Italian food / cucina Italiana

generalnie nie wiem skad taka fascynacja kuchnia dla biedoty, taka np burschetta to poprostu zeschly chleb ktorego nie mozna bylo wyrzucic, wiec do pieca, na wierzch troche pomidora i jest starter dla szkockiej elity, albo taka pizza, nie ma co zrec to placek z maki bez jajek, na wierzch troche resztek co zostalo i napelni kaldun, a na calym swiecie zajefajne zarcie, albo pasty... glownie bezjajeczne, maka i woda, do tego kapka tego co mamy w lodowce i powstaje zajefajne zarcie zlozone z 95% makaronu i jakis resztek, sorry ale ta wloska biedota kreci tu takie lody na gownie ktore zwykle wyrzucacie,

generalnie malo wiesz, niestety.

posh'owe potrawy z owocow morza wywodza sie z potraw biedoty - wloskiej, francuskiej, hiszpanskiej, to raz.
dwa, liczy sie smak, czy skladniki za nie wiadomo jakie pieniadze?
trzy - aberdeen angus steak - bedziesz rozbijal, czy moze przerobisz na gulasz?
cztery - slimaki winniczki, zapieczone z maslem ziolowo czosnkowym, to potrawa biednych, czy bogatych?
mysl, kombinuj, powodzenia.

no popatrz jacy ci wlosi niedobrzy, kuchnia dla biedoty gdzie nie wiem ktora kuchnia jest bardziej popularna i rozpoznawalna na swiecie, glupia Nutella no niestety tez wloska i nalezy do firmy Ferrero ktora tez produkuje malo popularne Ferrero Rocher czy kinder niespodzianki, oo nie zapomnijmy o lodach Algida(Magnum) no tez wloskie oj ci wlosi, samochody Ferrari, Lamborgini, Maserati no znowu wloskie i kazdy biedak moze sobie na taki pozwolic, najbardziej znani kreatorzy mody no znowu wlosi, architekci itd itd a ja i tak wole biedna pizze z resztek jak hamburgera czy kebaba

Znów pierdolisz jak potłuczony, zawsz.
Piszesz o tym skąd pomysł na pizzę etc. Kuchnia ewoluuje. Włoska kuchnia w swojej prostocie jest przepiękna. To, że ktoś kiedyś na kawałek ciasta połozył trochę resztek stało się podłożem dla świeżej, przepysznej pizzy jaką znamy dziś.
Sam gotujesz dużo po włosku, ale uważasz, że nie ma w tym piękna.
Ty nie kochasz tego co robisz i Twoje pierdolenie o pasji gotowania to chyba tak, żebyś sam mógł uwierzyć.

Bez odbioru.

moge powiedziec tylko tyle...baranina z was, zadne nie pojelo sensu mojego postu, wiec kawa na lawe: wlosi kreca lody na swoim zarciu o genezie smietnikowej, sam robie takie zarcie bo jest proste, szybkie i smaczne, tu chodzilo o cos innego o to ze kasuja za to niebotyczne pieniadze, a barany placa
na koniec uwaga...zanim zaczniecie pierdolic, przeczytajcie uwaznie

po prostu chodzilo o kolejna prowokacje z Twojej strony zeby sie zaczella dyskusja

#51 | Dziś - 11:19 .

zawsze lepiej zaplacic za milimetrowego kotleta z poledwicy :/

kolejny raz Ci przypominam ze to nie jest watek/grupa o restauracjach tylko o domowym gotowaniu!!!

Zawsze...jak z niego czytam to mam ochote spytac...Czy na sali jest lekarz?!!?!?.-;)

#52
jak zwal tak zwal, czasami staram sie zmusic ludzi do myslenia, by zarzucili stereotypy, niestety na tym portalu niewielu potrafi dyskutowac, cala debata sklania sie do zadziobania papugi przez stado wrobli, smutne to

predzej pawia :/

#56
samozwaniec, jezeli pisze ze papugi, to papugi i wynika to wylacznie ze zdarzenia ktorego bylem swiadkiem, czyli atakiem wrobli na papużke falista, ktora uciekla komus z domu, zostala zadziobana dlatego ze byla bardziej barwna, pojelas?

ja widze tylko pawia :/

to klasyczne, widzisz co chcesz zobaczyc, gratuluje, tak sie latwiej zyje

zawszepolak juz Ci pisalam.
nie jestes dla mnie wzorem w kuchni, nie jestes tez wzorem czlowieka, tym bardziej barwna papuzka :/
mysl co chcesz, rob co chcesz, gotuj i jedz co chcesz tylko daj zyc innym. Proponowalam Ci rozwiazanie -wlasny temat o gotowaniu w restauracjach. Nie zauwazyles, ze ton Twoich wypowiedzi i wywyzszanie sie malo komu tu podchodzi. Zachowujesz sie jakbys pozjadal wszelkie rozumy.