co Cię nie zabije...

Najsmutniejsza piosenka jaką w życiu słyszałam.
onah - otrząśnij się i zakochaj ponownie,( bardziej też pokochaj siebie).

juz dawno temu słyszałam, że najbezpieczniejszą formą miłości jest miłość do samego siebie... pragnę obrosnąć w egoizm!

No właśnie,tak trzymać !!!

Ale wiesz,nie zostań taką typową egoistką,bo prawdziwi egoiści są w zasadzie bardzo samotni.
Kochać siebie to nie znaczy od razu przestać dbać o innych :D

a zdobyte doświadczenia tylko wzmacniają..

41... czy ja wiem, chyba nie zawsze

a zdobyte doświadczenia tylko wzmacniają.. (?)

uczucie beznadziei...

onah - I tak warto żyć...chociaż ... w życiu piękne są tylko chwile :D

Nie lam sie, nigdy nic nie wiadomo :)

@43
nie wiem może to kwestia umiejętnego wyciągania wniosków.. ?

Przejdzie Ci, zapomnisz i bedziesz sie smiala z samej siebie ,ze zalozylas ten watek.

może i macie rację... może ten wątek to pomyłka...
niemniej jest środkiem doraźnym
nieco odwraca uwagę
od tego co jeszcze całkiem świeże

#46
Masz racje, mysle ze trzeba to sobie umiec wszystko w glowie poukladac, i samemu sobie pewne rzeczy przetlumaczyc, albo moze raczej wytlumaczyc.

to sobie umiec wszystko w glowie poukladac, i samemu sobie pewne rzeczy przetlumaczyc, albo moze raczej wytlumaczyc.

nic właśnie

czytaj i pisz na emito
za jakiś czas wszystko inne straci swój blask i znaczenie
potem założysz sobie dwa nowe nicki
oba pci menskiej i z jednym będzisz ze sobą flirtować
a z drugi kłócić
od czasu do czasu dostaniesz bana na 24h to
będziesz mogła kupić coś do jedzenia

jakoś się wszystko ułoży:)

podejrzewam, że wcześniej od dwóch profili pojawi się przesyt i znudzenie... może własnie dlatego, że tu możesz rozmawiać nawet sam ze sobą... co dopiero myśleć o tych wszystkich tajemniczych nickach i rysunkowych postaciach? pełno tu złudy i nieszczerości... jesli ma to mi pomóc poskładać się w tej chwili... poobcuję sobie, bo lubię bawić się słowem, a wszystko co mnie bawi jest w zaleceniach od psychologa... więc czy ułoży się? jakoś? zdecydowanie... tym czasem pozwólcie, że naleję sobie wina...

na nocną zmianę

Pozwalamy , dobranoc onah :D

Masz rację. Tylko ja jestem tutaj uczciwy i pomocny ;)) Nic się nie przejmuj... zaopiekujemy się tutaj Tobą - gwarantuję, że zapomnisz o troskach... ze wściekłości ;P

dlaczego 'jakoś'? Pewnie, że tak.

I ja też poproszę ;)

podejrzewam, że wcześniej od dwóch profili pojawi się przesyt i znudzenie...

na to nie licz

stąd nikt nie odchodzi

nawet Ci wielokrotnie wyrzucani
wracają pod nowymi nickami

to tu właśnie jest koniec świata

i początek emito:)

nie winie Was bo jestem po piwie