Do góry

Ksiazka,ktora Cie uwiodla

Temat zamknięty
alluvial
3 104
alluvial 3 104
02.07.2008, 18:51

Kazdy z nas ma taka ksiazke(i),ktora podzialala na niego w sposob szczegolny-poruszyla,zaszokowala,dala powaznie do myslenia lub po prostu taka,w ktorej zakochal sie od pierwszego przeczytania.Dla mnie taka ksiazka byl "Cien wiatru" Zafona.Od pierwszej strony wiedzialam,ze bede do niej wracac i wracac...Poza tym uwiodl mnie Mario Puzo i jego"Ojciec Chrzestny".Nie przepadam za historiami o mafii itp,ale Puzo w tak niesamowity sposob oddaje rzeczywistosc Sycylii,jej klimat,koloryt,mentalnosc Sycylijczykow,ze "Ojca.." i jego dalsze czesci po prostu pochlonelam...no i zamarzylam o podrozy na Sycylie;)A jakie ksiazki w ten sposob podzialaly na Was?

garbus
20 075
garbus 20 075
#102.07.2008, 19:17

"robinson cruzoe"

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#202.07.2008, 19:21

Spodziewalabym sie raczej"Przygod konika Garbuska",to tlumaczyloby wybor nicka ;))

zolwik
661
zolwik 661
#302.07.2008, 19:46

hej
Mam kilka takowych pozycji, ale wymienie moze tylko, ta najswiezsza. Czytalem ja tak z rok temu, z polecenia znajomej, ale mimo wszystko pamietam doskonale te pozycje -Anna Gavalda 'Po prostu razem' - wbrew tytulowi nie jest to jakas lzawa powiastka - polecam.

gosia
54
gosia 54
#402.07.2008, 20:34

Hrabia Monte Christo, kazdy z trzech tomow czytany w okrelonym nastroju i okolicznosciach...Alchemik Paulo Coelho czytany "na okraglo"...

Yossarian.
1 918
Yossarian. 1 918
#502.07.2008, 20:37

ostatnimi czasy, hmmmm ....."Pachnidlo". Usiadlem, przeczytalem, a dzien zlecial i czulem sie dosc glodny....

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#602.07.2008, 20:43

Wlasnie,"Pachnidlo"..:)Zupelnie o nim zapomnialam:)A jak podobal ci sie film?

Argentum
681
Argentum 681
#702.07.2008, 20:44

Mam taką książkę, a właściwie całą serię, od której nie mogłem się oderwać zanim nie przeczytałem do końca. Proszę się nie śmiać, ale naprawdę byłem wtedy bardzo małym chłopcem :) Najpierw była książka "Mały Bizon" Arkadego Fiedlera, a pózniej inne tego autora: Orinoko, Bialy Jaguar, Wyspa Robinsona...

Yossarian.
1 918
Yossarian. 1 918
#802.07.2008, 20:45

filmu nie widzialem :(

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#902.07.2008, 20:47

yosarian,koniecznie musisz zobaczyc:)To jeden z najlepszych,najbardziej dzialajacych na wyobraznie filmow,jaki kiedykolwiek widzialam,poza tym idealnie oddaje klimat powiesci

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#1002.07.2008, 20:48

Argentum,nie ma sie z czego smiac,ja jako dziecko pochlanialam np powiesci indianskie niejakiego pana Okonia;)a z Fiedlerem tez w sumie bylam za pan brat i tez chcialam zostac podroznikiem:)

Argentum
681
Argentum 681
#1102.07.2008, 20:56

Super ! Ja też zaczytywałem się w powieściach o Tecumsehu Longina Jana Okonia. Miałem całą trylogię: "Tecumseh", "Czerwonoskóry generał", "Śladami Tecumseha". Czytałem ją tyle razy "pod kołdrą" :) że aż się rozpadła zupełnie :)

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#1202.07.2008, 20:59

Byl jeszcze "Zolty lisc" ,pamietasz ta ksiazke?:)Ryczalam przy niej jak bobr;)

kama79_79
Glasgow
22 709
#1302.07.2008, 21:00

w mojej pamieci dlugo pozostanie"Forrest Gump" Grooma...
wracam i bede wracac do tej pozycji.

Pawel
223
Pawel 223
#1402.07.2008, 21:02

Filonek Bezogonek jakiejs szwedzkiej pisarki
Przeczytalem dziesiatki razy Polecam wszystkim waszym dzieciom

Argentum
681
Argentum 681
#1502.07.2008, 21:06

Bobry ? A może pamiętasz "Sejdżio i jej bobry" i "Pielgrzymów puszczy" autorstwa Szarej Sowy (Grey Owl / Wa-Sha-Quon-Asin) ? Piękne opowieści, chyba kiedyś do nich wrócę :)

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#1602.07.2008, 21:10

Czytalam troche Szarej Sowy,ale nie pamietam dokladnie tytulow:)ogolnie po serii lektur tego typu zainteresowalam sie dosc mocno kultura Indian i pokusilam sie nawet o przeczytanie kilku pozycji non-fiction:)najbardziej w pamieci utkwily mi "Imiona",ksiazka o pochodzeniu i znaczeniu imion indianskich,ale niestety nie pamietam juz autora...

Pawel
223
Pawel 223
#1702.07.2008, 21:11

Italo Calvino
Baron Drzewolaz
<> (Baron mieszkal na drzewach i wysmiewany przez wszystkich cale zycie pisal utopijna konstytucje)

Argentum
681
Argentum 681
#1802.07.2008, 21:13

"Forest Gump" też mi się podobał i film także, chociaż zabrakło w nim kilku "pikantnych szczegółów" z książki :)

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#1902.07.2008, 21:15

Pawel,to moze byc ciekawe,chyba mam ochote przeczytac;)

Pawel
223
Pawel 223
#2002.07.2008, 21:15

Italo Calvino
Baron Drzewolaz
"Kiedy Baron Drzewolaz przekonal wszystkich ludzi na planecie do zycia wsrod konarow drzew, zszedl na opustoszala ziemie"(Baron mieszkal na drzewach i wysmiewany przez wszystkich cale zycie pisal utopijna konstytucje)

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#2102.07.2008, 21:15

Np przygody w kosmosie?;)

Gosia
224
Gosia 224
#2202.07.2008, 22:35

Książka,którą pochłonęłam niesamowicie szybko i która dała mi (za!)dużo do myślenia był "Norwegian Wood" Haruki Murakami...I od tamtej pory wiele rzeczy pamiętam i często o nich myślę...

alluvial-Co do "Cień wiatru Zafona".Zaczęłam...Pod wpływem nalegań mojej drugiej połowy,tak samo jak Ty zachwyconej lekturą.Zobaczymy...:)
Mam tylko "Czwarty K" Mario Puzo na półce.Muszę przeczytać:)

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#2302.07.2008, 22:42

Ja tez,bo tego akurat nie mialam okazji przeczytac;)ale jestem pewna,ze nie pozalujesz,Puzo to Puzo:)

Gosia
224
Gosia 224
#2402.07.2008, 22:47

Szczerze polecam książki rosyjskiej współczesnej pisarki Ludmiły Ulickiej.Nie jestem pewna czy wszystkie zostały już przetłumaczone na polski.Na Merlinie znalazłam tylko dwie.

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#2502.07.2008, 22:53

Jak zaczne czytac wszystko,co proponujecie to nie wykopie sie spod ksiazek do Gwiazdki;)Ale nie mam nic przeciwko,bo czytanie to jedna z najwiekszych przyjemnosci(przynajmniej dla mnie i pewnie jeszcze paru osob;))

skociu
30
skociu 30
#2602.07.2008, 22:53

może nie jedna książka, a cały cykl.... Lian Hearn "Opowieści Rodu Otori"

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#2702.07.2008, 22:56

A propos cyklu,przypomniala mi sie wlasnie saga Stephena Kinga"Mroczna Wieza"-dotarlam na razie do 5-tego tomu i juz nie moge doczekac kolejnych:)

Profil nieaktywny
Kobra
#2802.07.2008, 23:14

witam. Ja osobiście polecam "Spóźnieni kochankowie" Williama Whartona. Zrtesztą ogólnie lubię jego książki. Jeśli ktoś lubi fantasy to polecam Tolkiena- od "Sillmarilliona" po "Władcę pierścieni". Co do Pachnidła- książka super ale film mnie zawiódł. Dla oderwania się od problemów polecam "Samotność w sieci". Proste przyziemne a wciąga. Coelho- Diabeł i Panna Prym:) Dla wspomnienia dawnych czasów-"Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy" Sergiusza Piaseckiego. no i oczywiście jeśli ktoś lubi szybko i kryminalnie to wszystkie książki Agathy Christie.:)

Profil nieaktywny
Kobra
#2902.07.2008, 23:14

witam. Ja osobiście polecam "Spóźnieni kochankowie" Williama Whartona. Zresztą ogólnie lubię jego książki. Jeśli ktoś lubi fantasy to polecam Tolkiena- od "Sillmarilliona" po "Władcę pierścieni". Co do Pachnidła- książka super ale film mnie zawiódł. Dla oderwania się od problemów polecam "Samotność w sieci". Proste przyziemne a wciąga. Coelho- Diabeł i Panna Prym:) Dla wspomnienia dawnych czasów-"Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy" Sergiusza Piaseckiego. no i oczywiście jeśli ktoś lubi szybko i kryminalnie to wszystkie książki Agathy Christie.:)

Polonus
7 734
Polonus 7 734
#3003.07.2008, 01:34

@ skociu mnie też ostatnio "uwiodła" pisarka Lian Hearn swoją 5-tomową sagą "Tales of the Otori (Opowieści Rodu Otori)" i przymierzam się właśnie do przeczytania kolejnej, czwartej części: "Harsh Cry of the Heron (Krzyk Czapli)", bo poprzednie 3 przeczytałem już po 3 razy :) a czeka na mnie jeszcze ostatnia, 5-ta część tej fascynującej sagi: "Heaven's Net is Wide (polska wersja w przygotowaniu)".

Bardzo ciekawa jest historia "warsztatu literackiego" Pani Lian Hearn. Otóż, każda z jej powieści powstaje najpierw na papierze, spisana własnoręcznie, notatnik po notatniku, a dopiero później zostaje wklepana do komputera jako wersja ostateczna dla wydawcy... a dzieje się to w dobie wszechobecnej komputeryzacji :)

Lian's handwritten notebooks containing Tales of the Otori