Byla taka aktorka amerykanska, nie pomne nazwiska ale mozna wygooglowac, ktora chciala popenic samobojstwo...bylo to w latach 30tych ubieglego wieku...
Wystroila sie w najlepsza kiecke, zakupila wazon roz, ktore porokladala w sypialni, zazyla cala fiolke jakis farmaceutykow na spaniel I sie polozyla na najlepszej poscieli...
Po kilku chwilach zrobilo jej sie niedobrze I wrocila sie do lazienki, poslizgnela sie na plytkach I walnela glowa w muszle klozetowa, cala obrzygana I obsrana, tak ja znalazla policja....
W polskiej, no ogolnie katolickiej(musze to przyznac) tradycji, smierc jest cos czego sie trzeba sie obawiac, czesto przedstawiana jako stara baba z kostucha, obejscie tego jest trudne ale jak ktos przekroczyl jakies bramy rozwoju duchowego, to pozniej jest latwiej...nie mowie o odrzuceniu tego(jak ateisci maja w zwyczaju) ale przyjecie z calym dobrodziejstwem inwentarza....
Minął miesiąc na Emito.net i nie doczekaliśmy się Prawdziwej Listy Obecności Zalogowanych Współuczestników, więc już czas najwyższy powołać do życia nowy Temat, za łaskawym przyzwoleniem mojego bliskiego Ziomala Argentum, który był Ojcem Założycielem Naszej Kochanej Listy Obecności na ŚP. Szkocja.net (http://www.emito.net/?q=pl/groups/1...), która do czasu egzekucji Naszego Portalu doczekała się dokładnie 1158 wpisów aktywnych forumowiczów, a teraz, o zgrozo (!) nasz dumny Argentum występuje tam jako jakaś... buchna ?, a mnie nazwali jeszcze gorzej, bo... inna111... Fuj ! :)