Ja wlasnie sie chce wydostac z biura, nic nie robie tylko siedze i popycham papiero od ostatnich 9 lat i mam juz tego po dziurki w nosie jak mam byc szczery, to samo miejsce, te same twarze to samo to samo to samo...jest tyle ciekawych prac i biurowa napewno sie do nich nie zalicza...a co do ambicji...coz ambitnie to zaczac wlasny business od zera takie moje zdanie...
czy ktos moze wie - i moglby podzielic sie ta wiedza - czy ktoras agencja lubi brac studentow full-time na part-time do biurowej pracy? 2-3 tygodnie temu wyslalem cv do 5 roznych agencji i nie dostalem ani jednej odpowiedzi, nie wiem dlaczego. szukam tez na stronach z ogloszeniami o prace ale cienko tam... mam doswiadczenie z polski paroletnie a tutaj pracuje fizycznie i chcialbym to zmienic wreszcie. dzieki z gory za wszelkie podpowiedzi.
Zaczęcie w agencji to dobry pomysł. Wysłanie CV do agencji to jednak za mało. Trzeba ich naciskać, dzwonić, odwiedzać, przypominać się. No i przede wszystkim postarać się o rozmowę i do agencji się zapisać. I to nie do jednej. Osobiście najlepsze doświadczenia miałam z agencją Reed.
Dobrze jest też orientować się w tym, co się pisze w CV, że się umie. Np. jeśli piszesz że umiesz pisać bezwzrokowo, sprawdź sobie z jaką prędkością.
A tym którzy naprawdę chcą coś zmienić w swoim życiu jeszcze raz polecam "What color is your parachute?".
Kasia Macierzanka
#3 | Dziś - 13:04
Czesto pomaga wolontariat, w ten sposob mozesz zdobyc doswiadczenie, referencje i oczywiscie dodajesz do cv. Ja przeszlam mnostwo wolontariatu zanim zdobylam prace jaka chcialam wykonywac
Kasiu, a gdzie szukać takiego wolontariatu? Tzn. pytam o strony internetowe, które dotycza wolontariatu - wiem ze zawsze można wysłać LM do jakiegokolwiek biura.
ildefons: jak by to krótko ująć? Ta książka otworzyła mi oczy na to w jaki sposób podejść do szukania pracy. W niesamowicie prosty sposób podpowiada gdzie i jak jej szukać, przytacza statystyki które dają do myślenia, w razie niepowodzenia podaje plan B, C itd. Podpowiada jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej i co robić po niej. Jest też rozdział poświęcony znajdowaniu własnych talentów i powołania.
Po studiach w Polsce i kilkuletnim stażu pracy ta książka była dla mnie mimo wszystko jak objawienie.
Sprawdziłam, w tym momencie jest dostępna w bibliotekach w Muirhouse, Sighthill, Newington, Balerno, Blackhall i Morningside.
zredaguj najpierw _dobre_ i _proste_ CV, zacznij od rejstracji w jakiejs tzw. 'temping agency', beda cie rozsylac po prostych i krotkich pracach biurowych jak wklepywanie danych i zaklejanie listow, rotacja i zapotrzebowanie na takich pracownikow jest bardzo duze, powoli rozbudujesz sobie CV oraz nabedziesz niezbednego doswiadczenia co w koncu pozwoli ci na zaliczanie coraz ambitniejszych assigmentow, a jesli uda sie tobei przy tym zablysnac to znajdzie sie w koncu i stala posada.
ja zeczelam przez agencje, mialam zostac na jeden dzien zeby tylko wpisywac bzdury do komputera!
teraz pracuje na kontrakcie od 2 lat, jest to mila praca za biurkiem ale tez bardzo stresujaca,
niestety angielski komunikatywny nie wystarcza, sama sie o tym przekonalam,
zalezy tez w jakim biurze chcesz pracowac, admin ogolnie wymaga bardzo dobrego slownicwa zarowno w pisaniu ,czytaniu a takze co jest bardzo wazne - kultura osobista ( sposob prowadzenia rozmowy )
i nie jest to nudna praca, jak powiedzialam zalezy w jakim biurze pracujesz,
pozdrawiam
sprobuj Blue Arrow na Coates Crescent. mam dobre doswiadczenia. wyslalem rano cv na oferte na stronie s1jobs.com i dwie godziny pozniej mila pani zaprosila mnie na spotkanie. dostalem prace w biurze, a po jakims czasie udalo sie dostac prace na stale, na kontrakt.
sprobuj wyslac maila z cv do:
[email protected] lub [email protected]
powodzenia
ponad trzy lata temu tez mialam takie marzenia, ale to naprawde tylko kwestia wytrwalosci i wiary we wlasne umiejetnosci/wyksztalcenie, no ale dopiero dzis to wiem ;); praca "za biurkiem" to naprawde nie jest nie wiadomo jakie nieosiagalne tutaj; ja proponuje agencje, ktore zajmuja sie roznego typu office job i tyle; jesli chodzi o Glasgow to polecam Hudson; jakis czas temu pozno wieczorem wyslalam aplikacje prze s1jobs i rano po 9, nastepnego dnia mialam telfon i zaproszenie na rozmowe, potem praca jakies 6 miesiecy przez taze agencje a teraz prawie 3 lata na kontrakcie w firmie w ktorej sie rozwijam, bo chce, powoli pne sie wyzej; zaznacze, ze przez pierwszy rok pobytu na Wyspach pracowalam fizycznie i jak sobie pomysle, ze od razu mozna bylo uderzac w tego typu prace to zal mi tego roku, moich nerwow, etc. choc to tez mnie wiele nauczylam, chociazby pokory; w mojej firmie co jakis czas zaczynaja prace nowi ludzie, z agencji, ale przez ten caly czas nie zaczal pracy zaden Polak i dlaczego? bo nie wierzymy w siebie, nie szukamy, nie aplikujemy; szukanie pracy to tez praca, trzeba sie na serio do tego pzrygotowac, aplkacja i CV sa bardzo wazne, a wiem, ze wiekszosc ludzi robi je na odwal; no i chyba jednak troche szczescia trzeba miec, jak we wszystkim;
wytrwalosci zycze!
fajnie,ze piszecie o swoich doswiadczeniach.
ja moge napisac, ze swojego doswiadczenia w szukaniu takiej pracy, ze agencje niestety nie bardzo interesuja sie osobami, ktore maja male lub nie maja wcale doswiadczenia w pracy 'za biurkiem'. dlatego moje doswiadczenia z agencjami sa raczej negatywne a z tego co wiem, nie sa to tylko moje doswiadczenia... moze tez jest taki czas trudny. agenci chca szybko kogos na dane stanowisko i nie maja czasu na 'byle kogo'.
ale ja jestem wytrwala :) wiec to jedno mi sie zgadza z tym co piszecie :) od stycznia szukam, w koncu znajde.
Iwydaje mi sie, ze z tym angielskim, to jest tak, ze czlowiek sie uczy szybko jak musi.
no to tyle :)
pozdrawiam wytrwalych w szukaniu pracy :)
Hej, ja zaczynałam przez agencję - już wspomnianego przez Uncle Reeda. Jestem bardzo z nich zadowolona, rekrutują chyba nie tylko do Livingstone, ale i do Gyle Centre - do Lloyds Banking Group właśnie. A Adecco powinno mieć jeszcze jakieś miejsca do Telforton do Xeroxa - warto podejść i się zapytać (ja wiem niejako z pierwszej ręki, bo właśnie Xerox przejmuje w tej chwili zakres obowiązków mojego teamu i muszą zatrudnić dodatkowych pracowników).
Z zaczęciem pracy biurowej bywa różnie - ja ogólnie dobrze sobie radzę z kompami, ale doświadczenie miałam tylko krótkie z biura w Anglii (jakieś 1.5 miesiąca) i potem 3 lata w kawiarni - generalnie szukałam roboty 3 miesiące i to bardzo intensywnie.
Z Reedem jest fajnie, bo nie ma żadnej rozmowy kwalifikacyjnej, ale niefajny jest ogromny kwestionariusz, i to, że zazwyczaj nie mówią co będzie potrzebne (a należy przedstawić swoją historię 5 lat wstecz, wszystkie adresy, miejsca pracy plus wyjaśnić co się robiło w przerwach pomiędzy pracami - więc w trakcie wypełniania leciałam do domu po papiery i stres był spory). Ale płacą w miarę - 7-8.5 na godzinę plus około 12 funtów tygodniowo meal & travel allowance co jest miłym bonusem.
a w jaki sposob znalezc prace biurowa
jesli ma sie jedynie niewielkie doswiadczenie (3 miesiace, jakis czas temu?) czyli tak naprawde zadne.
problem jest ogromny, bo bez doswiadczenia, to rzadko nawet aplikacje mozna wyslac...
czy ktos z Was przeszedl taka droge?
Ja obecnie pracuje w sklepie z kawa, ze tak to nazwe:)
No i koniecznie musze znalezc cos bardziej rozwijajacego i ambitnego!
moje pierwsze interview calkowicie 'polozylam', ale bylo pierwsze,
wiec sie w ogole nie zrazam, tylko ucze :) i wiem,ze kolejne bedzie
duuuuzo lepsze! ;) w kazdym razie w moim wypadku - bezdoswiadczeniowca -
pewnie nie szybko bede mogla uczestniczyc w nastepnym interview...