Mysle, ze najbardziej wyczerpujaca i przedstawiona w prostych slowach odpowiedz znajedziemy w pracach Elliota Aronsona (podczas studiow mialam przyjemnosc byc na wykladzie Aronsona, czlowieka o umysle zorientowanym na analize procesow spolecznych).
Dla wszystkich szukajacych odpowiedzi na art. przytoczony przez checkmate polecam lekture The Heart and Mind (napisana wspolnie z Akert i Wilson) lub w polskiej wersji tyt. Serce i Umysl.
Pozdrawiam
checkmate
19.03.11, 01:50
"Również mężczyźni mają łzy w oczach. - Ja sobie nie wyobrażam, że ktoś mógł coś takiego zrobić. Jesteśmy wstrząśnięci - mówi jeden z nich."
Niesamowte. Czy ci mężczyźni po raz pierwszy spotkali się ze śmiercią małego dziecka
_________________
rozumiem, ze smierc dziecka nie jest niczym nowym dla ciebie. Kim jestes? pracujesz w kostnicy, a moze jestes jakims pedofilem?
Zacznijmy od informacji: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomo...
Pomijając trgiczny aspekt tej informacji, spójrzmy na samą informację. Jak ludzie reagują na rzeczywistość?
"Nawet nie mogę o tym mówić - ociera łzy pani Gertruda. Często odwiedza grób i modli się za dziecko. "
Modlitwa za dwulatka? A co złego zdążyło to dziecię nabroić?
"Również mężczyźni mają łzy w oczach. - Ja sobie nie wyobrażam, że ktoś mógł coś takiego zrobić. Jesteśmy wstrząśnięci - mówi jeden z nich."
Niesamowte. Czy ci mężczyźni po raz pierwszy spotkali się ze śmiercią małego dziecka?
Pytanie: czy rzeczywiście musi nas coś dotknąć, by zwrócić na to uwagę?