Wlasnym okularom (przezroczystym ,takim docztania)nie wierze! wreszcie po wielu latach mojego jestestwa przeczytalem cos z sensem! I nie chodzi o fakt ze ophium rozwiedziony jest ,tylko wyleczony z choroby zwanej miloscia.Przynajmniej jest teraz wolnym czlowiekem .GRATYULJE! rozsadku.
Ja pamietam jakie to jest uczucie gdy serduszko puka w rytmie cha cha ,zrabiscie bylo ! .Problem polega na tym ze jak zacznie pukac w rytmie Bethovena to serduszko juz tego nierozumie.
moze tak ,a moze nie .Chyba ze utopie sie w twoich zielonych oczach?,lecz nie spieszno mi na tamten swiat .
Smierc przez utopienie za pewne nie jest fajna,a Ja mam jeszcze cos do zrobienia na tym ziemskim padole.
Polecam >
http://www.youtube.com/watch?v=Troe...
lub ?http://www.youtube.com/watch?v=kR58jhdtrYk
Przepraszam za moja Polszczyzne ,rodem z Profesora Miodka .lecz nie uwazam aby poprawna Polszczyzna miala jaki kolwiek wplyw na porozumienie sie w ojczystym jezyku.Znaczy sie o porozumienie chodzi ,a nie o krasomowstwo.I tching ,maby ,moze ,i dont undarstand ,no comprende .co za roznica?
No i tera zem se nagrabil ! Znam tylko jeden jezyk >komunikatywny .Usmiecham sie ! zupelnie powaznie zartujac.Spoko ludziskia nie jestem wrogiem tylko zaprzyjaznic sie chce ,a ze trudny do zrozumienia jestem ,to chyba dobrze ?pewny nie jestem .usmiech .
Tu nie chodzi o tamte lata tylko o tekst piosenki.W tym kontescie nic sie prawie nie zmienilo.
Tylko Ja majac lat 17 to raczej tylko sluchalem muzyki ,a nie staralem sie zrozumiec o czym spiewaja.
Teraz czuje sie jak dorosle dziecko i wybijam sobie nawbijanych Mi madrosci ze lba.
Jak zwykle usmiech.
amito Ja nikogo nie stracilem.tylko pozbylem sie problemu.usmiech.
Znudzilo mi sie po prostu.Sam zalatwilem bylej faceta ,tylko dlatego ze Ja troche zaczynalem rozumiec i uczyc sie innnych rzeczy ,a jej zaczelo to przeszkadzac.usmiech .
Brak porozumienia sprawil ze trzeba bylo uszczesliwic kobiete bo czula sie nieszczesliwa,i to po prostu zrobilem.
teraz jest szczesliwa i jest mi z tym dobrze.
Nie mam 20 lat (na szczescie) i juz doroslem .
Uszczesliwiaj innych jesli zachodzi taka potrzeba(i oczywiscie jesli wiesz jak to zrobic ,no i o dwagi troche trzeba ) skoro sam szczescia danej osobie dac nie potrafisz to trza uzyc srodkow teoretycznie irracjonalnych !i ciesz sie z tego (jak zadziala ? u mnie zadzialalo ). Wszak zycie jes za krotkie ,aby je tracic na rozstrzasanie czegos co i tak sensu nie ma. usmiech.
Dzialac trza a nie zastanawiac sie zbyt dlugo .
_0_crop_2040.png)
to okropne,by wobie powszechnego kryzysu indywidualnego,swiat belen byl tzw zakochanych czyli normalnych inaczej!
co oni sobie wyobrazaja?!! tworzac swoj wyimaginowany,prawie ze wirtualny swiat,beda zyli oklepanym haslami typu kocham,jestem cala(Y) twoj??!! a inni to dla nich kto?!! jakies smisy czy inne gadziny,probujace ukrasc im szczescie.
Nie powinno inie moze tak byc!!
Ci tak zwani zakochani( nie wspominam o kochajacych inaczej) musza spotakc sie z rzeczywistoscia wiekszosci,ludzi niekochajacych i niekochanych!!! psy sotawimy w spokoju...one sa przynajmniej wierne..
Wnosze wiec pare postulatow,by zmienic ta chora sytuacje
1-Zakochani powinni byc jakos oznaczeni,nie w celu dyskryminacji,ale indentyfikacji,obraczki sie nie licza.mysle ze pasta do butow by wystarczyla,kobiety wypastowne piersi na czarno,(ze wzgledu na charakter) by kaxzdy widzial z kim ma do czynienia, a faceci na czerwon,wiado co...i wiadomo dlaczego
2 -zakochani powinni byc deportowani na resocalizacje do jakiegos egzotyczne kraju, na dluzej niz pare dnii,i zobaczym co zostanie z miodowego miesiaca po roku..
3-jezeli juz maja byc ,to niech usmiechajas sie normalnie i nosza normalne,czarne okulary ,a nie rozowe!!~
w sumie jako liberal,nie bede sie domagal dla nich dozywocia, w celach koedukacyjnych...bez mozliwosci rozwodu..to byloby juz chyba za duzo...ale niewiem..
Jako glos wiekszosci,e ,proponuje jej zjednoczenie,i w dniu tzw walentynek,zrobic strajk okupacyjny pobliskich pubow,albo jak juz butelek czegos czerwonego,sugeruje jaska.
przepijemy im swieto i zakochani zbanktutuja!!!!
tak ich zalatwimy....