tak szczerze, to odradzam wycieczke komunikacja publiczna. wypozycz jakies autko (corse czy inne toczydelko ponizej 20f/dobe mozna dostac) i jedz na wlasnych kolkach.
z gla pojedziesz pewnie zachodnim brzegiem loch lommond, przyjemnie dosyc a za jeziorem jest niezla zarlodajnia. jedzenie przecietne, ale dom pamieta jeszcze czasy klanow kryjacych sie w gorach przed anglikami, wiec zatrzymuje sie tam za kazdym razem.
loch ness dosc przereklamowane, jedziesz, jedziesz, jedziesz, jedziesz i nic sie nie dzieje, po potworze ani sladu, a konca bajora nie widac, nawet specjalnie urokliwe nie jest.
i tu przydaje sie samochod, bo w glen coe szlakow pieszych od groma i nie polazic chociaz godzine to grzech. na samym skye mozna tydzien jezdzic w te i nazad podziwiajac widoki, co jest zdecydowanie przyjemniejsze kiedy mozesz sie zatrzymac i powzdychac, niz zza szyby autokaru. neist point obowiazkowo, rekina nawet tam upolowalem na filmie. w elgol mozesz wskoczyc na statek wycieczkowy i poogladac foki z bliska, w sztormwa pogode przezycie niezapomniane, mozna nawet wysiasc w polowie i wracac sobie piechotka jak kto lubi.
poza tym sporo celtyckich cmentarzy itp, dla kazdego cos dobrego.
pisac mozna tydzien, wez przewodnik w reke i jazda, na samo skye zarezerwowal bym ze 3 dni zeby objechac cala wyspe bez stresow.
Jak najbardziej polecam samochod. Wiele razy wypadalem na polnoc komunikacja publiczna. Jak wszystko mialem pieknie zaplanowane to bylo niezle, ale tez sie zdazalo, ze do szlaku na ktory 5h potrzeba musialem dochodzic po 2h w jedna strone, co juz troche utrudnialo sprawe.
Przyszly weekend to juz pazdziernik, co na Skye najczesciej oznacza, ze wszystkie atrakcje turystyczne beda juz zamkniete. Nawet glass-bottom boat, ktore ma na stronie napisane, ze operuje caly rok na poczatku lub w polowie pazdziernika przestaje kursowac. Wydaje mi sie, ze jeszcze przyszly weekend moze byc ostatnim weekendem kiedy warto sie tam wybrac jezeli liczy sie na cos wiecej niz na widoki i piesza wedrowke.
jest tez opcja nr 3:
jezeli nie dokonca lubiosz chodzic po gorach a chcesz zobaczyc piekno Skye, do teko potrafisz wytrzymac z tymi samymi ludzmi przez trzy dni, to polecam: http://www.macbackpackers.com/3_day...
MacBackpackers zrobil kiedys wycieczke na Skye dla zespolu Szkocja.Net i choc wtedy nie moglem pojechac, chlopaki mieli niezapomniane przezycia. Po tym polecilem bratu wycieczke do Loch Ness z nimi i on i jego zona byli zachwyceni. Do tego towarzystwo zwykle jest niezle, a jezdzi sie malymi autokarkami.
powodzenia
Duzo osob zwiedza Skye tylko z samochodu, a wiec roczny brzdac nie bedzie Wam chyba przeszkadzal. Pod warunkiem, ze wynajmiecie samochod, foteliki dostaje sie razem z samochodem. Tak jak pisze radnor powyzej, wyjazd to conajmniej 3 dni. Wyspa Skye jest bardzo cywilizowana i co chwila jest jakas miejscowosc, gdzie mozna kupic wszystko to co w kazdym malym miasteczku w Szkocji, sa pub i hotele, a wiec jest tez gdzie podgrzac dziecku jedzenie.
Dzieki za podpowiedzi, autko mam balem sie tylko ,ze aby naprawde nacieszyc sie wyspa trzeba ja zwiedzic pieszo ale jak piszecie ,ze autem to super, rezerwuje bilety
Jeszcze malenka prosba;hostele czy B&B (hotele odpadaja bo jedziemy w 2 pary +dziecko wiec cena by mnie zabila:)
Moze znacie jakis konkretnie ktory byscie doradzili??
Mad PL jakie bilety?
Hostele wyjda taniej, ale jezeli chcecie z dzieckiem to najlepiej bookowac juz teraz. Na ostatnia chwile w hostelach czesto jest tak, ze sie ludzi upycha gdzie sie da, czyli po jednej osobie do kazdego pokoju. Adresy mozna znalesc w Blue Hostel Guide, MacBackpackers, Scottish Youth Hostels Association. A jezeli chodzi o B&B i guesthousy to najlepiej poszukac w upmystreet.co.uk po nazwie miejscowosci gdzie sie chce nocowac.
powodzenia.
Bylismy latem na Skye 2 pary + dziecko i nocowalismy w fajnym B&B, gdzie dla dziecka bylo dostepne lozeczko. Im dalej od wiekszych wiosek, tym B&B sa tansze. Zgadzam sie z przedmowcami, ze na Skye tylko samochodem (chyba nawet taniej wyjdzie, bo za prom nie trzeba placic), natomiast jesli ktos nie posiada auta, tudziez prawa jazdy, zeby wynajac, to polecam wyprawe na Wyspe Mull. Pociagiem do Oban, promem do Craignure. Autobus jezdzi po Wyspie chyba trzy razy dziennie, ale przy dobrym planowaniu (nocleg w okolicach Craignure) mozna zrobic wycieczke na Ione i druga do Tobermory, a w miedzyczasie przejechac sie kolejka i zwiedzic zamki Torosay i Duart. Samochodem tez oczywiscie mozna i wtedy mozna dorzucic do planu wycieczki jeszcze wyspy Staffa i Ulva.
@Radnor - nam samochod padl w drodze na Skye, kilka mil od Eileen Donan... i to w dlugi weekend, kiedy wszystkie serwisy byly pozamykane. Dostalismy zastepczy, ale znajomi musieli zostac dwa dni dluzej i czekac na naprawe. My wrocilismy autobusem to Edynburga (przesiadka w Glasow) i zgadzam sie, to byla absolutna porazka :( Widoki nad Loch Lommond przespalam :(
Witam,
na poczatku nastepnego tygodnia planuje odwiedzic wyspe Skye i zastanawiam sie nad 2 opcjami dotarcia tam:
1. pociag z Edynburga do Mallaig, nastepnie z Mallaig prom do Armadale i stad autobus do Portree
2. autobus z Edynburga do Uig
Bedzie to moja pierwsza wyprawa w te tereny Szkocji i chcialabym wiedziec, ktore z 2 docelowych, bazowych miejsc ( Portree czy Uig) jest bardziej atrakcyjne. Z racji tego, ze nie bede poruszac sie samochodem, chcialabym byc pewna, ze bedac, np. w Uig, zatrzymujac sie w jednym z tamtejszym hotelikow, mam szanse zobaczyc przepiekne miejsca w stylu Kilt Rock. Nie wiem jak to wszystko wyglada na miejscu, czy jestem w stanie dotrzec do zapierajacych dech miejsc na nogach, np. zatrzymujac sie w Uig i wrocic przed noca do swojego hotelu.
Zorientowanych prosze o rady. Pozdrawiam