,przyjaciolmi....
Mezczyzna wyciagna rozowa wstazke z kieszeni i dal mlodemu. Ten zapytal; "Zechcialby pan ja wpiac?" niech ta rozowa wstazka przypomina kobietom zeby przynajmniej raz w roku robily mammografie.....
To nie jest jakis przyjemny temat.Nie.To jest powazne.Rak piersi to wrog!!!