Do góry

jak dziecko we mgle...

Temat zamknięty
poprostuMarian
Admin grupy
207
12.10.2013, 22:06

... pod presją grupy wrednych i przebiegłych, uważanych do tej pory za przyjaciół – Szkotów, przyjąłem ich propozycję wspólnego obejrzenia meczu w piłkę kopaną pomiędzy tzw. reprezentacją Polski a reprezentacją Ukrainy. Wyposażenie w najwyższej jakości sprzęt pierwszej pomocy nabyte w najlepszym dziale monopolowym jednego z supermarketów - co miało zminimalizować ewentualne uszcz\erbki na zdrowiu i umysle oraz szeroko zakrojona akcja wywiadowcza połączona z doniesieniami armii konfidentów z punktów bukmacherskich pozwoliły na częściowe jedynie – jak siem okazało – rozpoznanie terenu.
Już na godzinę przed tym wiekopomnie durnowatym wydarzeniem zasiedliśmy przed ekranem wielkoformatowej plazmy nie przypuszczając nawet, że będzie to spektakl, który zaciąży na podwalinach z takim trudem budowanej przezemnie idei przyjaźni Polsko - Szkockiej. Bo miał być mecz w piłkę kopaną a był horror, i to klasy „Z”.
Chociaż z drugiej strony moje bezprzykładne, w każdym momencie tych 100 minut z mojego zycia, zachowanie zimnej krwi, tak naprawdę wynikające jedynie z mojego lekceważącego stosunku do piłki kopanej, utwierdziło moich Szkockich quasi – przyjaciół, że Polacy to faktycznie nacja o nerwach z hartowanej stali wspartych bezprzykładnym męstwem.
Z perspektywy czasu, oględnie to nazywając, nasze przygotowania bardziej przypominały chaotycznie przeprowadzone rozpoznanie w boju niż solidnie zaplanowaną akcję bojowo - wywiadowczą.
Jedno, co może napawać optymizmem to fakt, że sztab medyczny w porę nadążał z podawaniem środków znieczulających.
Dlatego też, i tylko z tego powodu, już jestesmy umówieni na mecz eliminacyjny repreznatacji biało - czerwonych kopaczy z reprezentacją któregoś z domów opieki nad starcami... używajacymi do poruszania siem wózków inwalidzkich.

  • Strona
  • 1

Katalog firm