Jak Szkoci lecza depresje?

mozesz porosic GP o skierowanie na "counselling" - praktycznie kazda przychodnia ma swojego counsellora albo psychologa. Wtedy terapia bedzie po angielsku, ewentualnie mozna z tlumaczem. mozesz tez poszukac czy sa jakies organizacje charytatywne ktore oferuja terapie za darmo, choc czesto te w podobne do Feniksa czyli oferujace poradnictwo/terapie ogolna pobieraja oplaty. te ktore sie specjalizuja w jednym "problemie" czesto sa za darmo: np depresja poporodowa: http://www.lifelinepregnancycounsel...
Osrodki ktore oferuja terapie za darmo najczesciej zatrudniaja studentow psychoterapii jako wolontariuszy.

Kamilo wybierz się do GP. On prawdopodobnie przepisze Prozac i da Ci namiary na miejsca, gdzie możesz odbyć psychoterapię. Niestety żeby mieć ją w ramach NHS będziesz musiała prawdopodobnie poczekać na wizytę, nawet do kilku tygodni. Powodzenia

A jaka roznica szkoci czy polacy?tak samo lecza- zra prochy i chleja wode ,nie chce im sie pracowac wogole to nic im sie nie chce!!!!!I nazywaja to dwpresja poniekad bardzo modna ostatnio:)))

z czekaniem jest bardzo roznie. jesli dostaniesz skierowanie do psychologa prawdopodobnie bedziesz czekac dlugo. nie mieszkam w Edynburgu i nie wiem dokladnie jak dlugie sa listy oczekujacych. Terapeuci (niektore przychodnie ich maja oprocz psychologow) sa z reguly dostepni znacznie szybciej - znam osoby ktore pierwsze spotkanie mialy po 2/3 tygodniach.
jesli pracujesz to w niektorych miejscach pracy dostepne jest darmowe poradnictwo dla pracownikow, warto sprawdzic.

Dla osob szukajacych odpowiedzi na pytanie jak NHS zazwyczaj leczy/rozpoznaje depresje polecam link (w jez. angielskim):

http://www.patient.co.uk/health/Dep...