Do góry

Poszukuje chętnych osób

Temat zamknięty
anette_05
3
24.01.2016, 10:08

Witam, poszukuje chętnych osób (obojętny wiek) z okolic Livingston, Edinburgh do utworzenia potrfolio fotograficznego. Mieszkam od 2 lat na Wyspach i próbuję się wypromować. Zdjęcia mojego autorstwa znajdziecie tutaj: https://www.facebook.com/Anette-Pho...?
Jeśli jest ktoś zainteresowany proszę o wiadomosc. Na pewno sie dogadamy. ;)

Negocjator
7 815 9
Negocjator 7 815 9
#124.01.2016, 10:12

a jak obejrzec zdjecia jesli ktos nie lubi facebook?

anette_05
3
#224.01.2016, 10:19

Jak na razie nie mam nigdzie indziej zdjęc, bo jak pisałam TWORZĘ PORTFOLIO. Strona internetowa jest w trakcie produkcji.

Negocjator
7 815 9
Negocjator 7 815 9
#324.01.2016, 10:37

oczywiscie.
ale istnieja inne sposoby umieszczania albumow tak, aby byly widoczne BEZ koniecznosci logowania sie do danego serwisu.
Poleganie na FACEBOOK jest nie do konca rozsadne.
- po pierwsze tracisz duzo chetnych, ktore fejzbuk uwazaja za elektroniczny ekshibicjonizm i nie optuja uczestniczenia w tym jakze wspanialym zakatku internetu
- jesli jutro fejzbuk umrze zaatakowany przez internetowych "dzihadystow (czy jak to sie tam pisze)"to razem z twoja wybitna (mam nadzieje) tworczoscia.

astroman
8 078
astroman 8 078
#424.01.2016, 11:28

Masz zły obraz FaceBook'a Negocjator, nikt nie każe Ci tam uprawiać ekshibicjonizmu, jeżeli sam nie chcesz. Możesz tam pozostać tak samo anonimowy jak tutaj, jeżeli sobie tego życzysz.
FaceBook jest jedną z najlepszych platform, aby pokazać swoją twórczość i zacząć zarabiać na niej pieniądze bez żadnych inwestycji.
Dla mnie fotografia, to tylko hobby, ale dzięki niej i FaceBookowi, zarobiłem tysiące funtów w ciagu ostatnich 3 lat, choć pieniadze nie są moim głównym celem dla jej uprawiania - niemniej dostarcza funduszy na lepszy sprzęt, więc FB sprawia, że jest to samofinansujace się hobby.
Konto na FB daje też różne inne korzyści, między innymi związane z podrózowaniem.

Negocjator
7 815 9
Negocjator 7 815 9
#524.01.2016, 14:10

Astroman, mozliwe, ze masz racje. Ja natomiast wole sie trzymac z daleka od takiej formy komunikacji. Wyglada mi to na 1984 na wlasne zyczenie.
Wystarczy mi LinkedIn. Jedna z moich poprzednich firm zalozyla kazdemu. Nikogo nie zapraszalem, mam 160 ludzi w kontakcie. I to sporo takich, na ktorych "nie za bardzo mi zalezy" eufemistycznie to nazywajac.
Trzymam to dziadostwo tylko na potrzeby zawodowe.

frazesus
Edinburgh
933 31
#624.01.2016, 15:13

astroman,
zaintrygowałeś mnie, podzielisz się wiedzą, jak i co ?

frazesus
Edinburgh
933 31
#724.01.2016, 15:16
astroman
8 078
astroman 8 078
#824.01.2016, 15:50

at 6

To żadna filozofia. Jeżeli potrafisz robić dobre zdjęcia i znajdziesz swoją niszę.
Po prostu publikuję swoje zdjęcia na swoim profilu i w grupach tematycznych zwiazanych z fotografią generalnie, lub z tematyką fotograficzną w którą się bawię.
Jak jesteś dobry, to ludzie z różnych grup, czy Twoi znajomi będą te zdjęcia udostępniać i powoli zbudujesz sobie bazę "fan club" i reputację.
Jeżeli masz jakieś zdjęcie, na którym złapałeś coś niecodziennego lub niespodziewanego, to wiele mediów ma swoje strony na FB i warto tam je umieścić, bo moze zostać opublikowane. Często można uzyskać opłatę licencyjną za jego publikację.
Jeżeli choć raz Ci się to uda, to możesz zwrócić uwagę na swój profil przedstawicieli różnych agencji prasowych. Generalnie z publikacji w mediach można uzyskać największe dochody, przynajmniej tak jest w moim przypadku, choć mam też dochody ze sprzedaży kopii moich zdjęć jako wydruków, czy kalendarzy dla osób które lubią moje prace - ale są one dużo mniejsze.
Pracownicy kilku agencji przegląda co publikuję na swojej stronie FB i jeżeli coś im się podoba, to piszą mi wiadomość na priv i finalizujemy szczegóły.
Oczywiście nie stanie się to z dnia na dzień i Twoje prace muszą być bardzo dobre, albo musisz znaleźć sobie własną niszę gdzie nie ma zbyt dużej konkurencji. Ja mam taką własną niszę i głównie sprzedaję zdjecia zórz polarnych i nocnego nieba do prasy.
Ale nawet bez sprzedaży do prasy można zarobić na hobby, jeżeli zbudujesz spory "fan club" (mój obecnie liczy około 5000), na samych kalendarzach w tym roku zarobiłem około £1.500, a mógł bym nawet więcej, tylko za mało ich wydrukowałem. 95% kalendarzy sprzedałem tylko za pomocą informacji na FB z podaniem linka do strony gdzie kupić on-line.

anette_05
3
#924.01.2016, 16:15

Astroman, dziękuję bardzo za pomocne informacje :)

frazesus
Edinburgh
933 31
#1024.01.2016, 20:48

no to jak Ciebie namierzyć na tym Facebook, bo zaciekawiłeś mnie jeszcze bardziej :)

frazesus
Edinburgh
933 31
#1225.01.2016, 10:05

poszło Friend request ;)

Profil nieaktywny
raffaele2
#1331.07.2016, 22:34

Aneete,niektore fotki na fejsie sa marnej jakosci,jak chesz sie wypromowac,musisz jeszce pocwiczyc aby sie wypromowac.Amatorka nie przejdzie latwo.

Profil nieaktywny
mis.colargol
#1431.07.2016, 23:09

...." Na pewno sie dogadamy. ;)"

skad ta pewnosc ?

frazesus
Edinburgh
933 31
#1521.01.2017, 19:56

temat padł, czy promocja wygasła ?

  • Strona
  • 1

Katalog firm