Praca w IT

Dość wąski zakres, sporo ludzi się nie wpisuje. W każdym razie powodzenia!

na jakim poziomie masz cisco zrobione?

CCNP z 2001 + w cholere doswiadczenia

6 pozycji, polowa C#? to rzeczyiwscie 'od groma'

do tego 5 pozycji to praktycznie duble, te same oferty przez rozne agencje. Czyli tak naprawde 3 dostepne stanowiska.

Negocjator- dla tak wyszkolonych i doswiadczonych informatykow jak piszesz zawsze byla i bedzie dobra posada, wystarczy sie zainteresowac. Dodam ze w Polsce rowniez.
Prosze nie pytac mnie o konkretne ogloszenia - jezeli ktos jest tak doswiadczony i inteligentny sam potrafi zadbac o swoja przyszlosc.
Dodam ze ja takim informatykiem nie jestem dlatego zmnilem branze - nie na zmywak ;)))

Co do ofert pracy to i owszem w sektorze Oil&Gas cos sie ruszylo, jest lepiej, planowanycch jest duzo kampani w najblizszym czasie.

Mareczek, z całym szacunkiem, pierdolisz :) Praca jest ale w Londynie i okolicach. Szkocja wymiera.

Poza tym moim zdaniem mądry człowiek po prostu się przeniesie tam gdzie jest praca która odpowiada jego kwalifikacjom, a nie zmienia branżę.

Praca w IT w Szkocji jako tako jest, ale sa trzy glowne problemy, jedno to ze nieproporcjonalnie duzo tego w Aberdeen, jak komus podoba sie mieszkanie na zadupiu gdzie ceny nieruchomosci i wynajmu sa jak w Londynie to jego sprawa. Drugie to ze brak w Szkocji naprawde duzych graczy, jest sobie RBS i jest BP ale pozatym mozna wsluchiwac sie w szum wiatru na pustyni. Trzecie to ze rynek pracy wydaje sie istniec tylko do pewnego poziomu stanowisk/zarobkow, powyzej juz sie nie podskoczy bo poprostu nie ma w czym wybierac, a potencjalnie warte uwagi oferty pojawiaja sie raz na kilka miesiecy.

Snow, ....dolisz, za przeproszeniem.
1. Mieszkanie na zadupiu ma swoje plusy. Nikomu do lba nie przyjdzie odpalic tu bomby w autobusie. Brak tloku jest dodatkowym plusem, ale juz jak kto woli. A jesli sie jeszcze zarabia jak w Londynie, to mie ma problemu dla mnie.
2. Sa duzi gracze, tylko trzeba sie rozejrzec. Praktycznie wszystkie firmy olejowe: Shell, Chevron, KCA, BHI i w penis innych. Do tego armatorzy, ktorzy maja rowniez wlasne sieci komputerowe siegajace globalnie.
3. Zdefiniuj prosze "pewien poziom stanowisk/zarobkow"?
4. Moze opowiesz nam jakie sa twoje kwalifikacje i oczekiwania?

Chodzi też o to Negocjator, że praca w IT nie kończy się na C#, sieciach czy supporcie.

elastyczny, kierowca to jest zarowno Kubica, jak i Zenek taksowkarz. Tylko od czlowieka zalezy do ktorej grupy aspiruje.

I które stanowisko w Twoim mniemaniu odpowiada stanowisku Kubicy, a które stanowisku Zenka?

Jest sektor w Szkocji który rozwija się w stopniu minimalnym lub nawet wcale i pozamiatane.

Kilka takich sektorów, sorry.

elastyczny, sadze ze szef IT (PC care) w duzej firmie moze miec lepiej niz dobry sieciowiec na odrzednym stanowisku w innej.
Swego czasu tuz przed kryzysem widzialem ogloszenie na VoIPowca za 90k

Pytanie co kto chce robić. Patrz wyżej "praca w IT nie kończy się na C#, sieciach czy supporcie". Jest jeszcze architektura sieci/aplikacji, programowanie w dziesięciu innych językach, consulting, project management itd.

elastycznyjozef za przeproszeniem pierdolisz, nic nie wymiera, otworz oczy, wszystkie liczace sie w OIL&Gas firmy maja siedziby w Aberdeen, a jak masz TAKIE CV to przyjma cie nawet jak beda potrzebowali za kilka miesiecy.

"Poza tym moim zdaniem mądry człowiek po prostu się przeniesie tam gdzie jest praca która odpowiada jego kwalifikacjom, a nie zmienia branżę." - jezeli do mnie to bylo to chybione, bylo inaczej a sa ludzie ktorzy potrafia robic cos poza "klikaniem w klawisze" - to sie nazywa otwarty umysl.

i tyle

jeszcze tylko zapytam elastyczny jozef jestes Informatykiem czy filozofem, moze tylko Emito-krytykiem ...

Jakos Negocjator mowi bardziej realnie.

Mareczek, TAKIE CV, czyli jakie? znów Sieci? Czy trzeba Ci napisać Ci trzeci raz, to co napisałem powyżej?
Tak, jestem konkretnie programistą i wolę klikać w klawisze, i rozwijać się, zdobywać doświadczenie, by z roku na rok powiększać swoją pensję zmieniając firmę lub dostając podwyżkę, a także osiągać ciekawsze stanowiska, zamiast rozmieniać się na drobne.

Mareczek, chyba nie zrozumiales.
Rzecz w tym, ze nie kazdy chce mieszkac w "tym smutnym jak pizda miescie".

Owszem.

@Negocjator, mowimy o stanowiskach klasy 'senior' zaczynajacych sie sie od £50k w gore.
Twoi duzi gracze to jeden bardzo waski, a przy tym srednio atrakcyjny jesli chdozi o kariere IT sektor gospodarki, czyli olej.
Zalety zadupia? Nawet nie zaczynaj bo to oksymoron.