Co robicie dzis na obiad?

No jak to gdzie stek?
Tutaj, na emito! Gdzie nie zerkniesz, to znajdziesz stek (bzdur).
;)

Tak na emito jest mnóstwo steków.
Ale temat dotyczy objadu, wiec stek gotuję, za jakieś dwie trzy godziny bedzie gotowy.

Ja jak bog da to NIC na obiad nie bedzie.No ale pewnie tak dobrze to nie bedzie..

Oj gupi ty, gupi...
Steki sie griluje lub smazy i dopiero sa gotowe do objadania. Gotowac to se mozna zupe na gwozdziu.

Suzi, jak bedziesz czekala az Ci Bog zapoda szchaboszczaka z mizerjo i kompot z czeresni (z pestkami, aby pluc bylo czym), to bedziesz miala klopot ze znalezieniem galotow w rozmiarze "6".

Skoro wiesz żeś z zadupia, to proszę zaczynaj od zrozumienia ;)
http://www.cookingissues.com/index....

Zrobiłem kontroler i właśnie gotuję steki :) w 65stopniach :)

Za dwie godziny bedzie gotowy wyśmienity stek na objad :)

jak dla mnie buddy, to mozesz jesc nawet surowe ;)

Ty wolisz z grila ja lubię odpowiednio przyrządzone o wyśmienitym smaku i wzorowej konsystencji.
Dla mnie z grila czy patelni jest zeluwiasty/spiczone na zewnątrz i za surowe w środku. Chyba, że ktoś robi naleśnika stepowego o grubości kilku mm.
Zycie to nauka :) a pewność posiadania wiedzy " pełnej" jest .... Kłopotliwa ;)

A skunt ty znasz moje preferencje kulinarne kulego?
Tylko nie mow, ze z postu starszego o kilka miejsc, bo gotowym podejrzewac, ze na widok napisu na parkanie "dupa" wyciagasz gotowy wniosek ze to MUSI byc kobieca.

Pozwolisz, ze zacytuje?

Zycie to nauka :) a pewność posiadania wiedzy " pełnej" jest .... Kłopotliwa ;)

szlag! zapomnialem o usmiechu...

;))))
Bo wszak cala ta dyskusja za chwile wzbudzi usmieszek(politowania).

Luzu i milego dnia zycze!

na moje to wy o steka sie poklocili?

dziwne te chlopy sa

Legoski
#30943 | Dziś - 13:23
"Ty wolisz z grila ja lubię odpowiednio przyrządzone o wyśmienitym smaku i wzorowej konsystencji"
________________________________________________

Jedno nie wyklucza drugiego a smak to odczucie subiektywne.

Przedwczoraj było fish&chips bez fish, z kawO, na murku, z podrzędnego baru, ociekające niezdrowym tłuszczem, z mnóstwem soli, aż nerki skrzypiały, podane na eleganckim, szarym papierze, pod pierzynką z białego papieru pakowego:

Dzisiaj było to samo, ale w chałupie i bez fish&chips.
;P

Czyli kawa pod chmurką?
Ale za to niepowtarzalna ;)

A co do smaku to chyba jedynie sól jest nie interpretowalną, co do reszty to emocje i nazywanie :)

Etam suzi, ja nie jestem klotliwy czlowiek i z zyczliwa sympatia podchodze do bliznich.
Serio;))

PS.Ba, nawet rozumiem, ze niektorzy przechodza ZNP lub zespol odstawienia od cycka.
( zlosliwe, ale nie ukierunkowane, bo sam tak czasem miewam)

;)

anatema
#30947
Dzisiaj było to samo, ale w chałupie i bez fish&chips.
;P
------
Ale ze jak? Sama kawa i okna na osciez aby wicher hulal?
;)

W pewnym wieku człowiek zamienia się w wysokowydajną elektrownię wiatrową... fakt, że lepiej mieć wtedy otwarte okna.

Węgiel dzewny, a jeżeli to przewlekłe trochę np ćwiczeń na kręgosłup.
No i oczywiscie domineralizowanie ( szczypta soli kamiennej ) i nawodnienie organizmu.

A steki
Były :)

munchy box

Pizza orkiszowa, wersja wiejska, bez kielbasy :D a na deser, ciasto migdalowo-kokosowe z wisniami ;-)

ryz po singapursku z mikrofali oczywiscie, elementy takie jak kawalki wolowiny i krewetek z dodatkiem kilku warzyg, dobre i tanie

kupilem flaki,troche je doprawie(po swojemu),bulka i pivo:)

Rok mnie tu nie było a temat dalej żyje . Lol

Rok mnie tu nie było a temat dalej żyje . Lol

gdzie tam zyje? dogorywa