MIĘDZY WIARĄ
A SZKOŁĄ
Robert Hayes, nauczyciel
z Londynu, dostał dożywotni zakaz
wykonywania zawodu. Powód? Potępianie
ludzi homoseksualnych
na zajęciach.
Sąd odrzucił apelację pedagoga,
podtrzymując tym samym wcześniejszy
wyrok w tej sprawie. Należący
do Kościoła Adwentystów Dnia
Siódmego Hayes przekonywał swoich
uczniów ze szkoły Deptford Green
w londyńskim Lewisham, że według
Biblii styl życia osób homoseksualnych
jest oburzający i grzeszny.
W uzasadnieniu wyroku sędzia
podkreślił, że szkoła Deptford Green
oczekuje od swoich nauczycieli
przekazywania pozytywnych informacji
o lesbijkach, gejach i osobach
biseksualnych w celu zapobiegania
upokarzającym stereotypom
i uprzedzeniom. PPr
Czy ten szykanowany za swoje poglady Polak nie slyszal o dobrym wychowaniu. W ch.. z poprawnoscia polityczna, ale w pracy nie dyskutuje sie swoich pogladow w szczegolnosci jezeli zdajemy sobie sprawe, ze sa kontrowersyjne i moga kogos obrazic.
Ciekawe jakby sie czul jakby jakis Szkot, albo muzulmani dyskutowali nad mozliwosci stworzenia wydzielonych stref tylko dla Polakow, albo smiali sie z jezuska i tych ktorzy w niego wierza.
Serio nie do konca rozumiem w jakim celu op wkleil tego newsa.
Jak ktos o zdrowych zmyslach moze oczerniac homoseksualistow w rozmowie z lesbijka, czy krytykowac Islam w rozmowie z muzulmaninem? Ci go pytaja o opinie na temat Szkocji a on dziwnym trafem cytuje ksiedza profesora z glosu niedzielnego. Przeciez koles o ktorym mowa to jakis psychopata.
Mieszkający w Szkocji Polak, pracownik dużego banku, został zwolniony dyscyplinarnie z pracy. Powodem utraty pracy było cytowanie opinii ks. prof. Dariusza Oko poświeconej problemowi pedofilii. Polak przewinił również tym, że wyraził swoje zdanie o żądaniach muzułmańskiej mniejszości mieszkającej w Szkocji.
Tymoteusz Demski wykonywał pracę na rzecz banku, choć jego formalnym pracodawcą była agencja rekrutacyjna. 24-letni Polak podczas przerwy na lunch został zapytany przez współpracowników o swoją opinię nt. Szkocji. Odparł szczerze, że niektóre rzeczy mu się podobają, a inne nie. Wyraził przy tym obawę, że pedofilia zostanie uznana za jedną z orientacji seksualnych i zacytował przeczytaną na stronie „Gościa Niedzielnego” wypowiedź ks. prof. Dariusza Oko, który stwierdził, że na 1000 pedofilów, 400 to homoseksualiści, a tylko jeden to ksiądz.
Wypowiedź oburzyła koleżankę pana Demskiego, zadeklarowaną biseksualistkę. Polak dostał od szefostwa telefoniczną informację o zawieszeniu w obowiązkach. Na pracownika banku poskarżyła się także jeszcze jedna osoba, pracujący z nim muzułmanin. Nie spodobała mu się wyrażona przed Polaka krytyka postulatu utworzenia w Wielkiej Brytanii trzech stref rządzących się muzułmańskim prawem szariatu. Demski został wyrzucony z pracy dyscyplinarnie. Oficjalny powodem zwolnienia była poważna niesubordynacja.
Mieszkający w Szkocji z żoną Tymoteusz Demski wobec braku perspektyw planuje powrót do kraju w czerwcu.
Jest to w ostatnich dniach kolejna informacja o zwolnieniu naszego rodaka za nieprawomyślne poglądy. O mieszkającym w Kanadzie Polaku, pozbawionym pracy za wysyłanie w newsletterze, informacji o wynikach badań obnażających szkodliwość homozwiązków informowaliśmy wczoraj na naszym portalu.
Jeśli cenzura oparta na gender filozofii i uległości wobec homolobby będzie postępowała w tak szaleńczym tempie, moża przypuszczać, że już wkrótce na polskie media internetowe zostanie założony knebel w iście chińskim stylu. Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której Polacy mieszkający i pracujący za granicą, przestaną być zatrudniani wyłacznie dlatego, że pochodzą z katolickiego kraju i przyznają się do konserwatywnych poglądów.
Źródło: gosc.pl