Do góry

nowa notka

Temat zamknięty
Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
06.06.2008, 13:34

ponieważ współpraca ze szkocją.net się jak na razie skończyła, a chciałbym by nasze pisanie bloga nie szło psu na budę pozwolę sobie założyć temat, w którym podam info o każdym nowym wpisie. A nóż widelec skorzystacie z naszych doświadczeń i wybierzecie się tam gdzie my...

W tym tygodniu dwie nowe notki - wyprawa do Glen Etive na Ben Starav oraz zajebista wizyta w Goape - polecam bo to przednia zabawa :)

http://3000.blox.pl/html

I tak przy okazji - macie jakieś sprawdzone środki chemiczne na meszki? Pogryzły mnie niemiłosiernie, a mam chyba uczulenie.

FacePlant
16 223
FacePlant 16 223
#106.06.2008, 18:30

wydaje się być przednią zabawą:)

Zibi
Moderator
2 986 7
Zibi 2 986 7
#206.06.2008, 19:26

fajna relacja, zabawa wyglada swietnie ;)

Co do meszek, to w czesie dnia dzialajacego nic nie znalazlem. na szczescie kiedy jest sie w ruchu zwykle jest okay. Podobno one nie lubja zapachu cytroneli (jakas roslinka), a wiec mozna z nia wyprac ciuchy i podobno pomaga. Ala ja jestem troche na to za leniwy.

na postojach przydaja sie palacze, meszki nie lubia dymu, ja niesety (tylko w tym przypadku niestety) nie pale
do namiotu jedyne co dziala to spira (takie spirale zielone, co sie podpala i troche dymia przez noc)

pozdrowionka

radekone
2 588 10
radekone 2 588 10
#307.06.2008, 12:03

szkoccy marynarze na zachodnim wybrzezu powiedzieli nam niedawno, ze najlepszy na meszki jest jakis zwykly plyn nawilzajacy z avona. pozniej uslyszalem to tez od kogos innego, wiec warto chyba sprobowac.

Yossarian.
1 918
Yossarian. 1 918
#407.06.2008, 12:13

Jest metoda, rzekomo opatentowana przez Szkotow, a mianowicie wcieranie w skore "wody zycia". Nalezy wysmarowac miejsca narazone na pogryzienia. Lepszy efekt po wypiciu jednego kieliszka ow magicznego balsamu. Nie probowalem, za pozno sie o tym dowiedzialem. Pogryzien nie uniknalem, ale jedno jest pewne - czym wyzej, tym jest ich mniej.

radekone
2 588 10
radekone 2 588 10
#507.06.2008, 12:34

mysle, ze obie metody ze soba wspolgraja. a ze woda zycia smakuje znacznie lepiej w gorach niz w miescie to juz sprawdzilem nie raz doswiadczalnie ;)

Yossarian.
1 918
Yossarian. 1 918
#607.06.2008, 13:15

z "woda zycia" w gorach raczej obchodzilbym sie ostroznie, jeszcze dziwne pomysly do glowy moga przyjsc. No chyba, ze pod wieczor w namiocie lub innym miejscu noclegu ;)) O ile swiezszy wstajesz ;)

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#707.06.2008, 13:26

hmmm
Spotkałem dwóch Szkotów na szczycie jednego z Munrosów, którzy każdy zdobyty czcili toastem z małej piersióweczki. Ot tak - łyczek. Zostaliśmy wszyscy poczęstowani... Chyba i ja sobie sprawię taki zwyczaj. :)

Ale to nie znaczy, że wierzę w moc wody życia leczącą skrofuły, podagrę oraz pogryzienia przez meszki ;)

Kupiłem jakiś psikacz z "jungle" w nazwie - muszę się jakoś ochronić bo dziś mija prawie tydzień, a ja mam rany po tych ugryzieniach. :/

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#814.07.2008, 23:30

nowa notka, nowa trasa, nowe miejsce w Szkocji... uśmiechnięte gęby :))
http://3000.blox.pl/html

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#927.07.2008, 20:25

Po raz drugi przeszliśmy Aonach Eagach. Tym razem mamy zdjęcia z "trudności" oraz trochę konkluzji wynikających z ponownego zmierzenia się z tą niewątpliwie trudną trasą. Relacja na blogu - zapraszam. :)

Miskek
117
Miskek 117
#1031.07.2008, 20:34

dzieki Mazio za podpowiedz.wybieramy sie w weekend na Aonach i niech sie dzieje co chce-moze byc nawet ladna pogoda-nie mamay nic przeciwko:P
pozdrawiam

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#1102.08.2008, 12:16

Napisz jak Ci się podobało jak wrócisz :)

Miskek
117
Miskek 117
#1202.08.2008, 15:35

oj !
na pewno sie bedzie podobalo,bylem juz pare razy w tej okolicy ostatnio na Stob Dearg
i to zapewne nie ostatni:)
pozdr

Profil nieaktywny
omen80
#1303.08.2008, 23:20

witam wszystkich po raz pierwszy tu jestem,fajnie sobie poczynacie po tych gorach szkockich.Mam maly problem,moze to nie problem ale niewiem jak to zorganizowac.Jestem z zona i corka -9lat),mieszkamy kolo Glasgow,chcialbym sie wybrac z rodzina GDZIES?na weekend.Najgorsze wtym niewiem gdzie,i jak to zorganizowac,co wybrac(corka-zeby za cezko nie bylo).Do tej pory to glownie objezdrzalismy okolice autem,ale oczywiscie to nie to.Opiszcie prosz jak taka mala wyprawe zorganizowac-jakie sa mozliwosci niewiem?gdzie spac-namiot czy pokoj,tak zeby corka miala przygode.Moze sa jakies strony z opisami szlakow -co warto zobaczyc.
Z gory dziekuje.
jakby ktos sie zdecydowal opisac w skrocie jak to zorganizowac ,jak wybrac ,co wziazc wazniejsze rzeczy.Prosze pisac na maila jest w proflu.

Miskek
117
Miskek 117
#1406.08.2008, 18:35

po prostu wklikaj w przegladarke visitscotland.com lub visitscotland.org i znajdziesz wiekszosc potrzebnych informacji co,gdzie, jak i ktoredy!

a Aonach krasiwaja jest!!!cos jak Orla Perc tylko bez zbednego zelaztwa i zbednego tlumu,krotsza co prawda ale urocza!!!
i po samych skalach praktycznie-"to co tygrysy luia najbardziej":))

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#1502.09.2008, 23:10

tym razem wysypie się trochę notek z Tatr - na razie - Rysy...
pozdrowienia :)

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#1627.02.2009, 14:12

Zapraszam na bloga - dwie nowe notki, trzy munrosy: Schiehallion, oraz Cruach Ardrain, Beinn Tulaichean. Mapki wkrotce. :)

Miskek
117
Miskek 117
#1728.02.2009, 11:22

notka jak relacja z przewodnika;p tylko jak dla mnie troche za sucha
a 'wiekszym dzikiem' to mi jeszce nikt nie pojechal;D
a jaszcze bardziej mi sie spodobalo 'meczacych podejsc brak'..;)

pozdro:)

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#1828.02.2009, 16:25

Nae bother Dziku :)

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#1917.03.2009, 18:13

Dwie nowe notki - Ben Lawers i Stob Ban z czymś jeszcze (tym razem piora Ani) zapraszam.

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#2006.04.2009, 21:13

Kolejne wpisy, zapraszam:
http://3000.blox.pl/html

JOanna_K
4 280
JOanna_K 4 280
#2126.04.2009, 00:21

Meszki ,komary i inne odstrasza w/g najnowszych ludowych przekazow witamina B compositum.......polecam ,sprawdzilam

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#2229.04.2009, 18:00

Dzięki.
A ja zapraszam na bloga. Znowu łaziliśmy i tym razem też się nieco wspinaliśmy. :)

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#2304.07.2009, 18:30

Moj pierwszy samodzielny wpis na blogu. Czuję się jak po stosunku i idę zajarać szluga. :)

The Tower Ridge http://3000.blox.pl/html

zapraszam :)

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#2410.10.2009, 00:42

Mały jubileusz i moja relacja:

Po raz kolejny czas nam iść w gory.
Aby ofiarą stać się natury
Postanowiono, że dzisiaj rano
się wybierzemy trojką już zgraną.
Budzik na szostą, po co nam raniej.
Gęby nie będą zbytnio zaspane.
Jajka sadzone, dwie mocny kawy,
Do samochodu - start już wyprawy.
Z drogi do Glen Coe brak tu relacji.
Piwo, paliwo, szlugi na stacji,
Tuż przed dziesiątą cała wycieczka
Z buta uderza w stronę słoneczka.
Najpierw nudnawo, drogą pod gorę,
Słońce schowało się już za chmurę,
Lasek co mniejszy jest niż ma czapka
W lewo, do gory - tak każe mapka.
W zadek chędożon podejść czas przyszedł
Łapiemy oddech jak kocur myszę
Pnąc się po trawach jak cipka mokrych
przekleństw na ustach wstyd mi okropny.
Każdy kolejny koniec nam wzgorza
następne wały podejść wynurza
Wiatr się nasila, według prognozy,
Ciężko odpocząć dłużej bez kozy
W końcu ostatni wał tuż przed grzbietem
Trzeba zaczekać nam na kobietę.
Jest! Się wynurza, sapie i dyszy
My też spoceni kurna jak myszy,
Niebo zasnute całe chmurami
Na szczęście jednak płyną nad nami.
Nie zasłaniają nam dalszej trasy
Przed nami grzbiet jest i trzy tarasy,
Na końcu Munros - nie taki wielki
W mojej ocenie na cztery belki.
Ot, plutonowy w bandzie Munrosow,
Łapiemy oddech wśrod papierosow.
Wiatr daje czadu, gwiżdże w kapturach,
Wyścig formuły nad nami w chmurach,
Patrzę za siebie - Vespa znow siedzi
By wstać wśrod wichru ciężko się biedzi.
Miota nią coraz bardziej gwałtownie,
Warczą na wietrze kurtki i spodnie.
Według prognozy szybkość gadziny
Mil osiemdziesiąt wobec godziny.
Wkrotce zaczęły latać kamienie,
Płoty i szproty, koty, walenie,
widziałem rownież, daję wam słowo,
W locie rodzinę trzyosobową.
My jednak dzielnie przemy do gory,
Na nic nam wichry, deszcze czy chmury,
Atmosferyczny spadaj dziś froncie -
Cel się rysuje na horyzoncie.
W końcu zdeptany, choć jest huragan
W dali przeleciał z frytkami stragan,
A my w ukryciu skały na szczycie
Pałaszujemy żarcie obficie.
Teraz już z gory, byle do auta,
Byle w dolinę, gdzie błoga flauta.
Stromo cholera, ślisko jak diabli,
Lecz napieramy - czas zaczął naglić.
Im niżej - lepiej, choć nieco bagno,
Gory przed nami się wszak nie nagną
Skoro weszliśmy zejść także trzeba
Znowu przystanek bo poł-koleba.
Jakoś ten powrot zmienił się w czilaut
myśl wszak nam jedna przyszłość umila,
Bowiem na skraju cywilizacji
W pubie siądziemy doznać kolacji.
Czas ograniczył te nasze plany
Piwo, papieros, sernik zjadamy
Powrot do domu, dziś ukwiecony
to pięćdziesiąty Munros złojony.

Vespa opisze to po swojemu jak tylko dojdzie do siebie i przebrnie przez trzy dni w pracy. :)

.
4 596
. 4 596
#2510.10.2009, 09:01

gorsko i poetycko :) ladnie, ladnie :)

rodzynek74
1 997 31
rodzynek74 1 997 31
#2618.10.2009, 23:08

Czytam Waszego bloga. I zazdroszczę tych wypraw :)
Czytając kawałki o Tatrach przypomniały mi się moje wejścia na Kościelec, Zawrat, Świnicę itd.
Z wypadami tutaj na razie musimy poczekać, aż nasza Mała nieco podrośnie. A wtedy pewnie skorzystamy z Waszych wskazówek :)

Mazio
Admin grupy
10 190 1
Mazio 10 190 1
#2715.08.2011, 22:49

O, dawno nie podnosiłem tematu, a przecież mnostwo nowych wycieczek. Kto ma ochotę na szkockie gory i nie zna bloga, zapraszam: http://3000.blox.pl/html

  • Strona
  • 1

Katalog firm