Ja tez nie dawno dostalam bonsai , w bardzo szybkim tempie zaczely mu zolknac i spadac listki. Pomoglo przestawienie na bardzo sloneczny parapet , specjalna odzywka do bonsai i regularne podlewanie - zraszanie , nawet 2 razy dziennie. W ciagu 2 tygodni wypuscil nowe listki i prezentuje sie pieknie. Pozdrawiam
hej panowie, do drzewka szczęścia też trzeba mieć szczęście ;-)
a tak na serio to zgadzam się, że drzewko szczęścia - grubosz a bonsai to 2 różne sprawy z tym, że drzewko szczęścia w wersji skarłowaciałej często jest sprzedawane jako bonsai bo o to w bonsai chodzi aby coś było skarłowaciałe (TataJasia - zaglądnij na temat o grzybkach - bo się wysypały )
Jeśli chodzi o bonsai i te listeczki ,sprawdz czy nie ma pod nimi mini robaczków(przędziorka)ja mam 4 drzewka i raz na jakiś czas własnie dostają te robaczki,wtedy przycinam gałązki drzewko na tydzień zanoszę pod prysznic i zraszam po dwa razy dziennie-drzewku to nie zaszkodzi bo lubi wilgoć i w moim wypadku działa to lepiej niż środki chemiczne:)
Czy któraś z Was posiada takie drzewko?
Ja mam dwa . Jedno pięknie rośnie i puszcza nowe listki a drugie cos ostatnio zaczęło żółknąć. I nie bardzo wiem co mu jest