rewers rewers ;)
Nie sadze, aby klopoty niektorych grup etniczych i rasowych byly spowodowane charakterem ich rasy, czy 'bogactwem' DNA. Trzeba spojrzec na zasoby naturalne, uklad terenu i historie. Afryka jest kontynentem ogromnym, z wielkimi polaciami ciezko dostepnych terentow dlatego nigdy nie mogla sie nigdy tak szybko rozwinac jak europa. W ktoryms momencie zostala skolonizowana przez Europejczykow, ale zwroc uwage, ze nie kwapili sie oni do rozwijania samego Czarnego Ladu - wykorzystywali tylko jego zasoby naturalne i porywali ludzi jako niewolnikow (tu juz glownie Ameryka). Murzyni nie sa gorsi ode mnie czy od Ciebie bo sa Murzynami - twierdzenie ze sa bedzie oczywistym rasizmem.
Europa jest swoja droga chora od srodka z dazeniem aby nikt nie poczul sie wrecz zestresowany jakakolwiek brakiem akceptacji - nawet jesli na nia zasluzyl.
Co do USA - tam obecnie to biali sa dyskryminowani przez czarnoskorych.
No tak, ale daj np. biednemu do reki £100.000. Nie zainwestuje raczej, nie wyda na cos pozytecznego, tylko przepije i przebawi
Afryka jest wciaz bardzo bogatym ladem, ale rzeczywiscie nie przechodzila przez te same lub podobne procesy spoleczno-panstwowe co inne kontynenty. Nawet w Polsce demokracja kuleje, bo jest zwyczajnie za mloda. Poza tym niektore kraje wciaz inwestuja w konflikty w Afryce - gdzies ta cala bron trzeba sprzedac...
Wiec tak, nie potrafili oni wyksztalcic odpowiedniej i bezpiecznej panstwowosci, nie moga zobie zapewnic dobrobytu, ale stoi za tym naprawde wiele przeszkod i na pewno nie jest to spowodowane ich brakiem umiejetnosci do stworzenia czegos takiego. Nie chcialbym po prostu w zaden sposob odnosic do rasizmu, bo mysle, ze jest to bledne myslenie. Oglolnie jednak zgadzam sie z Toba.
Proponuję poczytać trochę na ten temat, np. coś Ryszarda Kapuścińskiego.
Twierdzenie że autochtoni krajów afrykańskich nie są w stanie sami rządzić uważam za nieprawdziwe.
To że w tych krajach jest teraz jak jest, nie wynika z tego że autochtoni mają jakieś gorsze geny(czy coś innego).
Wynika to między innymi z tego żę przez wiele wiele pokoleń nie mieli dostępu do edukacji, tylko dlatego że nie byli biali, automatycznie, zaraz po urodzeniu należeli do najniższej grupy społecznej.Która pozbawiona była edukacji i szans awansu społecznego.
Jeśli twój pra pra dziadek byłby niepiśmiennym robotnikiem,chłopem itp. jego syn również, i tak przez kilka pokoleń, to jaki przykład miałbyś Ty??czy poszedł byś się uczyć??czy myślałbyś o tym żeby coś zmienić??czy wogóle miałbyś nadzieję na to że możesz osiągnąć awans społeczny??nie sądze
A żeby rządzić trzeba posiadać wiedzę z rozmaitych zakresów, nieliczni studenci, wykształceni na europejskich uczelniach nie mieli szans w starciu z lokalnymi watażkami, których są silniejsi, bo jest ich więcej i są przekupywani przez zachodnie koncerny handlujące bronią i zasobami.
Jest wiele przyczyn , dlaczego kolonie popadły w ruinę.
Jedną z nich jest to że autochtoni w nieltórych krajach afrykańskich poprostu nie chcieli pzrejmować majątku białych, bo uważali to za coś obcego.Wynika to z bardzo dużych różnic kulturowych, między Afryką a Europą.
Rzesze Afrykańczyków zostało także odciętych od swoich korzeni, skazanych na tułaczkę, jak w takich warunkach można coś stworzyć,pozostaje brutalna walka, często o to żeby przeżyć kolejny dzień.
Oczywiście nie wszystko co złe jest wynikiem działania polityki kolonizacyjnej,przyczyną są także waśnie wśród niezliczonych klanów Afryki, notabene, podsycane przez koncerny i ludzi którzy czerpali i czerpią zyski z handlu bronią i wydobywaniu surowców takich jak diamenty czy złoto.
Uważam że na wszystko trzeba spojrzeć obiektywnie,to temat rzeka.
Polecam książki R.Kapuścińskiego.
Oczywiście BleQ że obiektywizm przede wszystkim.
Historia jako nauka jest w swoim założeniu obiektywna. I ta właśnie dziedzina nauki pokazuje nam, ze ludy Afryki na przestrzeni dziejów nie potrafiły stworzyć stabilnej państwowości. Wyjątkiem ( potwierdzającym regułę) był krótki okres istnienie państwa Zulusów. Lecz i to państewko stale było targane przez wojny i innego rodzaju waśnie.
Zreszta nie o to mi chodzi w tym temacie.
Pragne poznać Wasze zdanie odnośnie tego , czy rządy krajów słusznie robią uważając rasizm i ksenofobie ( tu ukłon z strone JadziZ ) za cos złego. Czy słusznie zabraniaja wolnosci wypowiedzi w tej kwestii swoim obywatelom gdy Ci widząc ze "pasożyty społeczne" bez wkładu w gospodarke i kulture danego kraju czerpią garsciami niewypracowane dobra.A doskonale wiadomo ze największymi beneficjentami są "kolorowi" ( i znowu opieram sie na statystykach USA )
Dlaczego polacy ( rasa biała ) wyjeżdzając do UK czy USA nie są grupą roszczeniowa tylko ciężko pracują. Tyczy sie to również Czechów.,Słowaków i innych nacji europejskich.
Nie idą w slady mexykanów, murzynów itp dla których jedynym wkładem jest spłodzenie jak najwiekszej liczby dzieci by potem przez lata zyc z socjalu.
Z rasizmu i ksenofobii jeszcze nic dobrego nie wynikło i historia jest tego przykładem.
Nie zapominajmy że nie tylko biali są rasistami, i waśnie oraz brak stabilnej państwowości są również wynikiem rasizmu(wcześniej pisałem o walkach między klanami-to właśnie rasizm i ksenofobia)
Zobacz ilu białych żyje z socjalu.
Rasizm i ksenofobia wynika z niewiedzy, głupty i strachu, a jak wiemy strach często prowadzi do agresij i nienawiści.
Wolność wypowiedzi nie jest po to by szerzyć nienawiść do drugiego człowieka.
Wolność wypowiedzi nie może służyć rasizowi, ksenofobi gdyż rasizm odbiera wolność drugiemu człowiekowi.
NISZCZCIE RASIZM!!!!!ALE NAJPIERW W SWOJEJ GŁOWIE!!!!
NIE MOŻE BYĆ JAKIEJKOLWIEK TOLERANCJI DLA RASIZMU I INNYCH FORM NIENAWIŚCI WOBEC DRUGIRGO CZŁOWIEKA (NIEWAZNE CZY JEST BIAŁY, CZARNY, ŻÓŁTY,CZERWONY CZY RÓŻOWY!!!!!!
BleQ wielu białych zyje z socjalu. Oczywiście to prawda. ale zyja we własnym kraju gdzie moga kozystac z dorobku wypracowanego przez ich pradziadów ,dziadów i rodziców.
Mówisz, ze rasizm rodzi sie z niewiedzy, głupoty i strachu. Częściowo to prawda. Lecz w większości rodzi sie przedewszystkim z frustracji. Gdy inne nacje przyjezdżając di danego kraju próbuja narzucić swój punkt widzenia współistnienia społeczeństwa. Popatrz na rozpanoszenie się Islamu w Europie .W UK przybiera to groteskowe formy w postaci żądania wyłączenia muzułmanów spod jurysdykcji brytyjskiego prawa i poddawania sie tylko sądom religijnym ( szariatowym). Gdy w USA proponuje się prace mexykaninowi (z natury rzeczy leniwemu) i on po paru dniach jest zwalniany argumentujc że jest prześladowany na tle razowym.Lecz prawda jest takz, że jego lenistwo i niesubordynacja doprowadziła do zwolnienia. Podobnie z Romami. Czy widziałes kiedykolwiek jakiegoś Roma cięzko pracującego na swoje i rodziny utrzymanie??
A wolność wypowiedzi powinna byc nieograniczona. Nawet w wypadku gdy ma się dosyć utrzymywania nierobów- twierdząc publicznie ze takie osoby zdeterminowane pochodzeniem powinne zostać odesłane do krajów pochodzenia.
I na koniec sprecyzuj pojęcie : "wolność drugiego człowieka". Bo to pojęcie dość ogólne i wykorzystywane przez obrońców jednostek które powinne egzystować w buszu lub na pustyni wśród współziomków, a nie pasożytowac na innnych.
Napisałeś Azathoth'cie:" Wolność wypowiedzi nie jest po to by szerzyć nienawiść do drugiego człowieka."
Czy mówienie obiektywnej prawdy jest szerzeniem nienawiści?? Czy udawadnianie swoich racji popartych faktami to szerzenie nienawiści?
Mieliśmy "wolność wypowiedzi" w PRL-u i dobrze pamiętam czym ona była. Teraz mamy "wolność wypowiedzi" ale pod dyktando reguł ustanowionych przez " poprawnych ideowo i etycznie" polityków. Idąc tym tropem boje się, ze w niedalekiej przyszłosci dojdzie do tego, ze w krajach wyzbytych ( takze siłą i więzieniami dla mówiących to co czują) z oków rasizmu prezydenci będą musieli być jednocześnie wszystkich ras.
Rewers moj blad!
Nie napisalem kogo cytuje.
Moja wypowiedz byla do textu BleQ.
IMHO wolnosc wypowiedzi - znaczy dokladnie tyle co wolnosc wypowiedzi. A czy w tej wypowiedzi sa zawarte texty obrazajace kogos, dyskryminujace itp to juz inna kwestia.
Szczerze mam gdzies poprawnosc polityczna - Nie lubie pedalstwa! ;]
rewers rewers dobrze że poruszyłeś sprawę islamu.
Zgadzam się że przybiera on groteskowe formy i nie tylko w UK.Radykalne odłamy islamu są według mnie wybitnie ksenofobiczne i nietolerancyjne w stosunku do innych religii czy pogłądów(samo założenie jihadu,jako świętej wojny przeciw niewiernym ,jest chore i niedopuszczalne)
I rzeczywiście w UK muzułmanie prubują narzucić swoją wole.Jednak nie należy uogulniać nie zapominajmy że chrześcijanstow też przybierało i przybiera skrajne formy.
Nie należy uogólniać, zgadzam się że osoby nie pracujące nie powinny dostawać zasiłków.
Lecz odsyłanie kogoś do kraju tylko ze względu na pochodzenie??
To uważam za niesłuszne gdyż w takim razie Polaków też powinno sie wysłać do Polski.
Pochodzenie nie determinuje tego czy jesteś leniwy czy nie.
BleQ napisal:
"Nie należy uogólniać, zgadzam się że osoby nie pracujące nie powinny dostawać zasiłków."
Wiekszej bzdury nie czytalem. Panstwo jest poto zeby chronic swoich obywateli. A Ty spisujesz ich na straty to dopiero selekcja ;]
Ciekawe co powiesz jak bedziesz mial wypadek i bedziesz nie zdolny do pracy.
Azathoth myślę, że do konca nie zrozumiałeś przesłania BleQ'a.
Państwo jako twór w założeniu ma obowiązek pomocy osobom które nie są w stanie zapewnić sobie środków na przezycie. Oczywiście tego rodzaju solidarność jest słuszna i popieram ją.
Ale dobrze wiesz Azathoth'cie, ze z pomocy państwa ( czyli z pieniędzy całego społeczeństwa) kożystaja przedewszystkim osoby którym pracować się nie chce. Przedwczoraj oglądałem w telewizji program reporterski o 25 letniej kobiecie chorej od 3 lat na BSM. Została pozostawiona bez środków do zycia , gdyż ZUS odmówił jej przyznania renty. Wiesz dobrze przy tym , ze w polsce nie ma bezrobocia. Lecz ogromna rzesza polaków pobiera zasiłki i wszelkie dotacje z tytułu posiadania dzieci. Podobnie jest w całej Europie a także w USA.
Powiedz mi zatem- czy to jest słuszne?
Co do Ciebie BleQ. Nigdzie nie napisałem by odsyłać do krajów pochodzenia przedstawicieli innych nacji tylko dlatego ze są innej rasy. Uważam że jeżeli ktoś pracuje na rzecz społeczeństwa w którym egzystuje i nie pasożytuje na innych to może być i w kolorze tęczy lub wyznania Kościoła Zielonych Gumkowców powinien miec możliwość pozostania w tym kraju bez żadnych szykan.
I polemizowałbym z Tobą BleQ czy pochodzenie nie determinuje tego czy jesteś leniwy czy nie.
Rewers tak swoja droga, pracujesz, placisz podatki zyjesz sobie itp... Tak z ciekawosci? Co Cie obchodzi czy to sluszne czy nie ze panstwo daje komus pieniadze. Chcesz nie pracuj tez dostaniesz. Mysle ze nie dotyczy Cie to w zaden sposob.
Jak ktos woli siedziec na dupie i brac za to kase to niech sobie siedzi. Ja wolalbym pracowac. Ostatnio nawet rozmawialem o mozliwosci pracy ponad 100 godzin w tygodniu. I osobiscie nie interesuje mnie czy ktos dostaje kase od panstwa czy nie.
Nie podejrzewalbym Cie w tym wiku którym jesteś o sklerozę. Także twierdzisz ( vide: Psychologia>miłość) ze nie jesteś oprortunista i hipokrytą . Powiedz mi zatem dlaczeo w rozmowach byłes strasznie obruszony faktem, ze z podatków finansowane są pensje dla księży, dotowane są budowane kościoły. A do mnie piszesz co mnie obchodzi czy słuszne jest rozdawnictwo pieniędzy budżetowych.
Zastanów sie czasami Azathoth'cie jakim słowem możemy określić zakładnie masek i zmianę zdania w zależności od okoliczności i osoby z którą sie dyskutuje.
Nie stwierdzilem ze nie jestem oportunista czytaj uwaznie ;]
A odnosnie datkow z panstwa na koscioly. Odpowiedz jest oczywista, PL jest panstwem demokratycznym a nie wyznaniowym. Nie jestem katolikiem, a te pieniadze [byly] z moich podatkow.
Odnosnie pieniedzy panstwowych jesli sa wydawane na cele spoleczne, bezrobotnych socjal itp. Jakos nie mam nic przeciwko.
Odnosnie zmiany zdania tylko swinia nie zmienia pogladow. A co do moich wypowiedzi nie uwazam zebym zmienial zdania na prawo i lewo.
tak.źle sie wyraziłem chodziło mi o osoby zdolne do pracy a pobierające zasiłek Ci nie powinni go dostawać.
Hmmm a co do majątku wypracowanego przez dziadów i pradziadów, ten majątek był raczej zrabowany niż wypracowany.Wystarczy się przejść do któregoś z muzeów np. w Londynie, ogromne składy kradzionych dzieł sztuki z całego świata.
Istnieją nacje inteligentniejsze od pozostałych.
Prawdopodobnie najbardziej inteligentnym narodem są Żydzi.
Wiele wybitnych postaci, które odgrywały istotną rolę w rozwoju nauki i kultury na świecie
ma pochodzenie żydowskie.
Według mnie fakt, że pewni ludzie są inteligentniejsi od innych jest niepodważalny.
Przecież tak jest. Każdy z nas zna kogoś zdecydowanie lepszego w jakiejś dzidzinie od nas samych.
Podobnie trudno zaprzeczyć, że w określonych okolicznościach pewni ludzie są bardziej wartościowi od innych.
Layla murzyni podobno maja inna struktore wlokien miesni. Dlatego sportowcy maja tak zajebista rzezbe.
Czy to oznacza iz powinno sie ich skrzyzowac z osmiornica zeby lepiej zbierali bawelne?
Zyjemy w swiecie wolnosci i demokracji i wszyscy ludzie sa rowni. Inteligencja - jakie to ma znaczenie?
Naukowcy zorientowali się jakiś czas temu, że byli w błędzie, sądząc że
istnieje jeden rodzaj inteligencji mierzony współczynnikiem IQ.
Okazuje się, że odkryto bodajże kilkanaście rodzajów inteligencji człowieka.
Wymienić by można np. inteligencję społeczną, duchową, muzyczną (itd), nie mówiąc o emocjonalnej.
Panuje więc sporo zamieszania i nieporozumień wokół tematu.
Tym samym ocenianie innych ludzi - społeczeństw, czy choćby znajomych, przyjmując za kryterium
współczynnik IQ - ich logicznego myślenia musi prowadzić do błędnej oceny.
W XXI wieku wartościowanie poprzez kryterium logicznego myślenia jest subiektywne i daje tylko
cząstkowy obraz rzeczywistości.
rewers rewers: Inteligencja - jedyny i niepodważalny wykładnik człowieka ...?????
mr_Azathoth: Oczywiście, ze inteligencja jest najważniejsza. .....?????
Powiedzmy, że mamy dwóch lekarzy. Jeden z nich to młody, dobrze zapowiadajacy się specjalista,
ma wyjątkowo wysoki iloraz inteligencji. Nikogo nie zdziwi fakt, gdy już za kilka lat będzie ordynatorem oddziału. Obecnie jego skuteczność w leczeniu chorych wynosi 74%. Na 10 skomplikowanych operacji, które prowadzi
1,5 kończą się śmiertelnie.
Drugi z lekarzy, IQ niższe o 35 punktów. Ten mniej błyskotliwy człowiek to wybitny specjalista z 25 letnim doświadczeniem. Skuteczność leczenia chorych 92%. Na 10 skomplikowanych operacji 0,2 kończy się śmiercią.
Pytanie: u którego wolelibyście sie leczyć?
Oczywiście masz rację Layla mówiąc o wielu rodzajach "inteligencji". Lecz jak sama nadmieniłas " to tylko cząstkowy obraz rzeczywistości.
Przykłady które podałaś nie do końca świadcza o niteligencji tych lekarzy ale o doświadczeniu zawodowemu. i nauce wyniesionej w trakcie nauki na uczelni medycznej. Coraz częściej do operacji używane są automaty ( roboty) które z precyzja dalece większą od ludzkiej wykonuja operacje. Lecz czy w tym przypadku możemy powiedzieć, ze automat jest inteligentny??? Co do tych przykładowych lekarz to zawsze powiadałem, ze i małpę można wszystkiego nauczyć ( mówie o czynnościach manualnych).
Mówiąc o inteligencji zapominamy o jej głównym składniku ( a raczej bazą) którym jest Intelekt.
Z intelektem Layla człowiek sie rodzi i nigdy go nie nabędzie w trakcie swojej drogi życiowej.
często mówię, ze cham zawsze pozostanie chamem nawet jeżeli jest po wszystkich uniwersytetach tego świata.
I zdolność logicznego myslenia niczego tutaj nie zmieni.Podobnie jak wyuczone i rozwinięte zdolności manualne.
I masz racje Layla piszac: " przyjmując za kryterium
współczynnik IQ - ich logicznego myślenia musi prowadzić do błędnej oceny."
Podobnie jak zdane egzaminy i uzyskane tytuły naukowe - drogą wkuwania wiadomosci potrzebnych tylko na zaliczenia.
rewers,
Odradzam tobie jednak uczenia małpy, jak przeprowadzać operacje.
To bardzo oryginalny pomysł, ale proszę nie rób tego... :D
Co do automatów - zaawansowane technologie medyczne pozwalają wykorzystać automaty
podczas operacji. Automaty takie są jednak sterowane przez specjalistów.
To lekarze specjaliśći, słwoem ludzie decydują o przebiegu operacji, bo oni są odpowiedzialni za
życie i zdrowie operowanego.
Przykład z lekarzami, który podałam świadczy, że nie tylko iloraz IQ jest wyznacznikiem wartośći człowieka.
Wartościowsze może być np. wiedza i doświadczenie, które przekładają się na skuteczność leczenia.
W innej grupie dyskusyjnej zostałem posądzony o nazizm.
Ciekawi mnie Wasze stanowisko w kwestii postrzegania różnic rasowych.
Pragnę zauważyć, a historia to potwierdza, ze pewne grupy etniczne i rasowe przez tysiąclecia nie potrafiły stworzyć ani państwowości ani zadbac o jakąkolwiek stabilizacje.. Nie mówiąc juz o wkładzie w dorobek intelektualny i materialny ludzkości.Historia pokazuje własnie że świetne gospodarczo kolonie afrykańskie popadły w ruine po odejściu europejczyków- vide RPA. Mozambik. Pragne zauważyc, ze dane statystyczne przestepczości ( w tym wypadku opieram sie na danych z USA ) świadczą, ze w ponad 3/4 sprawcami są tzw. "kolorowi"- społeczność objęta bogatym programem socjalnym.
U nas w "poprawnej ideowo" Europie temat rasizmu stał sie tematem bardzo drażliwym i wykorzystywanym przez różne grupy etniczne do wymuszania na społeczeństwie ustepstw.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat????