ja dzisiaj zamataczylem bo mialem na kompie firmowym IE i Firefoxa i tego pierwszego uzywam wylacznie do pracy. Chrome zimportowal mi tylko wszystko z IE ale wszedlem do managera i wszystko skasowalem. weksportowalem ulubione z Firefoxa i zaimportowalem do Chrome i tu zadnych problemow - uzyj managera ulubionych i tam mozna sobie wszystko ladnie zrobic.
Co dziwne w kompie w chacie mam tez IE i Firefoxa ale tutaj zimportowal mi juz wszysciutko ladnie z Firefoxa i haselka tez dzialaja... Pewnie Chrome orientuje sie co uzywane jest czesciej i wybiera jako domyslne do importu...
Ma to swoja racje bytu bo w pracy tak dobrze nie mam zeby calymi dniami na Firefoxie siedziec :-)
Tomasz, netbooki byly juz sprzedawane z linuxami na poczatku calego hype'u i skonczylo sie na tym, ze ludzie poinstalowali windowsy, bo nic na tym nie mogli zrobic.
juz tak z 8 lat zarabiam na zycie miedzy innymi linuxami i od tych 8 lat slysze, ze rewolucja jest tuz-tuz za rogiem, nic tylko czekac do nastepnego roku, kiedy to co drugi domowy komputer bedzie mial szmubuntu. i kurna nie ma. :)
nie neguje chrome'a (mam telefon z androidem, a gmailowe konto mam od czasow wczesnej bety na zaproszenia), ale w polowe rynki w rok dla przegladarki, ktora przez ostatnie 12 miesiecy wspiela sie z 6 na 7% udzial w rynku, to ja nie uwierze..
Kamil B (na wakacjach)
#3 | Wczoraj - 23:48
"za 12 miesiecy zdobedzie ponad polowe rynku"
jaaaasne. a linux bedzie na netbookach. ;)
----------------------------------------------------------------
Calkiem mozliwe ze zdabeda spora czesc rynku, linux juz jest oferowany w smartfonach i mysle ze wyposazenie go w netbooki to kwestia czasu
nie wiem i nie mam pojecia co to google docs. Zreszta pewnie malo kto wie. Nie wiem co to tez cloud ale mialem na mysli przegladanie internetu ot tak a nie narzedzia dla developerow czy pracy biurowej. Zreszta co sie bede rozpisywal skoro z tych 'cudow' nie korzystam bo nie znam. Zaznaczam ze poprzedni chrome byl delikatnie mowiac 'sredni'. Zabawa zaczela sie od 4. jak wkoncu poprawili i zaistnieli.
Sorry, ze sie wcinam, ale naprawde nie wiesz, co to Google docs? Naprawde? Z moich doswiadczen wynika akurat, ze mnostwo ludzi uzywa Google docs. W tym rowniez do pracy biurowej. Kazdy srednio zaawansowany blogger, ktory pracuje na dwoch kompach (dom-praca) uzywa Google docs :/
Nie uzywam Chrome'a. Nie podszedl mi layoutowo.
coz, nie bloguje. Moje wynurzenia na tym forum to max. Wogole choc w IT to jestem konserwatywny - strone mam ciagle w html (no moze licznik do konca kadencji prezydenta jest w php). Zdaje sobie sprawe ze teraz do kazdego tam artykolu dodaje sie 15 roznych znaczkow polec, dodaj, zapisz, wyslij do papierza... i takie tam ale naprawde nie uwazam zebym czegos takiego potrzebowal wiec obchodze szerokim lukiem.
@Lakoma zreszta postaw sie w miejscu informatyka w Szkocji. W kieszeni Blackberry (nawet GG na nim dziala) ze wszystkimi dokumentami. Z kazdej chwili masz firmowego lapka w torbie w bagazniku z SSL VPN i 3G niestety dzialajacym nawet na Ben Lomond wiec nie unikniesz awaryjnej sytuacji w pracy. W domu swojego zapiraconego do granic mozliwosci (edukacyjnie) lapka wiec w zasadzie wszedzie i zawsze czy to w domu, czy w pracy czy u znajomych masz dostep do informacji. Brak tylko spokoju :-/ Google doc's juz sprawdzilem co to - dobra rzecz ale nie dla mnie bo i po co mi...
Zreszta pytanie Kamila bylo bezpodstawne bo skoro jeden i drugi produkt jest jednej firmy i nie jest jeszcze wspomagany to jest to tylko kwestia czasu.
/*
Count down until any date script-
By JavaScript Kit (www.javascriptkit.com)
Over 200+ free scripts here!
*/
//change the text below to reflect your own,
var before="Christmas!"
var current="Today is Christmas. Merry Christmas!"
var montharray=new Array("Jan","Feb","Mar","Apr","May","Jun","Jul","Aug","Sep","Oct","Nov","Dec")
function countdown(yr,m,d){
theyear=yr;themonth=m;theday=d
var today=new Date()
var todayy=today.getYear()
if (todayy < 1000)
todayy+=1900
var todaym=today.getMonth()
var todayd=today.getDate()
var todayh=today.getHours()
var todaymin=today.getMinutes()
var todaysec=today.getSeconds()
var todaystring=montharray[todaym]+" "+todayd+", "+todayy+" "+todayh+":"+todaymin+":"+todaysec
futurestring=montharray[m-1]+" "+d+", "+yr
dd=Date.parse(futurestring)-Date.parse(todaystring)
dday=Math.floor(dd/(60*60*1000*24)*1)
dhour=Math.floor((dd%(60*60*1000*24))/(60*60*1000)*1)
dmin=Math.floor(((dd%(60*60*1000*24))%(60*60*1000))/(60*1000)*1)
dsec=Math.floor((((dd%(60*60*1000*24))%(60*60*1000))%(60*1000))/1000*1)
if(dday==0&&dhour==0&&dmin==0&&dsec==1){
document.forms.count.count2.value=current
return
}
else
document.forms.count.count2.value="Only "+dday+ " days, "+dhour+" hours, "+dmin+" minutes, and "+dsec+" seconds left until "+before
setTimeout("countdown(theyear,themonth,theday)",1000)
}
//enter the count down date using the format year/month/day
countdown(2002,12,25)
This free script provided by
JavaScript
Kit
tak pracuje 95% zawodowych programistow. Kazda szanujaca sie firma ma swoja biblioteke skryptow i procedur a praca programisty przewaznie polega na laczeniu i modyfikowaniu juz spradzonego kodu. To juz nie Forthran zeby pisac od zera program by wiliczyc bezwladnosc czastki w szczatkowej grawitacji i polu magnetycznym. Nie wiem komu wogole sie jeszcze wydaje ze ludzie pisza z reki?
Laik jestem, ale jeden pisze o NETbookach, a drugi o NOTEbookach.
Tak jakby przeznaczenie bylo rozne, a co za tym idzie i wymagania.
*Ja tam na PC mam Ubuntu i nie narzekam. Ale ja nie tluke w sieciowki.
**Stary, sprawdzony FF nie zawodzi. Chrome 4 jakies takie dziwnawe ... Chyba konserwa jestem.
Chrome OK ale CHROMIUM jest zajebiste. Ma sporo dodatkow tak jak FF.
IE - szkoda gadac
Opera - nigdy nie lubilem, raczej mnie nikt nie przekona
FF do wersji 3 byl zajebisty pozniej chodzi jak internet na modemie TP.
Chromium ladny przyjemny wyglad, dobra rozszerzenia, szybki 'lekki' latwo importuje sie ulubione zakladki itp.
Co do Unixow na lapkach pewnie polowa bajerow by nie chodzila. A jak ktos bedzie chcial, to itak zainstaluje sobie jakiegos Unixa:P
Jesli ktos sie waha i jest niezdecydowany to z cala odpowiedzialnoscia polecam przegladarke Chrome i jestem przekonany, ze za 12 miesiecy zdobedzie ponad polowe rynku. Jest swietnie zintegorowana z wyszukiwarka i ma sporo dodatkow oraz jest szybka. Poprzednia wersja wypadala blado ale czworeczka jest naprawde wydajna, spersonalizowana i doskonale zintegorowana z czym tam ma byc.
Dodatkowo w trakcie instalacji importuje wszysciutko lacznie z zapamietanymi haslami we szelkich innych przegladarkach. Szczerze to dla mnie Chrome jest nastepnym takim krokiem milowym jak premiera FireFoxa kilka latek temu.