Do góry

Sciezki, slady....

Temat zamknięty
voice666
55
03.06.2008, 09:51

Moze ktos z was ma program dzieki ktoremu bede mogl wyciszyc slad perkusji w danym kawalku.
Tak zeby powstal kawalek zostal bez sladu perkusji i mozna bylo pod niego grac na bebnach. Juz nie chodzi o sam fakt nagrania tego puzniej, ale samo "wymazanie" perkusji.
Jesli nie program to moze jakies strony internetowe z ktorych moglbym sobie sciagnac takowe kawalki bez perkusji :)

dario_k
43
dario_k 43
#103.06.2008, 17:39

Obawiam się, że taki program nie istnieje. Coś takiego nie jest fizycznie możliwe, o ile się nie mylę. Dobrym rozwiązaniem do ćwiczeń jest poszukanie utworów w formacie midi. Wtedy w programie do edycji midi (np Cakewalk, Cubase) wyciszysz sobie ślad perkusji,włączysz zamiast tego metronom i można grać:)

whateverman
Admin grupy
302
#203.06.2008, 20:12

Darek ma rację. Nie da się zupełne usunąc śladów perkusji z nagrania. Można ją nieco "ściszyć" umiejętnie używając kompresji pasmowej, i korekcji. Niestety: Nic za darmo ogólna jakośc dzwięku ucierpi (prawdopodobnie mocno). Wiele zalezy od miksu (i masteringu) utwóru, który masz na myśli. No i oczywiście zupełnie mija się z celem tego typu zabawa przy użyciu plików mp3. Zbyt wiele częstotliwości, którymi mógłbyś próbować przykryć lub uratować to co wyciąłeś brakuje. Taka już radosna specyfika formatu empeczy.

Na tegorocznych targach NAMM firma Celemony zaprezentowała nową wersje swojego produktu pt. Melodyne. Będzie się on nazywał Melodyne DNA (direct acces note) technologia ta w przyszłości być może pozwoli na to o co pytasz. Program potrafi rozłożyć złożony harmonicznie dzwięk na dzwięki składowe i pozwala na manipulacje nimi. Nie widzę więc przeszkód aby w przyszłości przy wykozystaniu tej technologii taka ingerencja (jak z Twojego pytania) miała by nie być możliwa.

Ale jeszcze nie teraz.

Keep on rockin'

dario_k
43
dario_k 43
#303.06.2008, 21:54

Ha, spełniłoby się wreszcie odwieczne marzenie wielu chałturników (hałturników? - nigdy nie wiem jak się to pisze:). Nie musieliby kupować podkładów, wystarczyłoby ściągnąć coś z netu plus nowe Melodyne (myślę że będzie potrafić wyciąć wokal z utworu) i ciach! - weselicho gotowe :) I znów nadejdzie era zespołów w stylu "one man band".
Wciąż pamiętam ludzi, którzy przychodzili do studia z płytą "znanego wykonawcy" i prosili: "Może pan usunąć wokal z tego utworu?". A jak im się mówiło, że to niemożliwe to nie chcieli wierzyć. "no przecież ma pan komputer!" - mówili. Ech, te lata 90-te...:)

whateverman
Admin grupy
302
#403.06.2008, 23:14

No tak tylko jest druga strona medalu. Jak zapewne sie orientujecie poziom wykonawczy tzw. artystów leci na łeb na szyję. Już mamy groove control, autotune'a i podobne, logica, pro tools, cubase i setki innych... Powoli dochodzi do sytuacji, kiedy za przeproszeniem każdy debil z koneksjami i pieniędzmi bedzie mógł wejść do studia i nagrać przyzwoicie brzmiący utwór. Ja nie mówię o produkcji muzycznej, kiedy dokłada sę wszelkich starań aby utwór był jak najbliższy perfekcji i używa się wszystkich wymienionych wcześniej technik. Ja mówie o tworzeniu muzyki z niczego...Bierzesz powiedzmy zespół do studia. Prosisz bębniarza aby uderzył po kolei we wszystkie elementy zestawu, potem basistę żeby zagrał jeden dzwięk, gitarzystę o jeden akord i wokalistę aby przeczytał tekst. Potem zatrudnioni przez wytwórnię kompozytor, producent i realizator nagrań spędzą w studio troche czasu razem. I voila... kolejny przebój od formy gotowy... A muzycy przecież zagrali, woklaista "zaśpiewał"... Więc wszystko ok... Ale czy napewno?

Czy wiecie, że stworzono nawet algorytm, który na podstawie założonych kryteriów potrafi zaanalizować utwór muzyczny pod kątem: Hit czy syf??

Z jednej strony mamy tych nieszczęsny chałturników (ch jak sądzę), którzy poprosta chcą zarabiać pieniądze na życie. Z drugiej jednak mamy technologie, która może zmienić lub/i zabić muzykę jaką znamy.

Jako muzyk (nie wybitny, ale jednak spędziłem ostatnich dwadzieścia kilka lat grając na gitarze) z przerażeniem patrze w przyszłość. Jako człowieka z branży przeraża mnie to jeszcze bardziej. Bo skoro nie będzię żadnego poziomu wykonawczego, koncerty zastąpi playback - to po co inżynier dźwieku na kocnercie. Przecież nawet małpa potrafi wcisnąc play...

I tym optymistycznym akcentem...

Keep on rockin'

Marcin

voice666
55
#503.06.2008, 23:59

Kiedys mialem kasete BIg CYC'a i tam jeden kawalek, nie pamietam juz jaki byl zrobiony tak, ze na jednym sladzie lecial wokal z gitara a na drugim bas z bebnami. Nawet na moim owczesnym jamniku gdy wyciszylem jeden gosnik, w drugim zostawal mi bas i perka lub wokal z gitara (nie pamiatam co z czym, ale sens zostal), no i jakby ktos chcial sobie poklepac pod to to by mogl i tyle.
Midi owszem do cwiczen jak najbardziej, ale midi jest midi a konkretna jakosc kawalka to drugie.

aciarulez83
35
#606.07.2008, 12:22

Dobrze tu pany pisza, dobrze... nic dodac nic ujac =]

Profil nieaktywny
Naegothic
#710.08.2008, 21:32

ha....ja tez mialem podobny klopot,tylko w druga strone.....ale nic to...kupilem bebny,a ze zarazem pykam na gitarze i basie,wiec pogrywam sobie sam w domu....mam takie mini studio,ale jakby co,to niezla demowke da sie nagrac.Program na ktorym bazuje to Cool Edit.Jakby ktos chcial uslyszec moje numery,prosze pisac.pozdro

dorota83
1
#820.11.2009, 17:49

Heja!
Chciałam spytać czy ktoś ma możliwość pozbycia się szumów z nagrania pochodzącego z kamery??? mam na myśli swój recital dyplomowy z którego niestety posiadam tylko nagranie z kamery , ale jakość jest niezbyt dobra...Jeśli ktoś może mi pomóc bardzo była bym wdzięczna... Pozdrowionka : - )

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#907.06.2011, 20:33

Witam...

Moja muzyczka jest na soundcloud, mozna jej posluchac i ocenic... :-).

Pozdrawiam serdecznie
Tomasz Majewski

  • Strona
  • 1

Katalog firm