Test *** Wpływ ilość obserwujących na wyniki ***

#padmak
obserwując Twoje aukcje zauważyłem, że masz opis również po Polsku. To celowo? Ja staram się kryć jak najbardziej z Ojczyzną ze względu na złe opinie o Polakach.

Produkt kyóry sprzedaje w 90% kupują polacy. Jest znany w Polsce. Zdjęcie też pokazuje że opis butelki jest po polsku. Dlatego ostatnio zdecydowałem by dodać opis również po polsku. W UK nie ma tak dobrego srebra które było by nie jonowe :)

ok, rozumiem, nie mam pytań :)

podmak, dożuć do asortymentu jeszcze vit. C lewoskrętną najlepiej europejskiej produkcji bo chińskiej tu na tony jest, to sam czasem zakupię (oczywiście paczuszki po 1kg coś takiego tylko nie z Chin : http://www.ebay.co.uk/itm/Vitamin-C... ), jod - płyn Lugola tutaj jest szeroko dostępny a w Polsce tylko na recepte i to lekarze nie chcą wypisywać, Vit K2, etc. Jest trochę ciekawego towaru w tym temacie.
Pozdrawiam !

@DocEnt, dzięki za ciekawe podpowiedzi. Na razie skupiam się na produktach jednego producenta, z którym od wielu lat współpracuję :)

Pierwsze wyniki testu:
1.
http://www.ebay.co.uk/itm/Non-ionic...

Views/Watchers - 92 / 15

2.
http://www.ebay.co.uk/itm/121897559...

Views/Watchers - 20 / 7

W kategorii: Health & Beauty - pod hasłem 'silver' jest 71,779 listings.

Oba przedmioty mam na 1 stronie (!). Odpowiednio na 43 i 95 pozycji. :)

tylko jak zweryfikować kilka dodatkowych obserwatrów na wyniki ... myślę że ma to pozytywny wpływ na 100% przy czym nasze prawdziwe kliknięcia "add to watch list" w ilości kilka są więcej warte niż kupione "wygenerowane" z linka przez szpeców od naciągania. Myślę, że kolega jatoch ma rację i stworzymy całkiem prywatną "podgrupę" dla wtajemniczonych ;-) gdzie można się delikatnie podbijać. Co o tym myślicie
Jeśli się zgadzacie to zapraszam : http://www.emito.net/spolecznosc/gr...
Wjazd tylko dla sprawdzonych i aktywnych "członków" grupy ;-)
Pozdrawiam !

#Docent, jeśli dobrze pamiętam to miałeś sprawdzić tych "speców od naciągania". Masz jakieś wieści?

Jestem w trakcie testów. Myślę, że niespecjalnie u mnie to działa ... nie wiem jak w przypadku innego towaru.
Fakt, iż przybyło mi w aukcji 360 obserwatorów a nie przybyło wejść na aukcje jest jak dla mnie obejściem procedur.
Wygenerowali link do obserwacji z url mojej aukcji i z automatu zapodali obserwujących. Myślę, że o wiele lepszy efekt będzie np. w grupie kilkudziesięciu osób podbijać sobie aukcje wchodząc na nie przynajmniej na kilka sekund.
Niewydaje mi się żeby algorytm ebay'a nie zauważył nieprawidłowości - mam 50 wejść na aukcję i 360 obserwatorów ! Jakim cudem ? Dlatego nierozwijając wcześniej myśli nazwałem ich "specami od naciągania".
To według mnie nie ma prawa działać. .... co o tym sądzicie ?

Tak od razu widać, że to sztuczny zabieg, a nazwa jest adekwatna do efektu, czyli "spece od naciągania".
Myślę, że warto rozwijać temat w TWO ;) :) Ja już widzę pozytywne efekty wypozycjonowania mojej aukcji, która jest na 43 pozycji na ponad 70 tyś przedmiotów o tej nazwie w tym samym ogólnym dziale :)

#43, ten kto daje obserwatora nie będzie podczas "przelogowania" dodatkowo zmieniać adresu IP, za dużo zawracania dupy, już i tak przy upierdliwej robocie. Dlatego też mamy dodatkową opcję traffic, za dodatkową opłatą, ... temat omówiony wcześniej :) Obserwatorzy dają lepsze wyniki, niektórzy sprzedawcy przesadzają to fakt

Jeśli ci "spece" nie zmieniają IP to wiadomo, że nie zadziała. Myślę jednak, że dobrze ogarniają to co robią, bo by im kupujący nie wracali gdyby nie widzieli zmian.
5$ nie pieniądz, zamówię jutro i dam znać.

jeżeli chodzi o temat, obserwatorzy nie pomagają do końca, mam kilka setek ustawionych na jednej aukcji a i tak poleciała gdzieś w pi..u, a była na pierwszej stronie. Prawdopodobny powód to automatyczny relist, tak więc ruch jest wymagany aby trzymać się wysoko. Na tej aukcji nic nie sprzedaję, więc wstawiłem ją na pierwszą stronę z powrotem ale poprzez promo :)

Więc tak... Mam aukcję na której sprzedało się już 145 przedmiotów. Ostatnio słabiej szło, więc chciałem dodać jakiegoś boosta. Użyłem wszystkich 3 gigów z fiverra (tych http://www.emito.net/spolecznosc/gr... )
Zostały dostarczone i wszystko wygląda OK od strony realizacji zamówień.
Minęło kilka dni i brak jakichkolwiek zmian. Może jest jakiś lag utrudniający łatwą analizę działań, aby uniemożliwić łatwą i tanią manipulację wynikami. Wydaje mi się jednak, że ruch jest analizowany i wszystko co odbiega od "wzorca" typowych zachowań jest wycinane i ignorowane przez algorytmy ustalania rankingu. Po mojemu, to nie działa. Jeśli coś się zmieni w najbliższych tygodniach, to uaktualnię wpis i podzielę się wnioskami.

Aron Hsiao, Marketing Communications Manager, Terapeak

Powiedział:
Before Cassini, sellers built listing titles that matched as many searches as possible. After Cassini, this is a bad idea. Cassini uses sales performance, not just keywords, to decide which listings to show – so having very visible listings can quickly hurt you if you don’t turn these impressions into sales. Now it’s much more critical that you’re seen by shoppers who will buy what you’re selling.

Wygląda na to, że takie praktyki nie tylko nie pomagają, ale mogą być szkodliwe.

Najrozsądniejszą opcją teraz byłoby:
1) Stworzenie listingu z wieloma wariacjami w normalnych cenach
2) Dodanie jako jednej z wariacji towaru o niskiej wartości i bardzo dobrej cenie.
3) Ta pierdoła za 99 pensów powinna przyciągnąć klienta po normalny, docelowy towar.

Takim towarem mogłaby być próbka, wzornik kolorów, ładowarka do telefony, albo kabel USB czy coś innego atrakcyjnego. Również czynnik sprzedanych/wizyt byłby na dużo wyższym poziomie.
Ostatnio często trafiam na takie aukcje, więc chyba coś w tym jest.

Ma ktoś ochotę sprawdzić taką strategię?

Sprawdzona, działa bardzo dobrze, w niektórych przypadkach można się przejechać. Zrezygnowałem z tej strategii, staram się o bardziej przejrzyste aukcje teraz.
Szukasz ciekawych wyzwań, to wpisz w wyszukiwarke ebay słowo website i popatrz na pierwsze strony, nie mam pojęcia na jakiej zasadzie te aukcje są tak wysoko spośród kilku tysięcy innych. Można trafić sprzedawcę na pierwszej stronie, który ma 0 komentarzy, albo tylko jedną aukcję, albo 85 procent pozytywów, albo zarejestrował się dopiero wczoraj, ...

Spróbuję. Z częścią mojego towaru powinno "zrobić robotę".

Co do tych wyników na "website" to nie widzę wiele syfu. Nowym sprzedawcom udzielany jest kredyt zaufania - podobnie jak nowe strony mają u googla. Inaczej nigdy by nie mieli szans na dogonienie konkurencji. Pomijam tych z kiepskim feedbackiem. Z tego co widzę, to wielu sprzedawców tam ma multikonta i ten sam styl graficzny. Pewnie 1 na 10 nowych kont "chwyci", a reszta jest porzucana na poczet kolejnych nowych, które mają szansę sie wstrzelić.

Gorzej to wygląda w bardziej tłocznych dziedzinach:
http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_o...

Wszystko sprzedawane po cenach 0.01-0.99 + przesyłka. eBay powinien ukrócić ten proceder.

Jeszcze kilka miesięcy temu było tak, że pierwsza strona była pełna darmowej wysyłki + produktów po 1-2 funty, czyli taniej niż my płacimy tylko za przesyłkę. Chińczycy wysyłają towar do Amazona, kupują sobie prime i w ten sposób sobie wysyłają za darmo do swoich klientów w Europie.

wstawiaj maleństwa w wariacjach po bardzo niskiej cenie, tylko że edycja 120k aukcji ... może zająć trochę :)
w tej tłocznej dziedzinie mamy 4m wyników, czyli co 34 sztuka jest Twoja lol, myślę że nie jest to zły wynik przy tak obszernym wyszukiwaniu

Aukcji jest teraz mało 3 konta po około 1200-1400 aukcji, ale wariacji jest po 100 lub więcej, stąd wynik się wziął 120 000 :)

Maleństwa wstawię tam gdzie są watchersi. Jak będzie dobry efekt to będziemy myśleć dalej.