Do góry

Normalny gość szuka towarzystwa do spaceru/piwa

Temat zamknięty
Lucotaco
12
26.02.2015, 08:39

Najkrócej to ująłem w temacie. W Kirkcaldy z przerwami mieszkam chwilę, zajmując się różnymi rzeczami. Ważne jednak jest to, że do tej pory nie udało mi się poznać nikogo ciekawego. Nie licząc tylko dwóch bliskich mi osób w tym miasteczku znajdujących się obecnie. Samo życie - praca, obowiązki - uniemożliwia dość aktywne spędzanie wolnego czasu w tak wąskim gronie. Póki co nie będę opowiadać o pracy (bo nie szukam wkrętu w robotę), rodzinie (mam żonę i dziecko, 'przygód' w tej materii nie szukam). W sumie to nie trzeba wiele opowiadać.
Szukam osób, których mało na emigracji.
Zwykłych, w miarę pogodnych i nie oderwanych od świata, acz lubiących trochę się postarać i (z)robić ze sobą coś ciekawego. Spacer Coastial Path, shopping, aktywny soszialajzing. Absolutnie odpadają osoby o skrajnych poglądach narodowościowych, tępe no-lajfy i skrzywieni hejterzy, koksiarze, galerianki i galeriani, blachary, dyskotekowa swołocz, egocentrycy, pokłosia gimbazy, kombinatorzy, złodzieje, debile. I pewnie trochę innych też.
Jestem dość wymagający (społecznie), niegłupi (ale sporo rzeczy nie wiem). Większość fajnych ludzi w moim życiu poznałem przez neta i te osoby z powodzeniem wprowadziłem na grunt realnej znajomości. Czy to będziesz Ty - kobieto, mężczyzno, paro, rodzino - sam nie wiem, spróbuj. Zagadaj tutaj, potem sobie trochę napiszemy, pewnie się spotkamy na 'plaży' przy zamku Ravenscraig ;) No albo to piwo i zakupy za 1 funciaka. Lubię też te wszystkie sklepy z książkami i charity-shopy.

harrier
10 819
harrier 10 819
#126.02.2015, 11:17

Z ciekawoscia czytam takie ogloszenia.
Od razu dodam, ze choc lubie spacery, to nie mieszkam w Kirkcaldy.
Co sobie mysle: kobietom bedzie trudno sie dopasowac. Jesli kobieta poznaje inna kobiete z pary, to od biedy da sie to urzadzic, nie angazujac towarzysko meza/partnera. Ale spacerowac czy chodzic na piwo z czyims mezem? To juz trzeba by I Twoja zone polubic, I dziecko, bo z kim dziecko zostawicie?
Jeszcze tak sobie mysle o tych, ktorych skreslasz. Kazdy mniej wiecej wie, ze nie jest np. narodowcem, koksiarzem czy zlodziejem ( I raczej sie nie zglosza tacy, zeby chodzic po ksiegarniach). Ale 'debilem'? To niby jak poznac, ze nie jest sie -w czyichs nienawistnych slepkach- debilem?
No I klasyfikowanie ludzi jako 'blachar', 'swoloczy' jakos niemilo dzwieczy w ustach sympatycznej osoby. A wierze, ze jestes sympatyczna osoba ( ksiazki!).
W kazdym razie - powodzenia w poszukiwaniach :)

Lucotaco
12
#226.02.2015, 12:40

Po to to wszystko jest napisane, żeby komuś coś zaiskrzyło. Możliwie bez jakiegoś spięcia - szczególnie jeśli mowa o tych nienawistnych oczkach. Stąd też takie ogólne wyrażenie światopoglądu, co może niektórym ułatwić zrozumienie komentarzy podczas tych spacerów na to, co człowieka otacza.
Niekiedy też trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Będąc sympatycznym lub nie - zjawisko blachary czy debila jest już czymś międzywymiarowym i nie ma co 'debila' nazywać bardziej 'naukowo' ;) Zaś narodowiec to nie to samo, co skrajnie nacjonalistyczny nazista, prawda?
Czy kobiecie trudno iść na piwo z mężem jakiejś innej kobiety? To już pewnie blisko do szlagieru: przyjaźń dwóch kobiet to zmowa/spisek przeciwko tej trzeciej. Nic z tych rzeczy. Koleżeństwo, znajomości z pracy, hobby, pasje - za dużo komplikowania sobie życia, jeśli trzeba by do wszystkiego przyklejać od razu swoją drugą połówkę. To może przyjść z czasem albo nie przyjść wcale. Nie wyobrażam sobie życia, w którym wszystko/wszędzie/zawsze musi w jakiś sposób dograć się, zadziałać - gdzie tu wolność i bycie sobą, nawet będąc w poważnym związku?
I dzięki za życzenie powodzenia - na emigracji jest to jakieś 2-3 razy trudniejsze, niż w Polsce ;)
Pozdrawiam.

farfocek
27
#328.02.2015, 12:59

hmm fajna segregacja az trodno uwierzyc ze az tyle jest roznych odlamow emigracyjnych dodac jeszcze trzeba bloodsuckers innymi slowy ludzi ktorzy maja niekonczace sie problemy ze wszystkim i trzeba im we wszystkim pomagac (wyreczac)i zalatwiac bo sie akorat jest pod reka no a jak sie juz zrobi swoje i wiecej juz wycisnac nie idzie to szukaja kogos innego zeby sie przyssac. AAA i jeszcze pajeczaki co to czy Cie lubia czy nie , niewazne ze dopiero Cie poznali musza miec z Toba jakis kontakt ( facebook lub nr tel) bo mozesz im sie doczegos przydac jak nie teraz to w przyszlosci ale nic trzeba przykleic i w razie potrzeby pociagnac. Ehh ksiazke mozna o tym napisac i jak tu byc normalnym jak czlowiek musi ciagle na siebie uwazac zeby nie zostac wessannym wyssanym przemaglowanym itp

farfocek
27
#428.02.2015, 12:59

hmm fajna segregacja az trodno uwierzyc ze az tyle jest roznych odlamow emigracyjnych dodac jeszcze trzeba bloodsuckers innymi slowy ludzi ktorzy maja niekonczace sie problemy ze wszystkim i trzeba im we wszystkim pomagac (wyreczac)i zalatwiac bo sie akorat jest pod reka no a jak sie juz zrobi swoje i wiecej juz wycisnac nie idzie to szukaja kogos innego zeby sie przyssac. AAA i jeszcze pajeczaki co to czy Cie lubia czy nie , niewazne ze dopiero Cie poznali musza miec z Toba jakis kontakt ( facebook lub nr tel) bo mozesz im sie doczegos przydac jak nie teraz to w przyszlosci ale nic trzeba przykleic i w razie potrzeby pociagnac. Ehh ksiazke mozna o tym napisac i jak tu byc normalnym jak czlowiek musi ciagle na siebie uwazac zeby nie zostac wessannym wyssanym przemaglowanym itp

Profil nieaktywny
raytoo
#528.02.2015, 15:47

moze sie czasy zmienily albo sie nie znam ale normalny gosc by nie zakladal tematu by znalezc kogos na piwo, nie mowiac juz o (phi) spacerze :)

harrier
10 819
harrier 10 819
#628.02.2015, 17:54

A co w tym nienormalnego?
Mysle tez, ze piwo czy spacer sa tylko nieklopotliwa sugestia. Czlowiek chce poznac kogos ciekawego, a z ciekawym/ciekawymi to wszystko jedno, co sie robi - jest ciekawie :)
No i przeciez na czole nikt nie ma napisane, ze on akurat ciekawy. Lucotaco proponuje:'zagadaj tutaj, potem sobie troche napiszemy' - no to juz wtedy mozna wyczaic mniej wiecej, czy ma sens sie kolegowac czy moze nawet zaprzyjaznic.

Profil nieaktywny
raytoo
#728.02.2015, 18:02

patrzysz z perspektywy kobiety to wszystko zmienia, faceci nie chodza na spacery tylko na cos konkretnego, gym, piwo, mecz itp. wiec wydaje mi sie ten facet z ogloszenia jest podejrzany tym bardziej, ze takiego ogloszenia tez by normalny facet nie zamiescil

harrier
10 819
harrier 10 819
#828.02.2015, 18:30

''Spacer' to nie mam na mysli czego takiego jak w Polsce snucie sie w niedziele po parku, z cala rodzina. Raczej cos jak 'Ramblers Scotland', tu sa takie grupy, ale to Szkoci/Szkotki.
Lucotaco chyba tez chce wiecej fajnych Polakow poznac, bo jakby chcial sie kumplowac z miejscowymi, to latwiej i obeszloby sie bez emito.
No i przeciez proponuje PIWO ( konkret), a spacer to chyba oferta w strone niepijacych ( nie kazdy moze, nie kazdy lubi) ;)

Profil nieaktywny
raytoo
#928.02.2015, 18:56

niewiarygodny jest facet i tyle(jesli to w ogole facet) bo cos mi sie widzi, ze to jakas laska pisala

Lucotaco
12
#1002.03.2015, 18:47

@Farfocek - Bloodsuckerów wcisnąłbym w nawias kombinatorów i złodziei. Chyba by pasowało. A pajęczaki... no ciekawe, ale tacy to już są chyba zupełnie poza moimi nawiasami ;) Dobrze jednak wiedzieć. Człowiek się całe życie uczy.

@raytoo - Może innym pasują metody zagadywania nieznajomych ludzi w parku, czy by nie pójść na piwo. W parku na okoliczność spaceru wolę powiedzieć zwykłe 'Hi' bez zagajania, czy byśmy nie poszli w tym samym kierunku. Co by nie mówić... dziwnawo by było.
No i gdy patrzysz z perspektywy faceta, to wszystko zmienia ;)
Spacery - czy to musi być senna i deliryczna wizja plątania się brzegiem zatoki? Nadnaturalne rzeczy wyciągasz z moich słów (ja... kobietą? O-czi-zas...), dlatego powiedzmy, iż równie podejrzane wyda Ci się to, że ja na takich spacerach najchętniej robię zdjęcia albo czytam gazetę albo idę i myślę, chyba. I pomyślałem - a skoro tak wiele osób ryzykuje poznawanie nowych ludzi na jakimś badoo (czy inne w tym stylu), to ja zrobię to metodą sprawdzoną przeze mnie. A co, stać mnie :P :D
Zaś Szkotów na Emito faktycznie poznawać nie próbuję.
Kto ma chęć napisać, ten napisze.
Pozdrawiam :)

Profil nieaktywny
raytoo
#1102.03.2015, 20:40

to zycze szczescia, jezeli to jest twoja metode sprawdzona na umawianie sie na spacer poprzez emito, tym bardziej jesli masz tyle zastrzezen kim ten ktos nie powinien byc :)

Lucotaco
12
#1202.03.2015, 21:57

@Raytoo - Szerokości :)

Ja po prostu wiem, czego chcę. A że mam na to swój pomysł - ja mogę z tym żyć :)

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#1302.03.2015, 22:06

mozna wiedziec ilu kandydatow sie zglosilo do tej pory?

Profil nieaktywny
raytoo
#1402.03.2015, 22:32

harrier tylko chyba byla chetna ale tez zajeta przez prof.Mikolejko, zreszta autor tematu raczej woli pojsc na spacer z chlopcami i myslec ;)

anatema
3 369
anatema 3 369
#1502.03.2015, 22:59

Drogi Założycielu Tematu,

muszę Ciebie zmartwić, ale nie jesteś normalny.

Normalność juz dawno przestała być czymś normalnym, dlatego też sama definicja normalności mocno ewoluowała- w bardzo nienormalnym kierunku. ;)

W Twoich poszukiwaniach wyczuwam też nutę desperacji. ;)

harrier
10 819
harrier 10 819
#1602.03.2015, 23:49

''harrier tylko chyba byla chetna ale tez zajeta przez prof.Mikolejko, zreszta autor tematu raczej woli pojsc na spacer z chlopcami i myslec ;)''

A w zyciu nie nadaje sie do czytania gazety z chlopcami na spacerze! Wozek najwyzej moge pchac na czas, niezle mam wyniki w pchaniu wozka :)))

Lucotaco
12
#1703.03.2015, 09:12

@Anatema - Nie poczułem się zmartwiony. Może dlatego, że nie jestem zdesperowany ;)
Poza tym ja opisałem swoją normalność, może ktoś ma podobną. O to mi chodzi. Jeżeli spacer kojarzy się tak, jak widać to w postach powyżej, to zupełnie nie jest to mój problem.
Co mnie interesuje, że to jest Emito czy dowolny inny portal społecznościowo-biznesowy? Jest jaki jest, ja korzystam z niego tak, jak widać. A że się komuś podoba albo i nie - to znowu nie mój problem.

@Tomek_L - jak widać, nienormalnie bardzo wielu ;) Ale patrząc na liczebność grupy - nie spodziewałem się szturmu. Wypowiedzi malkontentów i szukających czegoś innego - jak najbardziej ;)

farfocek
27
#1804.03.2015, 17:59

Bloodsucker to nie koniecznie kombinator i zlodziej no chyba ze czasu. Kombinator i zlodziej maja krotkie zywoty spoleczne ze tak napisze, w sensie ze jak cos ukradniesz to juz masz latke zlodzieja doczepiona a wiesc sie niesie wiec jaz zyjesz w malej spolecznosci to juz jestes spalny. Bloodsucker to cos bardziej subtelnego czego sie od razu nie zauwaza, pomys sobie ile razy byles zapraszany na kawke lub herbatke (bo super byloby sie spotkac itp)i wychodziles z msja do spelnienia albo zasypywano Cie dokumentami do wypelnienia przetlumaczenia albo wywiad 100pytan do itp ale oczywiscie to wszystko przy okazji. Kawka herbatka ma zawsze swoja cene. Czasem lepiej wypic kawke u Costy albo Starcburgsa i miec swiety spokoj. Dla Boodsuckera wskazowki to za malo Ty musisz za niego to zrobic. Moja zasada brzmi: Chcesz sie czegos nauczyc to zrob to sam a nie wyreczaj sie innymi. Jasne ze nie wszystko czlowiek sam jest w stanie zrobic i na pewne rzeczy jest poprostu uodporniony ale na litosc Boska warto chociaz sprobowac Bloodsuckera nie stac nawet na taki wysilek. Po co slownik otworzyc jak wystarczy zaprosic kogos na kawke i ma sie zaraz przetlumaczone i wypelnione. Rozumiem ludzi dopiero co przybylych wiekszosc z nas przeciez potrzebowala pomocy takim chetnie pomagam bo pamietam jak to jest. Bloodsucker zwykle jest tu juz dlugo ale jedynym progresem jaki zrobil to liczba znajomych od roznych rzeczy. Zabierz mu znajomych to jakby tu dopiero przyjechal zero pojecia o czymkolwiek.Jestem prostej konstrukcji lubie prostote i szczerosc na zasadzie sluchaj czy mozesz mi pomoc albo mam taki i taki problem (przynajmniej mam szacunek do czlowieka)nie trzeba przede mna odstawiac tancow godowych. Co do pajeczakow to cos na zasadzie kolekcjonerow znajomosci(zwykle nie grozni). A
ja to chyba Malkontent jestem :D

orletka
4 449 18
orletka 4 449 18
#1904.03.2015, 19:29

Lucotaco - ale narobiles zamieszania trolom z emito; mily i inteligentny, nie przyjmujacy problemow jakie maja inni... teraz nie wiedza jak Cie potraktowac, bo to chamskim byc nie wypada, odezwac sie i isc na ten spacer tym bardziej...
probuja dogryzc a to zjednej a to zdrugiej strony i nic :)
Fajnie, tak trzymaj.

farfocek - malkontent strasznys jest :P :D p.s: zmien znajomych ;)

Lucotaco
12
#2004.03.2015, 20:52

@farfocek - Z definiowanym przez Ciebie bloodsuckerem też miałem do czynienia i szczęśliwie po 'tańcach godowych', jak to nazwałeś, szybko wyszło szydło z worka i nie za dużo tego blooda się nie traciło. Swoim znajomym także wolę, ba, nawet lubię pomóc na zasadach otwartych, bez podchodów. Słuchaj, trzeba mi to. Tamto. Masz jak? No mam. I leci się z tematem. Dodatkowo z czasem w głowie zostaje coś na kształt banku czasu i to pomaga w skutecznej selekcji 'znajomych'. Miło mieć dograne towarzystwo - ja ogarniam pewne sprawy, ktoś ogarnia inne lepiej ode mnie. Znakomity układ, gdy gra się prosto i uczciwie.

#orletka - Zatem trolle mogą sobie spokojnie przerzucać 'krap' z kupki na kupkę... a z czasem tak się w to wgryzą, że zapominają, co przerzucali :P Dzięki też za miłe słowa, chociaż pewnie sama zauważasz, że w świetle powyższych - niektórych - wypowiedzi... pewnie jesteś zdesperowanym mężczyzną bijących ludzi gazetą podczas spaceru-polowania na chłopców ;)

Pozdrawiam :)
PS. A dziś desperacko przespacerowałem się po parku Ravenscraig i zrobiłem dziwne zakupy w Asda. I znowu wróciłem do parku bez gazety :P Pogoda była świetna. Zero trolli :P

orletka
4 449 18
orletka 4 449 18
#2105.03.2015, 14:00

oh ja orletka jestem bardzo zdesperowanym mężczyzną - bardziej niż zdesperowana kobietą :D :D

Lucotaco - zakupy w Asda i radość z fajnej pogody - dziwność twa wielka jest! :P

asbo
9 006 1
asbo 9 006 1
#2205.03.2015, 21:06

damy... przerywniczek do kaFki :)

https://www.youtube.com/watch?v=4c6...
Profil nieaktywny
raytoo
#2306.03.2015, 19:48

przerywnik bezblednie pasuje do zalozyciela tematu :)
luko pospacerowalbym ale mam wrazenie ze jestes z 50 twarzy graya i za gazeta czaja sie twoje polucje, poza tym wszystko do picia kupuje w aldiku, asda jest dla burzuji

Lucotaco
12
#2407.03.2015, 09:59

@raytoo - Szerokości, ponownie. Szczególnie w aldikowym dziale z prasą, co byś omijał(a) tytuły z 50 polucjami Greya. Nieszczególnie kierując się swoją bezbłędną percepcją, ofkorz.

@Asbo - Dobry przerywnik.. niejednokrotnie fajna zabawa musiała zahaczyć repertuarem o twórczość pani Rodowicz. A zestawienia bywały nieprzeciętne. Potęga składankowych customów ;)

Profil nieaktywny
raytoo
#2507.03.2015, 10:42

luko co ja to samochodem jestem zebys mi szerokosci zyczyl, wyhaczyles juz podobnych desperatow do siebie, znak rozpoznawczy, gazeta do gory nogami na spacerze po plazy

Lucotaco
12
#2607.03.2015, 11:06

@raytoo Przezabawnie wszechwiedzący jesteś, dlatego sporo szerokości na ego być musi ;) Odpłyń sobie z tej plaży, którą tak świetnie znasz. Z ludźmi, o których wiesz wszystko. Wyhacz sobie gazetę, jak lubisz, po desperacku. O, już. Odpłynąłeś do tylu innych odpowiednich dla Ciebie tematów, a nie tam jakieś takie coś cosie słitaśne :)

No żal jakiś taki tragi-komiczny, myślałem - będzie nuda. A tu proszę, jest flow :P

Profil nieaktywny
raytoo
#2707.03.2015, 11:17

no widzisz, popiszesz troche w tym stylu lub w kazdym innym i masz multum chetnych na spacery, raczej to beda kobiety i pedaly ale nie robi ci to roznicy jak zauwazylem

Lucotaco
12
#2807.03.2015, 23:06

@raytoo - Płyń, płyń :) :) :) Tak tanio się sprzedajesz, by bawić innych, trollu kaprawy :D Mało barwny, jednak z braku laku dobry kit.

Pozdrawiam Łukasza i Ilonę. Bardzo fajni ludzie. Zapracowani. Często zmęczeni. Dobrzy ludzie.

Lucotaco
12
#2917.04.2015, 23:57

Od tamtego czasu pozdrawiam Basię i Johna z okolic Aldika :P

Profil nieaktywny
raytoo
#3018.04.2015, 00:14

pomizialiscie sie z johnem pisiorkami ?