Pogoda ma dopisywać, więc szykujemy się z dziewczyną na wypadzik dwudniowy na północ, jak na razie celem jest Thurso (270 mil na półńoc od ediego). Chcielibyśmy zobaczyć jak słońce się chowa za horyzontem na 2 godziny( krótkie noce do końca maja) Chętnie poznamy jakieś normalne i wesołe osoby, co by chciały się z nami zabrać, mamy 2 miejsca wolne lub na dwa autka jak ktoś woli. Wyjazd rano w sobotę po drodze zwiedzanie co tylko wpadnie w oko, grill na plaży w sobotni wieczór, nocleg w aucie/namiocie i powrót na niedzielę wieczorem:-)
Człowiek tyle czasu czeka na piątek żeby coś z tego mieć.. nie?
Lepiej się napić piwka na zimnej plaży nawet w deszczu z dala od domu niż robić w tym samym miejscu po raz tysięczny...
Pogoda ma dopisywać, więc szykujemy się z dziewczyną na wypadzik dwudniowy na północ, jak na razie celem jest Thurso (270 mil na półńoc od ediego). Chcielibyśmy zobaczyć jak słońce się chowa za horyzontem na 2 godziny( krótkie noce do końca maja) Chętnie poznamy jakieś normalne i wesołe osoby, co by chciały się z nami zabrać, mamy 2 miejsca wolne lub na dwa autka jak ktoś woli. Wyjazd rano w sobotę po drodze zwiedzanie co tylko wpadnie w oko, grill na plaży w sobotni wieczór, nocleg w aucie/namiocie i powrót na niedzielę wieczorem:-)
Człowiek tyle czasu czeka na piątek żeby coś z tego mieć.. nie?
Lepiej się napić piwka na zimnej plaży nawet w deszczu z dala od domu niż robić w tym samym miejscu po raz tysięczny...