Dżoł,czy Ty mógłbys w jednym zdaniu podsumowac o co Ci chodzi?(w jednym zdaniu)Bo juz sama nie wiem...emerytura...Max...kocia muzyka...kukurydza...to sie nie klei..a jeszcze niby masz ksywe:"hedonista" jak widac ze wprost przeciwnie Ty tu jakos martyrologie uprawiasz..nawet sie zastanawialam czy z wyplaty Ci na piwo nie odkladac
To nie jest temat polityczny bo jestem apolityczny i ma głęboko wyjechane na pisy, po-sy i inne nieporozumienia.
Znalezione na Onecie.
Chciałem tylko żyć jak człowiek, o hedonistach nie będę wspominał bo to całkiem bez sensu. Z dala od wszystkiego co mnie nie interesuje i na co laskę kładę...
Całe życie przejmowałem się problemami bez sensu, a ono stworzyło mi jeszcze większy cwancyk by było śmiesznie.
Otóż lekarz medycyny pracy uznał mnie za niezdolnego do tyrania w Polsce i jednocześnie ZUS za 100% zdolnego nawet w kopalni diamentów.
Jako, że musiałem się zwolnić z pracy sam, gdyż żaden lekarz nawet za opłatą prowizoryczną nie chciał mi dać zwolnienia lekarskiego (jestem przecież zdrowy), a na teren zakładu nie mogłem wchodzić bez badań okresowych nie przysługuje mi zasiłek dla bezrobotnych. Nie jestem ubezpieczony, więc za każdym razem, gdy podcinam sobie żyły i ratuje mnie pogotowie muszę zapłacić koszt ambulatoryjnego uzdrowienia.
Chciałbym zrezygnować z funduszu emerytalnego bo przecież i tak emerytury nie doczekam, ale podobno nie można bo wszystkie filary szykują się na obalenie w ciemną przepaść polskich oszustw. Jestem idolem Maxa Kolanko i nie oglądam telewizji!
W sumie chłopak wydał mi się bliski memu sercu, a podobno tam gdzie najmniej kwestii dotyczy meritum wiedzą najwięcej... Można zrezygnować z emerytury w Polsce czy nie?
Zadedykuję Januszkowi piosenkę na otarcie łez. Może jeszcze uda mu się być "z dala od wszystkiego"! :/