mam kolege, przyjaciela w Toruniu.
smiga 124 300D 110KM.
jego ojciec 114 250 130KM.
siostra rok temu sprzedala meganke i kupila 123 coupe 230 benzyna 130KM
co za rodzinka ;)
to to jeszcze nic.
jak jestem w Toruniu , to zazwyczej robimy rajd po knajpach na starowce :)
nooo ale trzeba jakos do domu wracac. wiec walimy na TAXI. i tu sie zaczyna jazda ;)
na Pl. Teatralnym z piatku na sobote, z soboty na niedziele , stoi cos okolo 50-60ciu taksowek.
Pawcio jezdzi dwoma korporacjami , wiec idzie z wzdluz postoju i wybiera swoja firme i tylko klasyczne meski.
to nie koniec, kierowcy sie pyta ktory rocznik ? jak za mlody to mowi ze smarkiem nie pojedzie i idzie do nastepnej. do domu wracamy najstraszym modelem stojacym na postoju . juz tylko zawsze jest to 124 , ale roczniki sie tez licza.
Pawcia znam z 10 lat i zawsze on to robi , szuka odpowiedniego auta do domu ;) wiec czesto jest tak ze jak go kierowcy widza to sie pytaja z usmiechem , kiedy da im zarobic ?? a on zawsze mowi ze za dwa lata noo moze za rok .
wiec Jozek , dla wielu osob klasyczny mesiek to nie tylko samochod. to styl zycia , pasja , milosc .
:)
Fajne w starych mercach dieslach jest to że potrafią skutecznie zniechęcić do wyprzedzania delikwentów na plastikowych ścigaczach :D wystarczy depnąć po gazie aby z rury wydobyła się gęsta czarna chmura spalin , która zniechęci platicbikera do jakichkolwiek manewrów :) polecam , satysfakcja gwarantowana. :))))))
http://www.emito.net/ogloszenia/Edy...
a mercedes ciagle na sprzedaz, ogladal ktos i moze ma cos do powiedzenia na jego temat?
http://www.emito.net/ogloszenia/Edy...
Pytanie do fanów marki. Wydaje się zajebisty, a ogłoszenie wisi już pół roku lub więcej.