Nikt w naszym klubie nie jezdzi dyskoteka, opinie jak dupa kazdy ma swoja, aczkolwiek w temacie brytyjskich wynalazkow motoryzacyjnych spod znaku Landka, wszyscy jestesmy zgodni: Katastrofa. Za te pieniadze jakie musisz wystawic na landka spokojnie kupisz cos zrobione przez chlopakow od znaku wisni, a te pojazdy czy to nissan, viertarka, toyota czy misiek sa bez porownania lepsza opcja. Jedynym plusem dyskoteki to czesci, istotnie kupuje je sie tutaj praktycznie w cenie zlomu. Pozdrawiam.
Hej ja miałem 3 sztuki Disco 1 i 2 i jeśli chodzi o eksploatacje i częśći to oceniam bardzo dobrze.
Spożycie paliwka też - potrafi zejść w trasie poniżej 8l/100km. W terenie wiadomo ;-)
Silniki 2.5 dizelki - super - nie słyszałem jeszcze o awarji tego silnika choć mocy by się przydało więcej.
Jeśli szukasz okazji to uważaj na podwozie i rame bo strasznie gniją (nie są fabrycznie zabezpieczone).
W okazyjnych cenach najczęściej są sztuki dziurawe jak sito. Czasami się trafiają egzemplaże z miasta co terenu na oczy nie widziały i na takie warto polować.
Tak jak Mietek pisze części dostępne w przystępnych cenach. Mnustwo opcji modyfikowania i zabawy.
Ja akurat należę do grupy zwolenników landryn i następny też będzie landrynek ale tym razem chyba pomyślę o Defenderze Wolfie Ex-Army .
Coś takiego jak tu : http://www.mod-sales.com/direct/veh...
Ceny okrutne ale idzie je znaleźć za około połowe tej ceny.
Mój 200 Tdi lata młodości spędził we Włoszech i to nie było dla niego dobre. Musiałem robić silnik. Później wybuchł mi reduktor. Wymieniłem więc komplet reduktor-skrzynia (od 300 Tdi) i wszystko było OK. Do niezbyt ciężkiego katowania w terenie, po założeniu większych kapci, w sam raz.
czy ktoś z Was jeździ tą cegłą i jakie są Wasze opinie. Nie chodzi mi o topienie go w blocie, choc czemu nie. Zawsze to jakaś zabawa. Czytalem, rozmawiałem i co czlowiek to opinia.
wiem, ze rocznikowo duża rozpietość i inne modele ale mam budżet ograniczony i bedę polował na okazję.
fenkju from de montejns za podpowiedzi :)