opowiem CI pewna historie z mojego zycia. Zaczelo sie od tego, ze zaczelem widziec wszedzie rejestracje z numerami 666. Tzn, nie w kazdym aucie, ale kilkanascie razy dziennie mój wzrok przykuwaly te 3 cyfry. Trwalo tak okolo 2 tygodni. Nastepnie którejs nocy otworzylem oczy i bylem pewny, ze widze leb kozla, okazalo sie, ze to tylko fikus (taki kwiat). Nastepnie, któregos dnia jechalem autobusem. W autobusie byla zajebista laska. Nagle uslyszalem glos w glowie, który mówil: "chcesz ja miec? moze byc twoja, tylko wiesz za co." Wiedzialem. Chodzilo o dusze. Bylem pewny, ze gdybym podszedl do niej i poweidzial, ze wysiadamy, to by to zrobila. Przez cala droge, starala sie mnie skusic. Wysiadla na tym samym przystanku co ja. Poszedlem w innym kierunku. Wszystko sie skonczylo, rejestracje itd. Mysle, ze próbowalem byc zwerbowany. To wszystko
A co jesli przyjmiemy, ze demony to istoty zamieszkujace swoj wymiar i dzialajace na szkode ludzi? Przeciez nie od dzis znane sa demony chociazby te nazwane Poltergeisty......
Przeczytalam, ze pochodza one od Satana. Chcialabym poznac jakiekolwiek uzasadnienie tej tezy.
Pozdrawiam:)
Arcadia:)
Pojecie "poltergeist" probowalo znalesc swoje wyjasnienie wsrod naukowcow, ktorzy badali przypadki opetan w Anglii w latach 80. Stwierdzili ze odsetek nastolatkow wahal sie w granicach 60 - 70 %. Zjawiska typu telekineza badz /wg Allana Caldeca/ wytworow ektoplazmy lub innych tym podobnych, moze byc wywolana zaburzeniami fal EEG u nastolatkow. Mozg to niezbadana rzecz. Wedle naukowcow nastolatkowie to wiadomo, okres dojrzewania burza hormonow itp itd; byli w stanie nieswiadomie wywolac fale mozgowe podobne do tych ktore towarzysza np. atakom epilepsji, ale ktore byly odpowiedzialne za wszystkie te zjawiska zwane "poltergeistami".
Wierzyc, nie wierzyc. To jedno z wieeeeeeeeeelu prob /naukowych/ wyjasnienia demonologii i przypadkow opetan.
"Opętanie to stan człowieka, którego ciałem zawładnął szatan." - to fragment z tego, co serwuje portal http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/, ja jakoś jednak niekoniecznie w to wierzę. Może dlatego, ze podejście religijne do spraw związanych ze stanem umysłu jest dla mnie mało racjonalne i najczęściej opiera się nie na zdroworozsądkowym wyjaśnieniu, a na katechizmie:( I, szczerze mówiąc, w opętanie, jako takie, nie wierzę. Owszem, zdarzają się nie do końca zrozumiałe historie, ale co z nimi ma wspólnego Szatan (?) przy założeniu, że taka siła w ogóle istnieje? Kiedyś sporo czytałam o "opętaniach", dręczeniach, nawiedzeniach i egzorcyzmach, wiele pseudonaukowych teorii, wiele teorii osób związanych z kościołem i wiele teorii osób związanych z nauką. I, wiecie co? Jakoś najbardziej trafiły do mnie te ostatnie. Chociażby ta, że u osób "nawiedzonych" czy "opętanych" lekarze stwierdzają osobowość histeryczną i silną potrzebę manipulowania. Oczywiście, stwierdzono to po "ataku" Szatana czyli w momencie, w którym osoba badana ("opętana"), znów była na poziomie świadomości. Jest taka akwarela Goi, powstała też sztuka teatralna - "Gdy rozum śpi, budzą się demony" i są to słowa, które do mnie najbardziej przemawiają;
mysle ze istnieje cos takiego, sam mialem "do czynienia"przez bardzo dlugi okres czasu z podobnymi zjawiskami jak duchy itp. w moim Rodzinnym domu.Po danych przezyciach calkowicie zaczalem inaczej patrzec na to niz tylko ciekawostki czy fajny temat z filmu...Niestety ludzie ktorzy nie doswiadczyli czegos takiego na sobie w 95% wylewaja z ludzi ktorzy w to wierza...szkoda
_0_crop_2784.jpg)
Czy naprawdę istnieją takie rzeczy, jak demony?" i "Czy może ucierpieć ludzka dusza?. Teraz odpowiedź może zależeć od tego, o co pytasz i z kim rozmawiasz. Każdy z nas może mieć odmienne zdanie, jeśli chodzi o paranormalne dziedziny, i demony z pewnością nie stanowią wyjątku.
Istniały pewne udokumentowane dowody dotyczące Johna bella i jego rodziny. wielu znany był jako "Bell Witch". Wielu ludzi sądzi, że był to jeden z najstarszych zarejestrowanych demonicznych przypadków. Tyle samo sądzi, że był to właśnie zły ludzki duch, ja jednak z powodu zarejestrowanych wydarzeń sądzę, że był to bardzo silny demon. Inny zarejestrowany przypadek to ten znany szerokiej publiczności z filmu "Egzorcysta", który oparty został o wydarzenia dotyczące rzeczywistego opętania. To się dzieje, gdy demon opanowuje ciało osoby, która naprawdę istniała, i takie wydarzenia mają miejsce do dziś. W 1999 lub na początku 2000 roku kilku duchownych w Rzymie przyprowadziło dziewczynę, któa była prawdopodobnie opętana. Teraz nie wystarczy tylko podskakiwać i krzyczeć, musi również zostać przeprowadzone wiele testów, by przekonać Kościół, że osoba jest opętana przez demona. Młoda kobieta została zakwalifikowana do przeprowadzenia egzorcyzmu. Według relacji prasowej, kobieta została przyprowadzona do papieża Jana Pawła II, który próbował odpędzić demona, jednak bez skutku. Stwierdzono, że nie mógł tego zrobić z powodu swojego złego stanu zdrowia i że był w tamtej chwili zbyt słaby. Pewien duchowny stwierdził, że dziewczyna mówi w nieznanym mu języku, posiada ogromną siłę, a na jej ciele bez wyraźnej przyczyny pojawiają się ślady, ona zaś bezcześci przedmioty należące do kościoła. Były to wystarczające czerwone flagi, by zwrócić uwagę Kościoła. Innymi może być to, że wywołujesz złowrogiej natury drapiące dźwięki dochodzące ze ścian (co równie dobrze może oznaczać, że jest to czyjeś ulubione miejsce), drapiesz innych, gryziesz, podpalasz, bardzo ciężkie meble przenosisz ręcznie lub siłą własnej woli, unosisz siłą woli inne osoby, wydzielasz obrzydliwe zapachy przypominające zapach siarki, gnijącego mięsa, kanału ściekowego, sprowadzasz śmierć, wywołujesz inne zdarzenia. Starasz się jednak wylkuczyć naturalne zdarzenia.