A no wlasnie... widzisz mentos...
Bo skoro monitor zewn tez nie wykazuje nic to wlasnie jakby kwestia kabelka, inwertera i matrycy odpada.
To sie wlasnie nazywa Diagnostyka.
Swoja droga upewnilbym sie czy na pewno zewn monitor nie dziala. Moze to tylko kwestia przelaczenia obrazu?
Czasem wystarczy podlaczyc monitor przed startem komputera (pewnie tak zrobiles) ale najczesciej
niezbedne jest przelaczenie obrazu na drugi monitor w systemie.
Poniewaz to skladak o przyciskach na klawiaturze typu "fn + niebieski monior"
pewnie mozna zapomniec.
A masz moze mozliwosc sie zalogowac na ten system (RDP) ?
Po to zeby wyslac obraz na zewn monitor przy uzyciu drivera karty graficznej ?
Jesli nie ma RDP wlaczonego, to mozna jeszcze karte grafiki na USB sprobowac.
(np. pozyczona). Wtedy wlaczyc RDP, i wyjac karte USB, podlaczyc zewn monitor
i sprobowac jeszcze raz wyslac obraz (sterownik).
To wciaz moze byc po prostu kabelek do matrycy.
Probowales karty POST? Wyswietla jakies bledy ?
Bo jesli padla grafika to wydaje mi sie ze test POST moze to wykryc.
Ale ja jestem tylko laikiem....
Jak dla mnie to statystycznie kabelek lub matryca jest bardziej prawdopodobna.
(Karta graficzna raczej nie jest w stanie zdiagnozowac tego typu problemow)
Zwlaszcza ze to skladak.
Wg mnie to z uszkodzona grafika system by sie nie podniosl.
Tak mi sie wydaje ze to malo prawdopodobne.
Oczywiscie mozliwe jest takie czesciowe uszkodzenie karty graficznej.
Ale z tego wszystkiego najmniej prawdopodobne
od kilku tygodni mam następujący problem, po wykonaniu restartu laptop zaczyna ładowac winde, słychać dzwieki systemowe jednak ekran pozostaje martwy, od poczatku brak jakiejkolwiek reakcji tak jakby był wogóle odlączony. podłaczenie lapka do odbiornika tv tez nie daje zadnych rezultatów, powrot do normalnej pracy nastepuje po kilkudziesieciu do kilkuset ponownych właczen lapka, w czym problem?